25 osób z upośledzeniem umysłowym i niepełnosprawnych fizycznie wzięło udział w półkoloniach w Katolickiej Szkole Podstawowej. To jedyny taki wakacyjny wypoczynek dla osób niepełnosprawnych w Szczecinie. Dwutygodniowy turnus dzięki sponsorom, a także miejscowym parafianom zorganizował Oddział Akcji Katolickiej i Caritas. W piątek dzieci spotkały się ostatni raz.
Grzegorz Rutkowski - prezes parafialnego oddziału Akcji Katolickiej - podpowiada, jakie warunki trzeba spełnić, by zorganizować taki specyficzny wypoczynek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Po pierwsze trzeba mieć chęci, żeby poświęcić dużo czasu na zebranie środków nawet w całej Polsce. Są takie sytuacje, że nawet trzeba, mówiąc brzydko, żebrać. Następny problem to zapewnić kolonistom byt, czyli wyżywienie, wychowawców i wolontariuszy, którzy zaopiekują się taką grupą. I jeszcze jedno, bardzo ważne: trzeba te dzieci kochać. Jak się je kocha, to można zrobić wszystko - mówi Rutkowski.
Do pracy z młodzieżą niepełnosprawną fizycznie i umysłowo potrzeba też fachowej kadry wychowawców. Oprócz wiedzy, potrzebne są też odpowiednie cechy charakteru - przyznają wychowawcy i wolontariusze.
- Na pewno ktoś taki powinien być zdyscyplinowany, mieć twardą osobowość i charakter. Są dzieci z zaburzeniami sprzężonymi, które wymagają szczególnej opieki. Trzeba być dla nich cierpliwym, łagodnym i spokojnym. Oni też są wolontariuszami dla mnie. Zobaczyłem, że moje problemy nie są takimi, którymi powinienem się przejmować. Powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy, bo są ludzie, którzy mają gorzej – mówią wolontariusze i wychowawcy.
To już 16 edycja półkolonii. W tym roku obok wyjazdów, tematem przewodnim półkolonii był św. Jan Paweł II. Każdy dzień półkolonii rozpoczynano cytatem z jego nauczania, a koloniści przygotowywali też przedstawienie o nowym świętym.