Reklama

W drodze

W DRODZE

Głupota i zła wola

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez lata byłem zwolennikiem wspierania mediów publicznych, płacenia abonamentu rtv i takich tam. Dziś zaczynam nabierać wątpliwości, czy miałem rację? I przyczyną tego nie jest, jak zapewne Państwo sądzicie, horrendalna stronniczość polityczna tych mediów i ich brak profesjonalizmu. Tym, co przelało czarę goryczy, jest przystąpienie Polskiego Radia do programu Piano, czyli do systemu p ł a t n e g o udostępniania treści danego medium w Internecie.

Oczywiście, różni prywatni, komercyjni wydawcy prasy, nadawcy radiowi i telewizyjni mają prawo sprzedawać swoje wytwory, w jaki tam sposób chcą, i nic nam, obywatelom, do tego. Dlatego fakt, że w tym systemie funkcjonuje np. „Gazeta Wyborcza”, to jej problem. Rozumiem, że ma to zapobiec spadkowi sprzedaży, gdyż zamiast kupić gazetę w kiosku, czytelnik sięgnie do bezpłatnego wydania internetowego. A tu niespodzianka: trzeba zapłacić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale, mówię, prywatni, komercyjni niech sobie robią, co chcą. Problem w tym, że za media publiczne już obywatele zapłacili, bo uiścili abonament. Robili tak zresztą przez lata i to z ich pieniędzy te media powstały, rozwinęły się i istnieją. Dziś mało kto płaci? Owszem, ale to z powodu wezwania pana premiera Donalda Tuska i partii rządzącej ładnych parę lat temu, żeby obywatele dali sobie spokój z abonamentem, bo to zły podatek jest. I niepotrzebny.

Reklama

Cel był jasny: zniszczyć materialnie media publiczne. Zbankrutować je.

Na razie – i na szczęście – tego się nie udało zrobić. Cóż, rządowi nic się, jak widać, nie udaje. Ale przynajmniej można te media podniszczyć. Przy jednoczesnym zapewnianiu, że to ich dobro ma się na celu. Dlatego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podnosi kolejny lament, że abonament rtv powinno płacić 10 mln gospodarstw domowych, a płaci tylko 1 mln. I ta sama rada nie ma nic przeciwko temu, żeby Polskie Radio przystąpiło do p ł a t n e g o  udostępniania treści. W tym wypadku lepszej jakości dźwięku. Jeśli zatem, drogi słuchaczu radia publicznego, chcesz mieć lepszy dźwięk, płać! Wprawdzie już zapłaciłeś abonament, ale to nie wystarczy. Za abonament będziesz dostawał coś gorszego. Więc może, rzeczywiście, lepiej nie płacić abonamentu? Wielu ludzi tak pomyśli, bardzo wielu.

Powie ktoś, głupcy w Polskim Radiu sami sobie strzelili w stopę, bo przecież oni wszyscy żyją tylko dzięki abonamentowi? A tacy sami głupcy w KRRiT ich popierają? Może to i głupota, nie będę przeczył. Ale i zła wola też to być może. Takim dziwnym trafem wychodząca naprzeciw nieskrywanemu marzeniu pana premiera Tuska i partii rządzącej o likwidacji mediów publicznych.

2013-04-29 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ustaje batalia o miejsce na multipleksie cyfrowym dla TV Trwam

Katolicka stacja, pomimo otrzymania koncesji na nadawanie swojego programu w sygnale MUX-1, nie może rozpocząć emisji, bo jej miejsce zajmuje TVP, ale od dwóch miesięcy musi płacić za koncesję, której jeszcze nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

2025-04-01 20:55

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

pixabay.com

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie - czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Japonia: po 102 latach przestała się ukazywać jedyna gazeta katolicka w tym kraju

2025-04-02 14:25

[ TEMATY ]

Japonia

Adobe Stock

Malejąca liczba czytelników oraz rosnące koszty drukarskie i wydawnicze sprawiły, iż po 102 latach przestał wychodzić "Katorikku shimbun" - jedyne pismo katolickie w Japonii. Ostatni jego numer ukazał się z datą 30 marca. Redakcja gazety, żegnając się ze swymi dotychczasowymi odbiorcami, zapowiedziała, że ruszy strona internetowa, która będzie zamieszczać bieżące wiadomości z życia Kościoła w kraju i na świecie.

„Biorąc pod uwagę obecną sytuację biznesową gazety i rozprzestrzenianie się Internetu, od kilku lat rozważamy, w jaki sposób powinniśmy rozpowszechniać informacje o Kościele katolickim w Japonii” - oświadczył już w marcu ub.r. przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Japonii kard. Tarcisio Isao Kikuchi. Oznajmił wówczas, że episkopat postanowił „rozpocząć konkretne prace nad stworzeniem nowej formy informowania”. W ten sposób o północy 1 kwietnia zaczęła działać strona Catholic Japan News, która na razie będzie dostępna tylko w języku japońskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję