Z areopagu świata do ciszy klasztoru odszedł Benedykt XVI - wielki Papież, który dał dowody głębokiej wiary i wielkiej pokory. Kard. Joseph Ratzinger był Biskupem Rzymu od 19 kwietnia 2005 r. do 28 lutego 2013 r. W czasie swojego prawie 8-letniego pontyfikatu odbył 24 podróże zagraniczne, odwiedzając 24 państwa, wyniósł na ołtarze 11 świętych i doprowadził do 119 beatyfikacji. Zdaniem badaczy tego pontyfikatu i komentatorów, Papież z Niemiec podążał tą samą drogą, co Papież z Polski. Kontynuował wielkie dziedzictwo Jana Pawła II, rozwijał je i niósł w świat. W wypowiedziach i dokumentach często cytował swojego poprzednika na Stolicy Piotrowej.
Benedykt XVI na 348 audiencjach generalnych spotkał się z ponad 5 mln uczestników tych środowych spotkań i głosił do nich katechezy. Podczas ostatniej audiencji generalnej, która odbyła się 27 lutego 2013 r., wyjaśnił, że nie porzuca krzyża, lecz pozostaje w nowy sposób przy ukrzyżowanym Panu. Zapewnił, że nie zostawia nas, i odtąd będzie towarzyszył Kościołowi szczególnie swoją modlitwą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
28 lutego, na kilka godzin przed „sede vacante”, Benedykt XVI na spotkaniu pożegnalnym z członkami Kolegium Kardynalskiego, pełen pokory, obiecał „bezwarunkową cześć i posłuszeństwo” nowemu papieżowi, który zostanie wybrany podczas konklawe. Potem, ok. godz. 17, w całym Rzymie biły dzwony, gdy helikopter z Benedyktem XVI na pokładzie wzbijał się w powietrze, aby przewieźć go z Watykanu do Castel Gandolfo.
W historycznym dniu odejścia Benedykta XVI z urzędu papieskiego, podczas Apelu Jasnogórskiego, abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, przypomniał, że ustępujący Ojciec Święty podczas swojego pontyfikatu przy różnych okazjach ponawiał prośbę o modlitwę u Matki Bożej w intencjach papieskich. A podczas pobytu na Jasnej Górze 26 maja 2006 r. powiedział: „Niech Maryja towarzyszy Wam na wszystkich drogach Waszego życia”. I te słowa stały się szczególnie teraz jego udziałem. W dodatku okazało się, że na lądowisku w Ogrodach Watykańskich, skąd startował helikopter, żegnała Papieża właśnie Matka Boża Częstochowska, obecna tam w figurze ustawionej przez Paulinów za pontyfikatu bł. Jana Pawła II. Znamy jeszcze trzy takie figury: w jasnogórskim wirydarzu klasztoru paulińskiego, na parkingu jasnogórskim, gdzie Matka Boża wita i żegna pielgrzymów, oraz na dziedzińcu rezydencji Metropolity Częstochowskiego. Abp Depo zauważył, że ustępujący Papież wzbił się do nieba od stóp Matki Bożej Częstochowskiej, aby do Niej dotrzeć w Castel Gandolfo. Tam bowiem, w kaplicy papieskiej, jest z kolei obraz Matki Bożej Częstochowskiej. W rezydencji papieskiej odnajdujemy również inne polskie ślady: obraz przedstawiający obronę Jasnej Góry przed Szwedami oraz obraz przypominający Bitwę Warszawską z 1920 r.
Polska zajmowała zawsze ważne miejsce w sercu Benedykta XVI. Dawał temu wyraz podczas całego swojego pontyfikatu, m.in. regularnie przemawiając do nas w języku polskim. Teraz my jesteśmy winni Papieżowi emerytowi szczególną modlitewną pamięć na Jasnej Górze i wszędzie.