Nader smutno pisać te słowa o kraju ojczystym, ale bolesna prawda jest taka, że Polska nie-rządem stoi. Czyli że wbrew pozorom nie rządzą nią ci, którzy od społeczeństwa otrzymali mandat do rządzenia i, niestety, dysponują tym mandatem już drugą kadencję. Nie rządzą, a jedynie zawiadują coraz skromniejszym majątkiem narodowym, traktując go jak „masę upadłościową”, z której trzeba szybko wycisnąć, co się da - dla własnego, a nie jakiegoś tam społecznego dobra. Nie w głowie im też troska o historyczną spuściznę i duchową kondycję narodu, bo przecież za chwilę naród ów ma się rozpłynąć w paneuropejskiej, zunitaryzowanej pod każdym względem… magmie.
Najnowszym przykładem nie-rządu w Polsce jest sytuacja z gazociągiem Jamał II. Zobaczyć zaskoczoną minę i rozbiegane oczy premiera RP w momencie, gdy dowiaduje się o podpisaniu memorandum w sprawie ewentualnej budowy gazociągu przez Polskę - bezcenne! Reakcje innych ministrów? Lepiej nie pisać - prawdziwa kakofonia głosów! Ale obaw nie ma - choć śmieje się z nas Europa, a rosyjskie władze zacierają ręce z udanej zagrywki polityczno-propagandowej, w Polsce żadna ministerialna głowa nie spadnie. To jeszcze rząd czy nie-rząd?
Pomóż w rozwoju naszego portalu