- Właściwie trzeba powiedzieć, że obserwujemy zamach na demokrację - powiedział biskup Piotr Turzyński. Odniósł się do rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Krajowy duszpasterz nauczycieli zachęcił również do wzięcia udziału w demonstracji w obronie katechezy. Odbędzie ona się 21 sierpnia w Warszawie. Manifestacja rozpocznie się o godz. 13.00 na Placu Zamkowym.
Bp Turzyński wypowiedział się na antenie Radia Plus Radom. Stwierdził, że milionom ludzi wierzących w Boga, którzy są obywatelami tego państwa, płacą podatki, odbiera się prawo decydowania o kształcie szkoły. Szkoły, która - jak mówił dalej - nie jest szkołą laicką, ateistyczna, lecz publiczną. - A więc wszystkich! Dlatego jutrzejszy protest nie jest akcją jakiejś grupy zawodowej. Nie wolno tak myśleć. To jest protest poważnej części społeczeństwa, wobec zawłaszczenia polskiej szkoły. Dodam, że pomysły, aby połączyć pierwszą klasę z trzecią, przygotowującą dzieci do przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej, są absolutnie pomysłami niepedagogicznymi i pokazują pewne niezrozumienie ze strony tych, którzy powinni być specjalistami od edukacji.
Nie zapominajmy, że resort edukacji nie ma propozycji dla tych, którzy nie wierzą, bo nie ma lekcji etyki. Zaczynamy budować świat, gdzie nie ma dobra i zła. Trzeba więc protestować, bo co będzie z nami, bez Boga, zasad, etyki, dobra i zła oraz odpowiedzialności? - mówił bp Turzyński.
Podziel się cytatem
Świeccy nauczyciele zapraszają na demonstrację w obronie katechezy. Protest odbędzie się w środę, 21 sierpnia w Warszawie. Manifestacja rozpocznie się o godz. 13.00 na Placu Zamkowym.
Rozporządzenie minister edukacji dotyczące lekcji religii zakłada, że od 1 września 2025 r. w publicznych szkołach religia będzie uczona w wymiarze tylko jednej godziny tygodniowo. W dodatku będzie to pierwsza lub ostatnia lekcja danego dnia. Możliwe będzie też łączenie w jedną grupę dzieci z klas z różnych roczników: klasy 1-3, 4-6 i 7-8.
Odkąd Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zabijanie dzieci chorych w okresie prenatalnym jest niezgodne z Konstytucją, na polskich ulicach i rynkach nieprzerwanie pojawiają się marsze i demonstracje.
Część Polaków nie zgadza się ze stwierdzeniem, że każdy człowiek, także ten chory, ma prawo do życia. Swoje oburzenie postanowili wyrazić poprzez coraz to bardziej agresywne zachowania. Ku zaskoczeniu nawet Episkopatu Polski, agresja ta skierowana była nie w stronę osób rządzących, co w sam Kościół i w świątynie katolickie. Zakłócane Msze święte, profanacje kościołów a także niszczenie pomników, to tylko niektóre zachowania osób wykraczających poza sens protestu. Choć w diecezji zamojsko-lubaczowskiej nie doszło do wielkich potyczek, jednak mimo wszystko aktywność grup agresywnych dała o sobie znać. W nocy z 24 na 25 października na elewacji kościoła pw. św. Mikołaja w Hrubieszowie pojawił się napis „Piekło kobiet” wykonany sprayem. Zniszczona elewacja świątyni ma także sens głębszy, ponieważ parafia św. Mikołaja jest najstarszą parafią w Hrubieszowie. Wandale zaznaczyli w ten sposób, czym jest dla nich historia a także podstawowe wartości moralne i chrześcijańskie. Na słupach w niektórych miejscowościach pojawiły się marnej jakości plakaty z napisami: „Zajmijcie się Ciałem Chrystusa, nie naszym”. Marsze bardzo szybko zaczęły być organizowane niedaleko świątyń, zwłaszcza w godzinach sprawowanych nabożeństw. Na te próby uderzenia w Kościół katolicki szybko zaczęli odpowiadać sami chrześcijanie, którzy postanowili organizować się w Straży Narodowej lub na grupach internetowych, będąc w gotowości do obrony swoich świątyń. Tak było chociażby w Biłgoraju, gdzie obrońcy kościołów przygotowywali się do stanięcia po stronie wiary. Dlaczego ktoś postanawia powiedzieć „stop” temu co się dzieje?
Pozew został złożony przez prof. Roszkowskiego w Dniu Nauczyciela. Chodzi o wypowiedź minister Nowackiej na temat podręcznika jego autorstwa. Nowacka powiedziała: Pamiętacie, co oni robili? Oni uczyli kłamstwa. Przypomnijcie sobie, że do szkół wprowadzili taki przedmiot Historia i Teraźniejszość. Tam kłamstwo było na każdej stronie podręcznika. Oni uczyli tam, jak kłamać i manipulować”. Za te słowa prof. Wojciech Roszkowski pozwał minister edukacji.
Jakiś czas temu pisaliśmy: Minister Edukacji Narodowej Barbara Nowacka podczas weekendowej konwencji Koalicji Obywatelskiej, w ostrych słowach odniosła się do reformy edukacji za czasów rządu PiS, który to wprowadził do szkół przedmiot Historia i Teraźniejszość. Autorem książki jest prof. Wojciech Roszkowski, a wydawcą Wydawnictwo Biały Kruk.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.