„Jedynie do papieża należy mianowanie biskupów lub zatwierdzanie legalnie wybranych biskupów”, przypomina tekst, a normy kanoniczne przewidują już zaangażowanie Konferencji Biskupów i członków Kościoła lokalnego w proces wyboru biskupów, «ale normy te nie zawsze wydają się być dobrze rozumiane i przestrzegane»”. Wskazano w nim na potrzebę „uznania za fundamentalny, a nie pomocniczy czy opcjonalny, lecz synodalny, czyli partycypacyjny wymiar procedury wyłaniania kandydatów do episkopatu”.
Grupa postuluje większą przejrzystość i rozliczalność w procesie wyboru kandydatów do episkopatu, „którego poufność rodzi niekiedy wśród wiernych wątpliwości co do uczciwości wprowadzonych procedur i, bardziej ogólnie, dyskomfort związany z trybami ocenianymi jako niezgodne z modelem Kościoła synodalnego” - czytamy dalej w tekście, w którym wzywa się również do «zwrócenia większej uwagi na rzeczywistość Kościoła lokalnego w procesie wyboru tych, którzy zostaną powołani do kierowania nim jako biskupi».
„Ważne jest w szczególności uwzględnienie w rozeznaniu czynników kulturowych, które zarysowują oblicze Kościoła i które ze swej natury wymagają uważnego słuchania jego członków i bezpośredniej znajomości jego doświadczeń” - brzmi zalecenie, połączone z potrzebą „bardziej skutecznego zaangażowania organów synodalnych diecezji w proces wyboru biskupów, począwszy od Rady Kapłańskiej i Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej. Pod koniec tego rozeznawania, na przykład, Kościół lokalny mógłby zostać wezwany do sporządzenia profilu biskupa, jakiego czuje, że potrzebuje” - postuluje Grupa 7.
Pomóż w rozwoju naszego portalu