W homilii bp Zieliński wiele miejsca poświęcił historycznej interpretacji Wniebowzięcia, podkreślając znaczenie wzrastania duchowego, a co się z tym łączy, podążania do osiągnięcia zbawienia. - Dzisiejsza uroczystość to dobry czas, aby spojrzeć ku niebu - przypomniał, zaznaczając, że ważne jest śledzenie losów Maryi, a dzięki Jej historii spojrzenie ku niebu, w którym przygotowane jest dla nas miejsce, gdzie warunkiem skorzystania z niego jest wyłącznie miłość.
Dalej zauważył hierarcha, że w dzisiejszych czasach próbuje się nadać miłości imię przewrotne, nie mające z nią nic wspólnego. - To pokazuje, że znaleźliśmy się w intelektualnym dołku. Jeżeli ktoś ma problemy z definiowaniem miłości, to czy może czekać człowieka jeszcze coś gorszego? - pytał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odnosząc się do obchodów święta Wojska Polskiego wspomniał, że dziś przywołuje się cudowną bitwę warszawską, która pokazuje bohaterstwo oręża polskiego. - Obecnie także dominuje troska o ochronę granic, bo zagrożenie jest za naszą wschodnią granicą. Widzimy więc, że te granice nie są stałe, a ich obrona to zbiorowy obowiązek - mówił, ubolewając, że chcemy być bezpieczni, chcemy bronić granic, a w tym samym czasie zabiegamy - uznając to za cywilizacyjne osiągnięcie - o prawo do zabijania najbardziej bezbronnych.
Reklama
- Jak można uczciwie starać się o ochronę granic, o pokój, wprowadzając prawo do zabijania ludzkich istnień? To jest ilustracja tego, w jakim dołku moralnym się znaleźliśmy. Nie da się budować pokoju, równocześnie walcząc o prawo do zabijania i to w majestacie prawa, rzekomo w dobie pokoju. Tylko miłością możemy zdobyć niebo - powiedział bp Zieliński.
Przed południem w konkatedrze kołobrzeskiej proboszcz ks. Andrzej Pawłowski mówił do licznie zgromadzonych mieszkańców i wczasowiczów o kulcie Matki Bożej, zaznaczając, że Maryja przypomina, iż Pan Bóg wzywa nas do wielkich rzeczy, że zostaliśmy stworzeni i powołani do nieba.
Powiedział, że Maryja od zawsze jest obecna w życiu naszego narodu, że w 1656 roku król Jan Kazimierz ślubował i ogłosił Ją królową korony polskiej. A większość naszych polskich katedr i bazylik, tak jak ta kołobrzeska nosi tytuły maryjne.
Proboszcz zapytał także: czy Maryja może być dumna ze swoich dzieci, z nas Polaków, tak boleśnie dzisiaj podzielonych między sobą? W całej Polsce odbywają się defilady, Msze św., podczas których modlimy się za ojczyznę, przekazujemy sobie znak pokoju, ale jak będzie po wyjściu z kościoła? Jak będzie jutro i pojutrze, gdy włączycie telewizor i Internet?
Duszpasterz przypomniał, że jesteśmy braćmi i siostrami i że można się pokłócić bardzo mocno, ale kiedy w grę wchodzi Bóg, honor i ojczyzna, wtedy wszyscy musimy czuć się dziećmi tej samej matki.
W uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej zwaną także świętem Matki Bożej Zielnej, na placu przy konkatedrze odbył się kiermasz książek katolickich i ciast, przygotowany przez Akcję Katolicką. Pieniądze przeznaczone zostaną na organizację konkursu o św. Janie Pawle II oraz nagrody dla dzieci i młodzieży.