CKE: Maturę zdało 92,5 proc. absolwentów liceów i 85,2 proc. absolwentów techników
Maturę zdało 92,5 proc. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i 85,2 proc. tegorocznych absolwentów techników – poinformowała we wtorek Centralna Komisja Egzaminacyjna uwzględniając wyniki maturzystów zdających egzaminy w sesji majowej, czerwcowej i w poprawkowej w sierpniu.
Egzamin pisemny z j. polskiego zdało 97,3 proc. tegorocznych absolwentów liceów i 94,8 proc. absolwentów techników. Egzamin pisemny z matematyki zdało 93,7 proc. absolwentów liceów i 88,7 proc. absolwentów techników. Egzamin pisemny z j. angielskiego (najczęściej wybieranego języka obcego) zdało 97,6 proc. absolwentów liceów zdających egzamin z tego języka i 94,9 proc. absolwentów techników.
Egzamin ustny z j. polskiego zdało 99,3 proc. tegorocznych absolwentów liceów i 98,8 proc. absolwentów techników. Egzamin ustny z języka angielskiego zdało 99,1 proc. absolwentów liceów zdających egzamin z tego języka i 98 proc. absolwentów techników.
Ze wstępnych danych CKE, opublikowanych w lipcu (obejmujących tylko sesję majową), wynikało, że maturę zdało 88,6 proc. tegorocznych absolwentów liceów (prawo do poprawki miało 7,6 proc) i 78,1 proc. absolwentów techników (prawo do poprawki miało 14,5 proc.)
Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała na swojej stronie internetowej pierwszych pięć informatorów o egzaminach maturalnych, które przeprowadzone zostaną wiosną 2025 r. Informatory dotyczą egzaminów z biologii, chemii, geografii, języka łacińskiego i historii muzyki.
Na platformie X CKE podała, że kolejne informatory do egzaminów maturalnych opublikowane zostaną do 30 sierpnia 2024 r.
Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?
Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?
Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.