Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: naszą misją jako owiec jest iść i ogłosić pokój wilkom!

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest już tradycją, że na czwartkową poranną Mszę św. przy grobie św. Jana Pawła II do Bazyliki św. Piotra w Watykanie przybywają Polacy mieszkający i pracujący w Rzymie oraz przybywający w pielgrzymkach do Wiecznego Miasta. Dziś porannej Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił metropolita łódzki – kard. Grzegorz Ryś.

Przez cały październik kard. Grzegorz Ryś wraz z kard. Konradem Krajewskim oraz trzema księżmi biskupami wydelegowani przez Konferencję Episkopatu Polski bierze udział w drugiej sesja XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Publikujemy cały tekst dzisiejszej homilii:

Do kogo Jezus mówi te słowa posłania? Nie do księży i nie do biskupów. To nie jest posłanie dwunastu, to jest posłanie siedemdziesięciu dwóch. To jest posłanie uczniów, których misją jest żyć w świecie. Siedemdziesiąt dwa to jest liczba narodów świata, które miały powstać po Potopie, kiedy świat został zniszczony, to według księgi Rodzaju świat odrodził się z siedemdziesięciu dwóch narodów.

Reklama

Jezus dzisiaj mówi o wszystkich swoich uczniach, którzy są posłani do życia w świecie. Pierwsze co Jezus im poleca, to poleca im się modlić, żeby Pan posłał żniwiarzy na swoje żniwo. Żeby Pan posłał! W greckim tekście Ewangelii jest greckie słowo, które oznacza wyrzucił lub wygnał. Proście Pana, żeby wygnał swoich uczniów do świata. To jest słowo, które pokazuje, że możemy słyszeć tysiąc razy, że jesteśmy posłani i nie ruszymy się do tego świata z misją Jezusową. Dzisiaj też na końcu Mszy Świętej usłyszycie – idźcie w pokoju Chrystusa. Idźcie!

Reklama

Ileście razy w swoim życiu to słyszeli? Macie ochotę pójść do tego świata? Czy potrzebujecie modlitwy, której mocą dopiero Duch Święty was wygna z misją do świata? Skąd się bierze ten opór? Dlaczego potrzebujemy być przez Ducha Świętego wypędzeni? Dlaczego się boimy wejść w ten świat? Odpowiedź jest w dzisiejszej Ewangelii. Jesteśmy posłani jak owce miedzy wilki. O tym, że świat jest wilczy, to chyba nie musimy się nawzajem przekonywać, ale najgorsze jest to, że naszą misją jako owiec jest iść i ogłosić pokój wilkom. Gdy do jakiego domu wejdziecie mówcie najpierw pokój temu domowi. To jest taki obraz jak z rysunków Mleczki – owca stoi przed wilkiem i przynosi mu pokój. To jest albo śmieszne, albo naiwne, albo niebezpieczne, albo bezsensowne. Jak owca ma przetłumaczyć wilkowi, że przynosi pokój? Ona nie ma wyjścia, bo słyszeliśmy, że Jezus posyła nas przed sobą. Dokładnie jak byśmy to przetłumaczyli - to Jezus posyła nas przed swoją twarzą. Jaka jest twarz Jezusa? Twarz Jezusa to jest twarz Baranka. Więc jeśli mamy zapowiedzieć przyjście Jezusa Baranka, to musimy funkcjonować jak owce. Wilki nie zapowiadają Baranka. Owce – tak! Nie możemy iść w innej postawie, jak postawie owiec. Nawet jeśli się to wydaje śmieszne, nawet jeśli się to wydaje niebezpieczne. Jest jeszcze inny ukryty powód, dla którego powinniśmy iść jako owce. On jest zawarty w tym zdaniu – jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim. Jeśli nie, powróci do was. W tekście oryginalnym – odkryjemy ze zdumieniem, że nie ma sformułowania człowiek godny pokoju, tylko tam jest taki zwrot – syn pokoju. Jeśli tam mieszka syn pokoju, to przyjmie wasz pokój. To jest bardzo piękne.

Przychodzimy do ludzi, ogłaszając im pokój, ale oni się z pokoju urodzili, oni ten pokój mają w sobie. Nikt się nie rodzi dzieckiem wojny! To my robimy ludzi dziećmi wojny. To tak zwane życie robi z ludzi dzieci wojny, ale my wszyscy rodzimy się z pokoju. To jest nasza największa tożsamość, którą w sobie nosimy. Jak Pan Jezus posyła nas jak owce między wilki, to po to, by pomóc ludziom – także tym, którzy są skłóceni, którzy są w stanie wojny – by wydobyć ich prawdziwą tożsamość, że każdy z nas jest pierwotnie tym, który kocha pokój, który z pokoju się urodził, chce z ludźmi żyć w pokoju. To nie jest żadna naiwność. Naiwnością jest dokładne przeciwieństwo tego. Naiwnością jest spodziewać się że pokój wprowadza się siłą, ze pokój potrafią wprowadzić wilki. To jest dopiero gruba naiwność.

Módlmy się w czasie tej Mszy Świętej, żeby nas Pan Jezus od tej naiwności zachował, ażeby nam dał prostotę owiec, które zapowiadają jego królestwo, które jest królestwem Baranka.

2024-10-03 09:00

Ocena: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zgierz: Moc Ducha Świętego

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marianna Strugińska- Felczyńska

Ks. Biskup Ireneusz Pękalski w dn. 3 czerwca 2021 roku w kościele Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży . Dary Ducha Świętego otrzymały w sumie 74 osoby natomiast 4.06 czerwca 2021 biskup Marek Marczak udzieli sakramentu bierzmowani 81 osobom w kościele Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej i Męczennicy.

W homilii biskup przypomniał na czym polega sakrament bierzmowania. ,,W sakramencie bierzmowania młodzież otrzymała Ducha Świętego i jego dary, który w dzień Pięćdziesiątnicy został zesłany przez Pana na Apostołów. Jest to kolejny po sakramencie chrztu etap chrześcijańskiego wtajemniczenia w wiarę.
CZYTAJ DALEJ

Romanowski: w Budapeszcie pojawiłem się przed sprawą aresztową

2024-12-21 14:10

[ TEMATY ]

Węgry

PiS

Marcin Romanowski

Karol Porwich/Niedziela

Poseł PiS Marcin Romanowski, który otrzymał azyl polityczny na Węgrzech powiedział w sobotę w Polsat News, że do Budapesztu przyjechał jeszcze przed sprawą aresztową. Przekonywał także, że nie ukrywał się, a polskie władze wiedziały, gdzie przebywa.

Były wiceminister sprawiedliwości, poseł PiS Marcin Romanowski, podejrzany o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, otrzymał na Węgrzech azyl polityczny. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu wobec polityka Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wobec posła PiS prokuratura planuje ogłoszenie nowych zarzutów.
CZYTAJ DALEJ

Pola Lednickie: 9. rocznica śmierci o. Jana Góry OP

Lednica upamiętniła śp. o. Jana Górę w 9. rocznicę śmierci. Pomysłodawca i twórca lednickich spotkań zmarł 21 grudnia 2015 roku i został pochowany tam, gdzie na jego zaproszenie gromadziły się co roku tysiące młodych ludzi - na Polach Lednickich. W sobotę w jego intencji Mszę św. odprawił Prymas Polski abp Wojciech Polak.

„Żyć z Chrystusem, cierpieć z Chrystusem, umrzeć z Chrystusem. To znaczy również zwyciężyć z Chrystusem” - mówił o. Jan Góra. W pamięci abp. Wojciecha Polaka tak właśnie zapisał się duszpasterz lednicki, jako człowiek i kapłan zakochany w Chrystusie, zakochany w Kościele i zakochany w ludziach młodych, którym był całym sercem oddany. Wspominając go tuż po śmierci Prymas przyznał, że zawsze był urzeczony tym, jak każdego roku, z wciąż nowym entuzjazmem, o. Jan przewodniczył rzeszom młodych ludzi zebranych pod Bramą Rybą w tym - jak sam mówił - metafizycznym akcie wyboru Jezusa, który przecież do dziś się dzieje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję