Mec. Wąsowski odniósł się w rozmowie z Bartoszem Łyżwińskim do swojego wczorajszego wpisu na X, w którym prawnik zaznaczył, że poinformował ks. Michała Olszewskiego o decyzji prokuratury, że na 22 października Prokuratura Krajowa zaplanowała zmianę i uzupełnienie zarzutów stawianych ks. Michałowi Olszewskiemu SCJ. Jako pierwszy doniesienia te podał portal w Polityce.pl.
Jak się rzeczywiście przypadkiem złożyło, że ks. Michał zgłosił naszą rozmowę telefoniczną Służbie Więziennej na wtorek na godz. między 14. a 16. To połączenie się dość opóźniało. Ja nie mogę do niego dzwonić, bo tylko on może do mnie raz, czasem dwa razy w tygodniu zadzwonić i rzeczywiście byłem zaniepokojony, bo połączenie się opóźniało. Wtedy właśnie dostałem informację z prokuratury, że zapraszają mnie, ks. Michała i p. Urszulę, której też jestem obrońcą, na 22 października - p. Urszulę na godz. 9.30, a ks. Michała na 10. rano do PK celem zmiany ks. Michałowi zarzutów, a p. Urszuli celem uzupełnienia i zmiany. — powiedział Wąsowski.
Zastanawiałem się jak ks. Michał już zadzwonił do mnie, czy mu o tym powiedzieć. Ponieważ on ma radio, to stwierdziłem, że i tak się dowie, więc lepiej żeby dowiedział się ode mnie. — uzupełnił.
Reakcja kapłana
Jak podaje portal wPolityce.pl, Mecenas Wąsowski zdradził też, jaka była reakcja kapłana.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Powiedział „O Jezus Maria, ja już tego nie wytrzymam” i rozpłakał się. Wiadomo, że on się musiał spodziewać, bo taki trik jest już powtarzany któryś raz z kolei. Ale muszę powiedzieć wszystkim państwu, że te triki działają w ten sposób, że są to już reakcje mięśniowe. To nie jest coś takiego, że można opanować ten stres psychicznie. Tego się spodziewaliśmy. To jest trochę tak, jakby ktoś dostał palpitacji serca, więc zaniepokoiłem się i zacząłem z nim rozmawiać — mówił.
On jest silny, ale to jest już ponad pół roku. Takie strzały są co dwa, trzy miesiące. Dostajemy informacje z prokuratury, że już niby wszystko mają, i że niby już wszystko pokazali, o co chcą oskarżyć ks. Michała, a ciągle jest coś nowego. — dodał.
Brudna gra prokuratury
Obrońca ks. Olszewskiego zaznaczył, że prokuratura prowadzi pewnego rodzaju cyniczną grę, której celem jest jak najdłuższe przetrzymywanie księdza Michała Olszewskiego i urzędniczek MS w areszcie.
Prokuratura planuje sobie niespodziewanie przedstawienie „nowych zarzutów”. Obrona czyta to jako rozpaczliwy ruch prokuratury, który utwierdza obronę, że prokuratura nie ma nic w materiale dowodowym, a ten rozpaczliwy ruch ma spowodować to, że sąd nie będzie w stanie ocenić w ciągu dwóch dni całości materiału dowodowego pod kątem tzw. nowych zarzutów. Co zatem będzie chciała prokuratura uzyskać? No to, żeby sąd przedłużył jeszcze sprawę i pozwolił prokuraturze działać, bo powie ona w sądzie, że ma tyle jeszcze niespodziewanych, nowych czynności, które wymagają tego, by ks. Olszewski i dwie urzędniczki byli izolowani przynajmniej do końca listopada. — ocenił mec. Wąsowski.
Dodał, że obrona wystąpi z wnioskiem o skierowanie kapłana na oddział szpitalny.
To odniesie taki skutek, że po prostu ks. Michała wykończą psychicznie i on wpadnie w jakąś depresję. Bardzo się boję o jego stan psychiczny po tym, co usłyszałem w tym wczorajszym telefonie. Poprosiłem mec. Skwarzyńskiego, który jutro ma być na widzeniu u ks. Michała, by porozmawiał z ks. Michałem i jednak poprosić Służbę Więzienną o to, żeby przenieść go na oddział szpitalny i poddać go obserwacji — powiadomił Wąsowski portal wPolityce.pl.
maz/wPolityce.pl/wPolsce24