Reklama

Kościół

Arcybiskup Antoni Baraniak – bohater, który ocalił polski Kościoł

Arcybiskup Antoni Baraniak to postać wyjątkowa w historii Kościoła katolickiego w Polsce. Jego niezłomność i oddanie w obronie wiary oraz prymasa Stefana Wyszyńskiego przeszły do historii jako przykład heroizmu i męczeństwa.

2024-10-31 08:34

[ TEMATY ]

książka

Abp Antoni Baraniak

Mat.prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

. Jednak najtrudniejsze próby, z którymi przyszło mu się zmierzyć, miały miejsce za murami więzienia na Rakowieckiej, gdzie był brutalnie przesłuchiwany i torturowany przez władze komunistyczne. Historię abp Baraniaka opisał Czesław Ryszka w swojej najnowszej książce „Misja i Krzyż”.

Aresztowanie i dramatyczne początki

Arcybiskup Baraniak został aresztowany w 1953 roku, tego samego dnia, kiedy zatrzymano prymasa Wyszyńskiego. Dla władz komunistycznych celem było podważenie autorytetu Kościoła i rozbicie jego struktury. Baraniak, jako bliski współpracownik prymasa Wyszyńskiego i jego sekretarz, stał się głównym obiektem śledztwa. Chciano zmusić go do zeznań, które mogłyby pogrążyć prymasa i ułatwić władzom przeprowadzenie pokazowego procesu przeciwko hierarchom Kościoła katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tortury i przesłuchania – „Mokry karcer”

Pobyt w więzieniu na Rakowieckiej był dla abp. Baraniaka niezwykle brutalnym doświadczeniem. Był przetrzymywany w „mokrym karcerze” – ciemnej, zimnej celi zalanej wodą, w której musiał przebywać nago, nie mając możliwości odpoczynku ani snu. Woda była lodowata, a jego skóra była stale wystawiona na działanie wilgoci. Na jego głowę spadały fekalia, a przemoc fizyczna była codziennością. Wszystko to miało na celu złamanie jego ducha i wywołanie strachu, który mógłby sprawić, że zgodzi się na współpracę z władzami.

Reklama

Ponadto abp. Baraniak był pozbawiony kontaktu z rodziną i Kościołem. Odmawiano mu wizyt kapłanów oraz możliwości uczestniczenia w sakramentach. Izolacja była kolejnym narzędziem, które miało doprowadzić go do załamania.

Niezłomna postawa i siła ducha

Mimo nieludzkiego traktowania, Antoni Baraniak nie poddał się naciskom i nie wydał prymasa Wyszyńskiego. Wiedział, że jego zeznania mogłyby posłużyć władzom do osłabienia Kościoła katolickiego w Polsce. Jego heroiczna postawa uchroniła nie tylko prymasa, ale także jedność Kościoła, który w latach stalinowskich był jednym z najważniejszych bastionów oporu wobec reżimu komunistycznego.

Według zapisków prymasa Wyszyńskiego, który dowiedział się o cierpieniach Baraniaka, arcybiskup swoim spokojem i odwagą dawał przykład współwięźniom. Pomimo fizycznego wyniszczenia, jego duch był niezłomny. Dzięki temu stał się dla wielu współwięźniów symbolem męstwa i wiary.

Skutki tortur i późniejsza posługa

Dopiero w 1956 roku, wraz z październikową odwilżą polityczną, Antoni Baraniak został uwolniony. Jednak skutki więziennych tortur pozostały z nim na zawsze. Mimo osłabionego zdrowia, nie zrezygnował ze swojej misji. W 1957 roku został mianowany arcybiskupem metropolitą poznańskim, gdzie kontynuował swoją działalność duszpasterską. Do końca życia był pod obserwacją służb komunistycznych, które wciąż obawiały się jego autorytetu.

Dziedzictwo i pamięć o bohaterze

Arcybiskup Antoni Baraniak pozostawił po sobie przykład niezłomnej wiary i odwagi w obronie Kościoła. Jego historia jest świadectwem siły ducha i wierności ideałom, nawet w obliczu nieludzkiego cierpienia. Dziś jego imię przywołuje się jako symbol niezłomności Kościoła katolickiego w Polsce, który w najciemniejszych czasach potrafił pozostać wierny swoim zasadom.

Poznaj całą historię abp Baraniaka w najnowszej książce Czesława Ryszki „Misja i Krzyż”, Wydawnictwo Esprit: ksiegarnia.niedziela.pl.

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup do zadań specjalnych

Niezłomna postawa abp. Baraniaka uchroniła prymasa Wyszyńskiego przed komunistycznym pokazowym procesem – zauważa w swojej najnowszej książce Czesław Ryszka.

Arcybiskup Antoni Baraniak wydaje się postacią drugiego planu, pozostającą w cieniu dwóch wielkich osobistości polskiego Kościoła – prymasa Augusta Hlonda i prymasa Stefana Wyszyńskiego, których był bliskim i zaufanym współpracownikiem. Sam nigdy nie zabiegał o atencję, w milczeniu i pokorze wykonywał swoje obowiązki, bez niego jednak losy Kościoła w Polsce mogłyby się potoczyć inaczej – aż strach pomyśleć, jak niekorzystny obrót mogły przybrać. W najbardziej mrocznym okresie komunizmu abp Baraniak został uwięziony – aresztowany razem z Prymasem Tysiąclecia. Agenci bezpieki usiłowali go złamać torturami, by móc spreparować „haki” na kard. Wyszyńskiego, jednak abp Baraniak oparł się przemocy ze strony komunistycznych bestii. Życie i osobowość tego niezłomnego biskupa przedstawia Czesław Ryszka w książce Misja i krzyż.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie słuchać mądrze i odpowiadać miłością ofiarowaną!

2024-11-01 13:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Zanim zacznę słuchać siebie, muszę słuchać uważnie Boga. Kiedy nie słucham jedynie siebie, lecz Boga, słyszę, że jestem kochany, że Bóg jest gotów mi przebaczyć, że chce wiele uczynić dla mnie, że był gotów wejść na krzyż z miłości do mnie.

Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?». Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych». Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary». Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Episkopatu: Ofiarujmy naszym bliskim modlitwę i odpusty

W tych szczególnych dniach zadumy nad życiem i śmiercią pamiętajmy, że tym, co możemy ofiarować za naszych bliskich zmarłych, to modlitwa i odpusty – powiedział rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ z okazji Wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych i oktawy Wszystkich Świętych.

Rzecznik KEP przypomniał, że w dzisiejszej liturgii pamiętamy o tych wszystkich, którzy odeszli w pokoju i oczekują na wieczne zbawienie w czyśćcu. „Jak możemy im pomóc? Możemy zawsze za nich się modlić. W modlitwie prośmy Boga, by osiągnęli szczęście wieczne” – zachęcił.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję