Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Skoczów zatańczył dla Papieża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejne urodziny Jana Pawła II były niecodziennie obchodzone w różnych parafiach całej Polski, a to za sprawą inicjatywy zaproponowanej już po raz drugi przez wodzirejów Lednicy: Kazimierza Hojnę, Józefa Hojnę i Pawła Dobrowolskiego. Akcja pod hasłem „Cała Polska tańczy 18 maja 2013 r. dla Papieża” polegała na tym, by w różnych miejscach Polski, najlepiej 18 maja zatańczyć dla Ojca Świętego, przyłączając się tym samym do współorganizacji urodzin Papieża. - Niezwykłą atmosferę spotkań lednickich od dawna tworzą: taniec, śpiew, młodzież oraz nasz ukochany Jan Paweł II. To właśnie radość i entuzjazm naszych spotkań jest ich znakiem firmowym - podkreślają wodzireje. Tegoroczny taniec był również podziękowaniem dla wszystkich ojców.

Do ogólnopolskiej akcji przyłączyła się parafia Matki Bożej Różańcowej w dzielnicy Górny Bór w Skoczowie. W sobotę 18 maja o 17 odprawiono tam Mszę św., a po niej nabożeństwo majowe. Tuż po nabożeństwie majowym uczestnicy zgromadzili się na placu przykościelnym, by tam śpiewem i tańcem uwielbić Boga, a jednocześnie podziękować Papieżowi za wszelkie dobro. Jak podkreśla wikariusz parafii Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie, ks. Marcin Pomper, są jedyną parafią w całej diecezji bielsko-żywieckiej, która włączyła się tę akcję: - Po raz drugi Ruch Lednicki zorganizował ogólnopolską akcję „Cała Polska tańczy dla Jana Pawła II”. Dlatego i my w kolejną rocznicę urodzin bł. Jana Pawła II zatańczyliśmy specjalnie dla niego i uwielbiliśmy w ten sposób Boga - zaznacza.

Młodzież spotka się na Polach Lednickich 1 czerwca br. Spotkanie przebiegnie pod hasłem „W imię Ojca”. Z tej okazji zespół „Siewcy Lednicy” nagrał piosenkę „Ojciec”, wodzireje ułożyli taniec, i w rytm także tej piosenki zatańczył Skoczów i inne miejscowości Polski. Parafia na Górnym Borze włączyła się w organizację wyjazdu na Pola Lednickie, a po tanecznym spotkaniu kolejni chętni mogli się zapisać na wyjazd młodzieży na Lednicę. Dwa dni później parafia zorganizowała inną inicjatywę, mianowicie parafialne pieczenie jajecznicy, w którym w poniedziałek po nabożeństwie majowym uczestniczyli parafianie i księża. Tym samym podtrzymali oni tradycję regionu związaną z „Zielonymi Świątkami”, polegającą na smażeniu jajecznicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-04 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Hoser: Powstanie Warszawskie szkołą społeczeństwa opartego na prawdzie

[ TEMATY ]

rocznica

W. D.

Powstanie Warszawskie jest dla nas szkołą budowania społeczeństwa opartego na prawdzie bez której nie ma wolności - podkreślił abp Henryk Hoser, który w katedrze na warszawskiej Pradze przewodniczył Mszy św. z okazji z 70. rocznicy wybuchu Powstania.

W homilii biskup warszawsko-praski podkreślił, że mimo upływu lat etos Powstania Warszawskiego jest dla Polaków wciąż aktualny. Przypomniał, że powstańcy wraz z mieszkańcami stolicy zostali wzięci "w dwa ognie" totalitaryzmu brunatnego i czerwonego. Wybrali w tej sytuacji walkę, której byli tak bardzo spragnieni w czasie długiej nocy okupacji - walkę o wolność, godność i prawdę o człowieku. "Na tym polega ponadczasowe zwycięstwo Powstania Warszawskiego" – zaznaczył abp Hoser.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Bp Jan Sobiło: ludziom trudno modlić się o pojednanie z Rosją

2025-01-24 16:40

[ TEMATY ]

pojednanie

bp Jan Sobiło

Małgorzata Soja

Bp Jan Sobiło

Bp Jan Sobiło

„Jest tak wiele ran i zniszczeń, że trudno modlić się za tych, którzy zabijają nas nocnymi atakami” - wyznał w wypowiedzi dla portalu Credo biskup Jan Sobiło. Mieszkający w Zaporożu biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej odniósł się do zmasowanego nocnego ataku wojsk rosyjskich na obiekty cywilne tego miasta.

To leżące w południowo-wschodniej części Ukrainy miasto ucierpiało zwłaszcza z powodu czterech eksplozji rakiet. Nieprzyjaciel zaatakował zakład energetyczny, pozostawiając 17 000 osób bez prądu i ciepła; zniszczony został budynek mieszkalny, a kolejne trzydzieści zostało uszkodzonych. Ponad 50 osób zostało rannych, w tym dwumiesięczny chłopiec; jeden mężczyzna zginął.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję