Piątek, 11 października. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana XXIII, papieża
• Ga 3, 7-14 • Ps 111 (110) • Łk 11, 15-26
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak znając ich myśli rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i szatan sam z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze wszystką broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy niż poprzedni».
Reklama
Jezus w swojej działalności ukazuje władzę nad złymi duchami. Duchy te uznają Jego moc i są posłuszne; one wiedzą, kim jest ten, który im rozkazuje, że jest Synem Bożym. Jednak wśród ludzi, świadków tych wydarzeń, pojawiają się przeciwnicy, którzy oskarżają Jezusa o współpracę z mocami złego, wątpią w Niego, domagają się potwierdzającego znaku z nieba. Uderzające w tym jest to, że uczestniczą, patrzą na ten znak wypędzania złego ducha i jeszcze oczekują dowodu potwierdzenia. Rodzi się w nas samych jakaś próba oceny, osądzenia tych ludzi współczesnych Jezusowi. Jak można zaprzeczać czemuś, co się widzi i czego jest się świadkiem lub doszukiwać się czegoś złego w czymś, co jest na wskroś dobre? Otóż można było wtedy i można dziś jeszcze bardziej tam, gdzie wypiera się z przestrzeni Bożą obecność, Boży ład i porządek, te miejsca będą zajmować ideologie stworzone przez człowieka pod pozorem dobra. Pod pozorem dobra człowieka będą w miejsce Boga stawiały człowieka, który ustanawia swoje prawa, swój ład i porządek, w którym nie ma miejsca dla Boga. Jest poza tym przestrzeń działania złego ducha, który, manipulując, steruje człowiekiem i działa przez niego. Czy wierzę w Boga i Bogu? Czy wierzę też w istnienie osobowego zła, szatana? Jeśli nie wierzę, to pozwalam mu działać. Prośmy Boga, by ta przestrzeń wokół mnie była wypełniona Jego obecnością, by chronił nas swoją miłością.
H.C.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 SĄ JUŻ DOSTĘPNE! DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
