Reklama

Niedziela Świdnicka

Pogrzeb kapłana diecezji świdnickiej

Dziękujemy za twoją miłość do Wałbrzycha. Pogrzeb ks. prał. Jana Pryszczewskiego

Był oddanym kapłanem, który wiernie służył ludziom, wspierał Solidarność, podejmował trudne wyzwania duszpasterskie, a także odznaczał się patriotyzmem i zaangażowaniem w życie społeczne.

2024-09-12 18:30

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

diecezja świdnicka

ks. Jan Pryszczewski

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Wyprowadzenie ciała ks. prał. Jana Pryszczewskiego z kościoła

Wyprowadzenie ciała ks. prał. Jana Pryszczewskiego z kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota parafialna, duchowieństwo i mieszkańcy Wałbrzycha pożegnali zmarłego 7 września br. ks. prał. Jana Pryszczewskiego, który przez ponad 40 lat był proboszczem parafii św. Józefa Robotnika na Piaskowej Górze.

Kapłaństwo oddane Chrystusowi

Mszy świętej pogrzebowej w czwartek 12 września przewodniczył bp Ignacy Dec, który w wygłoszonej homilii podkreślił znaczenie życia i posługi księdza Jana. Hierarcha przywołał fragmenty Ewangelii, które mówią o nadziei na życie wieczne oraz o wierze w to, że Chrystus przygotowuje dla każdego z nas miejsce w domu Ojca. - Niech się nie trwoży serce wasze, wierzycie w Boga i we mnie wierzcie - cytował słowa Pana Jezusa, podkreślając, że śmierć nie jest końcem, ale początkiem nowego życia w Chrystusie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Dec w przypomniał ziemskie życie ks. Pryszczewskiego, począwszy od jego dzieciństwa na Kresach, przez studia w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie i we Wrocławiu, aż po lata posługi w Wałbrzychu. Przywołał także jego wczesne lata kapłańskie, kiedy to ks. Jan pełnił funkcję wikariusza w parafii św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy (1960-63), Wniebowzięcia NMP w Żarach (1963-64) oraz Świętej Rodziny we Wrocławiu (1964-65). Od 1965 roku posługiwał w Wałbrzychu, najpierw w kościele filialnym, a od 1972 roku jako pierwszy proboszcz nowo utworzonej parafii św. Józefa Robotnika.

Reklama

- Był proboszczem, który budował wspólnotę nie tylko z cegieł, ale przede wszystkim z ludzkich serc - zaznaczył biskup. - Dziękujemy za jego poświęcenie dla Kościoła, za jego odwagę i determinację w trudnych czasach, kiedy był kapelanem Solidarności, stojąc po stronie robotników i walczących o sprawiedliwość społeczną - przypomniał.

- Dobrze nam było z tobą, dziękujemy Panu Bogu za ciebie. Dziękuje również Kościół dolnośląski, archidiecezja wrocławska, diecezja legnicka i świdnicka. Dziękujemy tobie za przykład miłości do Boga, Kościoła, Ojczyzny oraz drugiego człowieka. Dziękujemy za twoją miłość do Wałbrzycha, miasta, w którym spędziłeś niemal całe dorosłe życie i któremu poświęciłeś swoją kapłańską posługę. Drogi księże prałacie, wiemy, że kochałeś to górnicze miasto. Troszczyłeś się o jego wizerunek i zabiegałeś, aby rodziny tu mieszkające, świat górniczy i cały świat pracy oddawali cześć Bogu, by ludzie wierzyli w Boga, i aby On był na pierwszym miejscu w życiu wszystkich mieszkańców. Tu w tej wałbrzyskiej ziemi, którą tak ukochałeś, będziesz teraz oczekiwał na zmartwychwstanie. Żegnamy cię twoimi słowami, do zobaczenia w wieczności – zakończył bp Dec.

Wspomnienia współpracowników

Reklama

Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii głos zabrali bliscy współpracownicy księdza Jana. Wspomnienia te ukazywały nie tylko jego kapłańskie zasługi, ale także jego wyjątkową troskę o parafian. Ks. kan. Wiesław Rusin, reprezentujący Wałbrzyską Kapitułę Kolegiacką, podkreślił ogromną pracę ks. Jana przy tworzeniu parafii św. Józefa Robotnika. - Był człowiekiem nietuzinkowym, człowiekiem wielkiego formatu. Dziękujemy za dar jego pięknego, gorliwego, owocnego kapłaństwa, które było inspiracją dla młodszych księży - powiedział ks. Rusin.

Wspomnienie zmarłego kapłana przywołała także Bogusława Kułaga, była katechetka, która współpracowała z ks. Pryszczewskim przez wiele lat. Wspominała, jak jako młody ksiądz pracował ciężko, aby stworzyć plebanię, a także zbudować zaplecze katechetyczne dla dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej. - Był wyrozumiały i ofiarny, wywarł ogromny wpływ na moje życie dorosłe - napisała Kułaga, której list odczytała uczennica, dodając, że zawsze pisała wiersze na jego cześć podczas ważnych uroczystości, a teraz dedykowała mu swój ostatni wiersz.

Z kolei Jerzy Langer, były działacz opozycji antykomunistycznej wspominał księdza Jana jako odważnego kapłana, który w czasie stanu wojennego nie bał się stanąć w obronie internowanych. - Kościół św. Józefa Robotnika był jednym z tych, w którym odprawiano Msze za ojczyznę, a ksiądz Jan zawsze stał na czele działań wspierających ludzi pracy - wspominał Langer.

- Był dla nas jak ojciec i dbał, aby nasze powołanie w dobrą stronę się rozwijało – podkreślił wychowanek ks. Pryszczewskiego, ks. Piotr Kopera. Pallotyn dodał także, że ks. prałat nigdy nie bał się mówić prawdy i zawsze troszczył się o swoich parafian. - Wierzę, że teraz, stojąc przed tronem Boga, ks. Jan wstawia się za wszystkimi, którzy pozostali na ziemi, starając się żyć według jego wskazówek – podkreślił.

Reklama

Ks. Jana Pryszczewskiego żegnali parafianie, wspominając jego wieloletnią służbę i zaangażowanie w życie parafii. Piotr Nowak jeden z pierwszych ministrantów podkreślał jego bliskość i znajomość każdej rodziny oraz zaangażowanie w rozwój parafii i budowę kościoła. Przywołał również wspomnienia o długich wizytach duszpasterskich oraz osobistych momentach, takich jak wybór daty jego ślubu. Antoni i Maria Czyżowie, reprezentując radę parafialną, wspominali trudne czasy, w których ks. Jan wspierał potrzebujących, zakładając liczne inicjatywy, takie jak oddział Radia Maryja czy Rycerstwo Niepokalanej. Wspomnieli także o dzwonach nazwanych jego imieniem, które będą przypominać parafianom o jego duchowym wsparciu.

Kondolencje rodzinie i parafianom przekazał także Prezydent Miasta Wałbrzycha.

Słowa proboszcza

Na zakończenie uroczystości ks. kan. Witold Baczyński, obecny proboszcz parafii, w pełnym emocji przemówieniu pożegnał swojego poprzednika. Wspominał, że ich relacja nie była łatwa, ale jednocześnie pełna wzajemnego szacunku i troski o parafię. - Księże prałacie Janie, czas się pożegnać. Skłamałbym, gdybym powiedział, że byłeś najłatwiejszym rezydentem, ale też skłamałbym, gdybym powiedział, że ja byłem dla ciebie najlepszym proboszczem i opiekunem. Powód był jeden – dla nas obu ta parafia była po prostu pierwsza, obaj traktowaliśmy ją jak coś najcenniejszego – podkreślił mówił ks. Baczyński.

Ksiądz kanonik dziękował za lata współpracy i za ostatnie lata życia księdza Jana, kiedy mimo choroby nadal wychodził do ludzi, by spowiadać i rozmawiać z nimi. - Twoje poświęcenie i oddanie wiernym na zawsze pozostaną w naszej pamięci - podsumował.

Ostatnie pożegnanie

Po Eucharystii kondukt pogrzebowy udał się na cmentarz parafialny przy kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu. Ciało ks. prał. Jana Pryszczewskiego spoczęło w miejscu, gdzie pochowani są ks. prał. Krzysztof Moszumański oraz ks. prał. Wenancjusz Róg. Był to wzruszający moment, w którym zamknął się pewien rozdział historii Kościoła wałbrzyskiego. Ostatniemu pożegnaniu na cmentarzu przewodniczył bp Adam Bałabuch.

Ks. Jan pozostawił po sobie nie tylko wspomnienia, ale i trwałe dziedzictwo duchowe. Jego życie kapłańskie, pełne poświęcenia, oddania i miłości do Kościoła, będzie wzorem dla kolejnych pokoleń kapłanów i wiernych.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Wielkopostne bierzmowanie

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

bierzmowanie

bierzmowanie diecezjalne

ks. Mirosław Benedyk

Bp Dec wręczył każdemu bierzmowanemu jeden z tomów "Siejby słowa"

Bp Dec wręczył każdemu bierzmowanemu jeden z tomów Siejby słowa

Z różnych przyczyn nie mogli przystąpić do tego sakramentu w latach wcześniejszych. Uczynili to jednak z jeszcze większą radością, gdy na ich drodze stanęły osoby, które wprowadziły ich w atmosferę dojrzałej wiary.

- Od kilkunastu lat w katedrze świdnickiej praktykujemy udzielanie sakramentu bierzmowania raz na kwartał, tym osobom, które w wyniku różnych życiowych zdarzeń tego sakramentu nie przyjęły. Niewątpliwie sakrament dojrzałości chrześcijańskiej jest zaniedbywany, pomijany, a i wiele osób nie zdaje sobie sprawy z jego wagi, dlatego nie przystępuje do niego. U Pana Jezusa nigdy nie jest za późno, aby przyjąć Jego łaskę – mówił w rozmowie z Niedzielą Świdnicką ks. Jerzy Kozłowski, wyjaśniając, że osoba, która ma wolę przystąpienia do sakramentu powinna zgłosić się do swojego proboszcza, celem indywidualnego przygotowania. - Przygotowanie zasadniczo powinno odbywać się w rodzinnej parafii kandydata. Jeżeli jest to nie możliwe, kandydat zgłasza się do kancelarii parafii katedralnej z metryką chrztu oraz zgodą swojego księdza proboszcza na przygotowanie do bierzmowania po za parafią zamieszkania na co najmniej dwa miesiące przed planowanym przyjęciem bierzmowania - zaznacza wikariusz parafii katedralnej.
CZYTAJ DALEJ

Zniszczono figurę Matki Bożej

2024-09-11 07:17

[ TEMATY ]

profanacja

Ks. Krzysztof Hawro

Aktu profanacji dokonano nocą z 6 na 7 września na terenie parafii w Goraju.

W nocy z piątku na sobotę figura Matki Bożej Niepokalanej przy naszym parafialnym cmentarzu została oblana olejem – poinformowała na Facebooku parafia pw. św. Bartłomieja Apostoła w Goraju.
CZYTAJ DALEJ

Szpital na kółkach - zakończyła się pielgrzymka chorych i niepełnosprawnych archidiecezji katowickiej do Lourdes

2024-09-12 19:13

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Lourdes

#Pielgrzymka

Ks. Daniel Marcinkiewicz

V Archidiecezjalna Pielgrzymka Chorych i Niepełnosprawnych archidiecezji katowickiej odbyła się w dniach 7-12 września. Została nazwana “szpitalem na kółkach”, bo to jedyny tego rodzaju wyjazd z Polski do Lourdes. Uczestniczyło w nim 184 pielgrzymów. Obok chorych i niepełnosprawnych znaleźli się: liderzy, medycy, wolontariusze, wdowy górnicze wraz z dziećmi, księża, a także abp Adrian Galbas i bp Marek Szkudło.

W ciągu pięciu dni pielgrzymi mieli zapewnioną pełną opiekę medyczną. Nad ich zdrowiem czuwał sztab lekarzy, pielęgniarek i wolontariuszy. Przygotowania do pielgrzymki trwały dwa lata. Uczestniczył w nich sztab medyków, wolontariuszy, księża i pracownicy biura turystycznego. Obecni na pielgrzymce lekarze robili to w ramach własnego urlopu. Podobnie wolontariusze, którzy działali z potrzeby serca poświęcając swój czas.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję