Reklama

Niedziela Świdnicka

Wywiad z ks. Radosławem Kisielem. Odbudowa życia po kataklizmie: Misja Caritas i współpraca z parafiami

Skala zniszczeń jakie powódź pozostawiła po sobie w diecezji świdnickiej, jest niewyobrażalna. Ks. prałat dr Radosław Kisiel, dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej, opowiada o codziennym wysiłku i wyzwaniach, przed jakimi stoi Caritas Diecezjalna, by pomóc setkom ludzi odbudować swoje życie.

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

caritas diecezji świdnickiej

ks. Radosław Kisiel

powódź w Polsce (2024)

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Wywiad z ks. prał. dr Radosławem Kisielem, dyrektorem Caritas Diecezji Świdnickiej

Wywiad z ks. prał. dr Radosławem Kisielem, dyrektorem Caritas Diecezji Świdnickiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mirosław Benedyk: W ostatnim czasie we wszystkich parafiach naszej diecezji została przeprowadzona zbiórka na rzecz poszkodowanych w wyniku powodzi. Czy już wiadomo ile środków udało się Caritas Diecezji Świdnickiej zebrać podczas tej akcji?

Ks. Radosław Kisiel: Na początku chciałbym serdecznie podziękować wszystkim ofiarodawcom, którzy wspierali, wspierają i będą wspierać osoby dotknięte powodzią. Jako wspólnota Kościoła zapewniamy nie tylko w naszej modlitwie, ale ofiarujemy swój czas, pracę i poświęcenie na rzecz poszkodowanych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co do zebranych środków ze zbiórki w dniu 22 września, to te informacje powoli do nas spływają. Orientacyjnie będzie to kwota koło miliona złotych, ale to dopiero będzie potwierdzone, bo dane wciąż napływają do nas z poszczególnych dekanatów. Warto podkreślić, że nie są to jednak pieniądze, które trafiają bezpośrednio do Caritas, tylko od razu są przekierowane do parafii dotkniętych powodzią. Chodziło o to, żeby trafiły jak najszybciej do parafii. My tymi środkami nie zarządzamy, to proboszczowie z terenów zalanych nimi dysponują. W naszej diecezji jest bardzo dużo takich terenów – nie tylko w Kotlinie Kłodzkiej, ale także w Ścinawce, Radkowie, Dzierżoniowie, Pieszycach, Kamieńcu Ząbkowickim, Bardzie, Przyłęku, gminie Marcinowice. Są to także Sady Dolne czy Mościsko, które również zostały dotknięte powodzią.

Reklama

Jakie działania pomocowe podejmuje obecnie Caritas?

Należy podkreślić, że w naszej diecezji parafie wspierają parafie, a wierni niosą pomoc wiernym dotkniętym powodzią. Pomoc ta ma charakter bezpośredni – parafie organizują zbiórki, a mieszkańcy dzielą się z potrzebującymi swoimi środkami i czasem. Od czasów powodzi cały czas przesyłamy różne środki na tereny zalane. Na początku była to woda, później środki higieniczne, środki do czyszczenia, a także żywność. Obecnie wysyłamy osuszacze, agregaty prądotwórcze, ozonatory, ogrzewnice i inne sprzęty potrzebne do walki ze skutkami powodzi. Z naszych magazynów codziennie wysyłamy od czterech do sześciu busów, które trafiają nie tylko do Kotliny Kłodzkiej, ale również do Kamieńca Ząbkowickiego, Ścinawki Średniej, Boleścina, Pszenna, Strzelec Świdnickich, gminy Marcinowice i wiele innych.

Skąd pochodzą te dary?

Reklama

Część sprzętu kupiliśmy sami, m.in. osuszacze, ale większość dostaliśmy z terenu całej Polski. Często z bardzo odległych miejscowości z Południa, Wschodu, Północnego - Wchodu naszego kraju. Część darów także trafia bezpośrednio do parafii dotkniętych tą tragedią. Za te wszystkie gesty dobroci jesteśmy bardzo wdzięczni. Dary pochodzą także z centrali Caritas Polska, która także przygotowuje program pomocowy dla poszkodowanych, ze środków pozyskanych od wiernych. Dla naszej diecezji przeznaczone jest 600 kart bankomatowych, w pierwszym etapie o wartości 6000 złotych, dla rodzin wielodzietnych, osób samotnie wychowujących dzieci, dla osób 60+ i dla osób z niepełnosprawnością. Świdnicka Caritas będzie brała udział w przygotowywaniu dokumentów pod ten program wspólnie z proboszczami miejscowości dotkniętych powodzią.

W jaki sposób Caritas zarządza sprzętem, takim jak osuszacze i agregaty prądotwórcze, aby wspierały jak najwięcej miejsc dotkniętych powodzią? Czy wypożyczanie tego sprzętu pozwala na jego szersze wykorzystanie?

Agregaty prądotwórcze oraz osuszacze są wypożyczane, co pozwala na ich wykorzystanie w wielu miejscach dotkniętych powodzią. Dzięki temu sprzęt krąży między najbardziej potrzebującymi, pomagając w osuszaniu i odbudowie wielu domów oraz obiektów. Osuszacze w zależności od ich jakości, mogą być albo wypożyczane, albo przekazywane na własność. Te tańsze często pozostają u odbiorców, ponieważ po kilku miesiącach intensywnego użytkowania ulegają zużyciu. W ten sposób możemy elastycznie reagować na zmieniające się potrzeby w różnych rejonach dotkniętych kataklizmem.

Jakie trudności napotyka Caritas w świadczeniu pomocy?

Cała sytuacja jest trudna, ponieważ nie mamy do czynienia z codziennym wyzwaniem. Trzeba jednak pochwalić proboszczów z tych terenów zalanych, a także ludzi, którzy im pomagają, bo działają bardzo sprawnie. Dla nas punktem docelowym zawsze jest parafia, ale pomagamy także strażakom i centrom kryzysowym – w zależności od potrzeb i sytuacji.

Czy Caritas bezpośrednio otrzymuje zgłoszenia od osób potrzebujących?

Reklama

Czasami ludzie zgłaszają się do nas bezpośrednio, ale zawsze odsyłamy ich najpierw do proboszczów, aby oni zweryfikowali sytuację. Chodzi o to, aby pomoc była odpowiednio udzielona i poparta faktami, że rzeczywiście taka pomoc jest potrzebna. Przykładem takiej pomocy, jaką niesie Caritas, jest historia pewnej pani, która w wyniku powodzi straciła swój samochód w Lądku - Zdroju. Codziennie dojeżdżała do pracy w Czarnej Górze i po tej tragedii znalazła się w trudnej sytuacji. To nie jest moja zasługa, ale wystarczy odebrać telefon i przekazać informację, na przykład do proboszcza, żeby się zorientował, pomógł, a ktoś inny ten samochód ofiaruje. Tak to działa. Dzięki takiej współpracy udało się szybko zorganizować pomoc i przekazać jej nowy środek transportu, co pozwoliło wrócić do pracy i normalnego życia.

Czy Caritas planuje jakieś działania związane z odbudową budynków?

Caritas nie jest firmą budowlaną i nie możemy sami odbudować kilkuset zniszczonych budynków. W samej gminie Lądek-Zdrój jest 141 budynków, które nie nadają się do zamieszkania. W całej diecezji może być konieczne wyburzenie nawet około 800 budynków. To zadanie jest na taką skalę, której nie jesteśmy w stanie sprostać. Możemy jedynie wspierać te działania, dostarczając masę bitumiczną, papę czy inne materiały, ale nie jesteśmy w stanie zastąpić roli państwa w tym procesie.

Jak Caritas ocenia swoją rolę w pomocy powodzianom, biorąc pod uwagę skalę zniszczeń i potrzebę długoterminowego wsparcia?

Nasza pomoc jest ważna, ale to kropla w morzu potrzeb. Działamy w miarę naszych możliwości, ale skala zniszczeń jest ogromna i potrzeba o wiele więcej wsparcia, aby ludzie dotknięci powodzią mogli wrócić do normalnego życia. Przygotowujemy się do wsparcia długofalowego. Chcemy m.in. uczestniczyć przy zakupach środków AGD, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Rola Caritas w tym procesie i nasz wysiłek są bardzo potrzebne, ale należy pamiętać, że na długofalowe działania potrzebne są także inne środki.

2024-10-08 23:03

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adwentowe konferencje rejonowe

[ TEMATY ]

adwent

diecezja świdnicka

archiwum prywatne

Kapłani podczas spotkania w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w

Kapłani podczas spotkania w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w

Duchowieństwo diecezji świdnickiej, w ramach adwentowych dni skupienia, spotkało się ze swoim biskupem, aby podjąć refleksję nad powołaniem oraz usłyszeć cenne wskazówki duszpasterskie.

Kapłani zgodnie ze swoim rejonem, od 4 do 7 grudnia, uczestniczyli w spotkaniu w jednym z czerech miejsc: Świdnicy, Wałbrzychu, Bielawie i Kłodzku.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: Włosi poruszeni historią Ulmów

2025-01-29 15:38

[ TEMATY ]

wiara

Rzym

bł. rodzina Ulmów

Vatican News

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Przykład polskiej, błogosławionej Rodziny Ulmów dowodzi, że istnieje miłość, która nie stawia żadnych warunków, która wykracza poza ludzką logikę. Tę historię trzeba opowiadać we Włoszech - mówili 28 stycznia wieczorem uczestnicy spotkania w Rzymie na temat książki „Zabili nawet dzieci”. Historia z czasów II wojny światowej, o której opowiedzieli autorzy książki ks. Paweł Rytel-Andrianik i Manuela Tulli, wstrząsnęła publicznością w Wiecznym Mieście.

Na audytorium w parafii św. Piusa X w Rzymie zapanowała głucha cisza. Kilkadziesiąt osób z widowni wpatrywało się w siedzących na podium autorów książki „Uccisero anche i bambini” (pol. „Zabili nawet dzieci”) - o błogosławionej rodzinie Ulmów z polskiej wsi Markowa, zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów.
CZYTAJ DALEJ

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości publicznej, jaką kwotę zebrano podczas kolędy

2025-01-30 08:26

[ TEMATY ]

kolęda

wizyta duszpasterska

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Krzysztof Pawłowski, proboszcz pięciotysięcznej parafii w Ulanie w diecezji siedleckiej, ujawnił, jaką kwotę zebrano podczas wizyty duszpasterskiej.

We wpisie czytamy, że księża odwiedzili 1320 domów. W 82 domach mieszkańcy nie zdecydowali się przyjąć duchownego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję