Reklama

Aspekty

To jeszcze będzie za naszego życia

We wtorek 22 stycznia w gorzowskiej katedrze zgromadzili się duchowni, osoby życia konsekrowanego i świeccy, aby pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta dziękować Bogu za dar życia i posługi w naszej diecezji bp. Wilhelma Pluty. Minęło właśnie 27 lat od tragicznej śmierci tego szczególnego pasterza Kościoła nad Odrą, Wartą i Bałtykiem

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 5/2013, str. 1

[ TEMATY ]

Msza św.

Ks. Adrian Put

Modlitwa przy grobie sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty

Modlitwa przy grobie sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamięć tego niezwykłego pasterza jest wciąż żywa w sercu duchowieństwa i wiernych. Trwają modlitwa i przekonanie, że jego wstawiennictwo u Boga jest skuteczne. Chcemy nieustannie, wpatrując się w przykład życia tego kapłana i biskupa, uczyć się miłowania Boga, Kościoła i Ojczyzny - powiedział we wstępie do Mszy św. bp Stefan Regmunt.

Oprócz biskupa pomocniczego Tadeusza Lityńskiego oraz biskupów seniorów Adama Dyczkowskiego i Pawła Sochy w Eucharystii uczestniczyli kapłani, siostry zakonne i wierni z miasta Gorzowa. Byli tam przedstawiciele rozmaitych środowisk kościelnych i życia społecznego: parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, członkowie stowarzyszeń diecezjalnych i szkół katolickich Gorzowa. Szczególnymi gośćmi uroczystości była rodzina bp. Wilhelma.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku homilię wygłosił postulator procesu beatyfikacyjnego ks. dr Dariusz Gronowski. W swoim słowie ukazał osobę bp. Wilhelma jako ojca Soboru Watykańskiego II i gorliwego realizatora idei soborowych w diecezji. - Wspomniałem o dwóch rzeczach, które bp Pluta uznał na soborze za centralne. Pierwszą z nich było powszechne powołanie do świętości. I nie przypadkiem był to jego priorytet w nauce posoborowej, skoro jako ojciec soborowy już na pierwszej sesji w tej sprawie wystąpił i takiego zapisu się domagał. Mówił, że sobór musi to podkreślić. Wyjaśnił, że trzeba podkreślać życie łaski i życie świętości u każdego w Kościele - mówił podczas homilii ks. Gronowski.

Bóg powołał do siebie bp. Wilhelma Plutę 22 stycznia 1986 r. Sługa Boży zginął tragicznie w wypadku samochodowym, jadąc do Gubina na spotkanie z tamtejszymi kapłanami. Pasterzował jako biskup najpierw wielkiej Administracji Apostolskiej Gorzowskiej, a później został pierwszym biskupem diecezjalnym gorzowskim. Jego posługa wywarła niezatarte piętno na naszym Kościele diecezjalnym. We wstępie do Mszy św. ks. Tomasz Gierasimczyk - referent Wydziału Duszpasterskiego kurii powiedział: - Wszyscy razem mamy nadzieję na szczęśliwe zakończenie trwającego procesu beatyfikacyjnego dziś sługi Bożego i kandydata na ołtarze bp. Wilhelma Pluty. Swoistą odpowiedzią na pytanie o czas beatyfikacji były słowa ks. Gronowskiego: - Osobiście, z każdym dniem coraz bardziej poznając sługę Bożego, jestem coraz bardziej przekonany o jego świętości. Wszystko jest więc na dobrej drodze. Nie sposób podać konkretne daty, bo nie sposób wszystko przewidzieć, ale to jeszcze będzie za naszego życia - dodał na koniec homilii ks. Gronowski.

2013-01-31 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koncert „Capella Caelestis”

[ TEMATY ]

koncert

Msza św.

muzyka sakralna

Agata Zawadzka

Przed gorzowską publicznością zaprezentowali się: na fagocie Adam Kędzierski, na organach Michał Kocot, sopranistka Magdalena Makowska-Pabich oraz na oboju Daniel Bernardino.

Przed gorzowską publicznością zaprezentowali się: na fagocie Adam Kędzierski, na organach Michał Kocot, sopranistka Magdalena Makowska-Pabich oraz na oboju Daniel Bernardino.

W niedzielę, 4 listopada w kościele pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wielkopolskim można było usłyszeć utwory muzyki sakralnej podczas Mszy świętej oraz w trakcie krótkiego koncertu.

Przed gorzowską publicznością zaprezentowali się: na fagocie Adam Kędzierski, na organach Michał Kocot, sopranistka Magdalena Makowska-Pabich oraz na oboju Daniel Bernardino. „Capella Caelestis” to zespół młodych artystów, którzy wykorzystując swoje talenty, chcą poprzez muzykę opowiadać o pięknie Pana Boga. Zespół w tym roku wydał płytę na 100-lecie odzyskania niepodległości, która zawiera dwadzieścia utworów. Wśród nich są wykonania muzyki sakralnej i kameralnej, wokalnej i instrumentalnej polskich i zagranicznych twórców. Do płyty została dołączona książeczka ze zdjęciami wykonawców oraz opisem repertuaru. Po koncercie można było ją nabyć, wspierając tym samym rozwój młodych artystów. Część dochodu z płyty została przekazana na potrzeby Hospicjum im. św. Kamila.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka: przepraszam za przejęzyczenie; polskich nazistów nie było

2025-01-28 09:16

[ TEMATY ]

Barbara Nowacka

PAP/Adam Warżawa

Oczywiste jest, że obozy zbudowali Niemcy, a polskich nazistów nie było. Za oczywiste przejęzyczenie przepraszam - poinformowała we wtorek minister edukacji Barbara Nowacka odnosząc się do swojego wystąpieniu podczas konferencji ZNP.

"Oczywiste jest że obozy zbudowali Niemcy, a polskich nazistów nie było. I jest to prawda historyczna. Również o tym wielokrotnie mówiłam w trakcie wystąpienia na konferencji w Krakowie. Za oczywiste przejęzyczenie przepraszam" - napisała we wtorek na portalu X Nowacka.
CZYTAJ DALEJ

Kościół będzie miał nową świętą i sześciu błogosławionych męczenników

Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji kard. Marcello Semeraro, prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych i zezwolił na promulgację dekretów uznających cud za wstawiennictwem bł. Vincenzy Marii Poloni, założycielki Instytutu Sióstr Miłosierdzia, oraz męczeństwo pięciu Braci Mniejszych, zamordowanych w 1597 r. w USA, i marysty Lycarione Maya, zamordowanego w 1909 r. w Barcelonie.

Dekret dotyczący cudu otwiera drogę do kanonizacji bł. Vincenzy Marii Poloni. Przyszła święta urodziła się w 1802 r. w Weronie, gdzie dorastała w rodzinie, w której żywa była wiara chrześcijańska i silne zaangażowanie w dzieła miłosierdzia, w których przodował jej ojciec. Od najmłodszych lat pomagała mu w jego działalności charytatywnej i dzięki temu spotkała bł. ks. Johannesa Heinricha Karla Steeba, którego osobowość i czyny wywarły na nią wielki wpływ. Pochodził on z niemieckiej rodziny luterańskiej, a po nawróceniu się na katolicyzm przyjął święcenia i gorliwie służył ludziom zwłaszcza w dziedzinie charytatywnej. I to właśnie ks. Steeb, widząc przez lata wielką gorliwość dziewczyny w posługiwaniu osobom chorym i w podeszłym wieku, doradził jej założenie zgromadzenia zakonnego, które zajmowałoby się opieką nad ubogimi i potrzebującymi. Tak powstał Instytut Sióstr Miłosierdzia. Siostra Vincenza zmarła w swym rodzinnym mieście w 1855 r. Tam też w 2008 roku miała miejsce jej beatyfikacja.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję