Szok i poruszone ludzkie sumienia
– Od poniedziałku robię takie rzeczy, których nigdy nie musiałem podejmować przez ponad 50 lat mojego życia – opowiada ks. Grzegorz Góra, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski i św. Maternusa w Stroniu Śląskim.
Ziemia Kłodzka, przez wielu znana jako urokliwy teren otoczony piękną przyrodą, dziś przy-pomina to, co widziałem podczas wyjazdu do Charkowa na Ukrainie, nie jest to zresztą odosobniona opinia. Rozerwanie wału zbiornika przeciwpowodziowego w Stroniu Śląskim spowodowało, że niszczycielska fala, wzdłuż rzeki Biała Lądecka, równała wszystko, co napotkała na swojej drodze. Mieszkańcy są w szoku, a skala zniszczeń przerasta wszelkie wyobrażenia. Gruz i szlam; służby ratunkowe i wojsko pomagające uprzątać teren to teraz codzienny widok w miejscowościach dotkniętych kataklizmem. Już dzisiaj możemy powiedzieć, że sytuacja jest jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w historii regionu. Mieszkańcy muszą się zmierzyć z ogromnymi wyzwaniami, ale dzięki solidarności i wsparciu mają nadzieję na lepszą przyszłość.
CZYTAJ DALEJ