Reklama

Niedziela Świdnicka

Marzy, by wyjść w plener

Anna Rypień zajmuje się artystycznym malarstwem ściennym. Jest autorką murali na świetlicach w gminie Stoszowice. Ponadto zajmuje się rękodziełem i maluje okoliczne pejzaże. Pracy jest dużo, zapału w kobiecie także.

Niedziela świdnicka 19/2013, str. 2

[ TEMATY ]

artysta

Marta Kilian

Anna Rypień

Anna Rypień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niegdyś artystka uczyła plastyki w stoszowickiej szkole. Dziś postanowiła spróbować swoich sił, realizując własne pasje związane z pracą zawodową.

- W moim życiu wszystko przychodziło późno. Na studia poszłam późno, późno wzięłam ślub, stałam się matką, późno zajęłam się malowaniem dla siebie - śmieje się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsze kroki jako niezależna artystka stawiała jeszcze w liceum. Na prośbę jednej z wychowawczyń internatu namalowała replikę jednego z obrazów.

- Byłam z siebie bardzo dumna, bo był to obraz konia, a konia ciężko się maluje. Trzeba zaznaczyć nie tylko światłocienie, ale także każdy mięsień.

Nabuntowana przez „dobrych” doradców - innych nauczycieli, postanowiła, że weźmie za wykonane zadanie zapłatę.

- Było to jedno z najbardziej upokarzających wydarzeń w moim życiu - wspomina. - Wychowawczyni internatu zarzuciła mi, że tylko prawdziwi, wielcy artyści za swoje dzieła mogą brać zapłatę. Ja do nich nie należałam, więc nie powinnam dostać zapłaty za moją pracę. Uniosłam się honorem i pieniądze oddałam. Wychowawczyni ich nie przyjęła i nic więcej nie zamówiła.

Życie lubi jednak płatać figle i wychowawczyni wiele lat po skończeniu szkoły przez Annę, odnalazła ją w Stoszowicach i poprosiła o poprawienie obrazu, gdyż został uszkodzony i odprysła na nim farba.

Reklama

Szkołę życia i doskonalenia umiejętności kobieta przeszła, malując bombki dla pewnego Austriaka.

- Był to wymagający człowiek. Motywy malowane na bombkach musiały być takie same, identycznie przerysowane jak na wzorze. Przy oddawaniu prac wybierał losowo pudełko i oglądał każdą bombkę bardzo dokładnie. Płacił w dolarach, co na tamte czasy było olbrzymim zastrzykiem gotówki, której nie ukrywam - potrzebowaliśmy.

Bombki te malowane na zamówienie dla Austriaka znajdują się w najlepszych galeriach rozproszonych po całym świecie.

Najmilej artystka wspomina pracę w domu rekolekcyjno-wypoczynkowym u stoszowickich bonifratrów, gdzie w patio malowała „Stworzenie Adama” Michała Anioła.

- Wówczas odpoczęłam, wyciszyłam się - opowiada. - Kiedy tylko zamknęły się za mną bramy, zaszyłam się w tych murach, poczułam się taka spokojna. Brat przeor w czasie pracy puszczał muzykę relaksacyjną.

Pani Anna nie ma prawa jazdy, nie ma też pracowni, o której marzy. Miejsca, w którym na stałe mogłyby zagościć sztalugi, farby, pędzle.

- Marzę też, by wyjść w plener ze sztalugami, bo kocham przestrzeń, jestem romantyczką - mówi. - Na razie muszą mi wystarczyć spacery z dziećmi i psem. W trakcie takich wyjść lubię się zapatrzyć w niebo, bo chmury są bardzo ciekawe. Absorbuje mnie niebo.

Prócz obrazów, pisanek i bombek, które są dodatkowym zajęciem, kobieta maluje dziecięce pokoiki, salony i sypialnie.

Reklama

- Jest dość spore zapotrzebowanie na murale i muraliki - mówi Anna Rypień. - Każdy z nas chce mieć coś swojego, oryginalnego. Tapety mają powtarzalne wzory, więc stały się nudne. Dla mnie to jest wyzwanie i wielkie pole do popisu, bo mam wielką przestrzeń do zamalowania, nie muszę się ograniczać do niewielkich rozmiarów, jakie wyznacza płótno.

Rękodzieło cieszy się także zainteresowaniem. Jednak w lokalnym środowisku pani Anna niewielu odnajduje klientów.

- Na oryginalność stać niewielu, dlatego najczęściej moje wyroby kupowane są na prezenty - mówi. - Jestem odtwórcą, rzemieślnikiem, jednak staram się, by wśród moich dzieł nie było dwóch takich samych, by różniły się choćby detalami - mówi na zakończenie.

2013-05-09 14:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdzisław Spodzieja – rzeźbiarz i katecheta

Urodzony w Ożarowie k. Wielunia (1955). Człowiek różnych pasji. Pierwsze miejsce wśród nich zajęła jednak rzeźba w drewnie. Zamiłowanie do pracy z drewnem, jak mówi, odziedziczył po ojcu, który był kołodziejem, stolarzem, snycerzem oraz po pradziadku, który był cieślą, budowniczym domów i wiatraków. Lata szkolne w Szkole Podstawowej w Ożarowie i w Technikum Mechanicznym w Wieluniu nie zapowiadały i nie ujawniły drzemiących w młodym chłopcu talentów. Wszystkim jawił się raczej jako odnoszący sukcesy sportowiec.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

[ TEMATY ]

nowenna

Lourdes

Adobe Stock

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem Matki Bożej z Lourdes (2-10 lutego) lub w dowolnym terminie.

„Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 18).
CZYTAJ DALEJ

Specjaliści od spotkania człowieka z Bogiem

2025-02-04 16:26

Magdalena Lewandowska

Jubilaci odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie.

Jubilaci odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie.

W Święto Ofiarowania Pańskiego za 50 lat kapłaństwa dziękowali Bogu i ludziom franciszkanie o. Marian Arndt i o. Ireneusz Bednarek.

Uroczystej Eucharystii w parafii św. Antoniego na wrocławskich Karłowicach przewodniczył o. Alard Maliszewski, prowincjał Prowincji św. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych. O. Marian Arndt od lat jest w diecezji duszpasterzem katolików języka niemieckiego, doktorem teologii biblijnej i wykładowcą w WSD Ojców Franciszkanów, a o. Ireneusz Bednarek jest dyrektorem franciszkańskiej Biblioteki Głównej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję