Reklama

Wiadomości

Co zamiast żłobka? Opiekunowie dzienni potrzebni od zaraz

Jak wyjść z pułapki niskiej dzietności i zbliżyć się do poziomu liczby urodzeń gwarantującej zastępowalność pokoleń? Jakie narzędzia wykorzystać, by znosić bariery dla rodziców chcących mieć dzieci? Czy odpowiedzią Rządu jest „szybki program” „Aktywny Maluch – Pierwszy dzienny opiekun w gminie 2024”? To również szansa na zmianę zawodu. Wniosek można złożyć do 30 sierpnia.

[ TEMATY ]

edukacja

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nagląca potrzeba opieki

W 1046 gminach w Polsce, czyli w prawie połowie, nie ma żadnej formy opieki dla dzieci w wieku do lat 3. To bariera dla tysięcy rodziców, w szczególności kobiet, które po zakończonym urlopie rodzicielskim nie mogą wrócić na rynek pracy. Dlatego też, żeby wyjść naprzeciw potrzebom młodych rodziców, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało nowy program pilotażowy „Pierwszy dzienny opiekun w gminie”.

Kim jest dzienny opiekun?

To osoba o odpowiednim wykształceniu, np. pedagogicznym, która podejmuje się samodzielnej opieki nad małymi dziećmi. Taka osoba może mieć pod opieką od pięciorga do ośmiorga dzieci. Miejscem opieki może być na przykład mieszkanie, dom, sala w przedszkolu lub szkole. Muszą one zostać dostosowane do potrzeb małych dzieci, tak by było bezpieczne. Zwłaszcza w małych miejscowościach i we wsiach, gdzie małych dzieci nie rodzi się tak wiele, taka forma może sprawdzić się lepiej niż droższy w budowie żłobek. Takie miejsce opieki można stworzyć w krótkim czasie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chcesz zmienić zawód? Zostań dziennym opiekunem

W ramach „Programu” dostępne jest finansowanie w dwóch filarach. Pierwszy sposób pozwala na uzyskanie 300 tys. zł jednorazowej dotacji na dostosowanie obiektu lub obiektów, w których będzie sprawowana opieka nad dziećmi. To może być np. mieszkanie, ale musi ono zostać dostosowane do potrzeb małych dzieci tak, by stworzyć przestrzeń dla dziennego opiekuna.

Reklama

Drugi forma realizacji” Programu” to dofinansowanie opieki dziennego opiekuna wynoszące do 8 tysięcy złotych brutto na funkcjonowanie jednego opiekuna miesięcznie. Dzięki tym narzędziom gmina będzie mogła najpierw stworzyć, a potem zapewnić funkcjonowanie nowego miejsca opieki nad dziećmi a tym samym nowego miejsca pracy.

Dodatkowo, w ramach współpracy z Ministerstwem Edukacji, została również przygotowana lista małych szkół i przedszkoli, gdzie może być realizowana dzienna opieka nad dziećmi do lat 3, bez konieczności budowania wielkiej infrastruktury żłobkowej.

Nie wszystko złoto, co się świeci. Czy pośpiech wyjdzie na dobre?

Jak czytamy na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej jest umożliwienie rodzicom małych dzieci łączenia życia rodzinnego i aktywności zawodowej. Niestety, czasu na podjęcie decyzji jest niezwykle mało, bo do 30 sierpnia br.

– Nabór wniosków będziemy rozstrzygać do 13 września, dlatego mówimy o szybkim programie, bo do końca roku samorządy będą mogły zrealizować te wyznaczone przez nas zadania – powiedziała na konferencji minister Aleksandra Gajewska.

Public relations z udziałem polityków koalicji rządzącej był bardzo intensywny. Czy przełoży się to na skuteczność realizacji „Programu”. Po owocach rząd poznamy… Wszak Winston Churchill miał powiedzieć: „Prościej jest rządzić narodem, niż wychować czwórkę dzieci”.

2024-08-08 12:02

Ocena: +19 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeź Woli. Dlaczego spaliliście moje Miasto?

[ TEMATY ]

rzeź Woli

Andrzej Sosnowski

Autorstwa Bundesarchiv, Bild/commons.wikimedia.org

Cywilna ludność dzielnicy pędzona ul. Wolską

Cywilna ludność dzielnicy pędzona ul. Wolską

5 sierpnia, w 80. rocznicę Rzezi Woli – największej w historii jednostkowej zbrodni popełnionej na narodzie polskim, młodzi mieszkańcy Warszawy pytają: „Dlaczego spaliliście nasze miasto? Wciąż próbują odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego historia tego miasta była tak tragiczna?

W czasie obchodów 60. rocznicy wyzwolenia Byłego Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady w Auschwitz- Birkenau Merka Szewach, krzyczała: „Dlaczego spaliliście mój Naród, dlaczego zabiliście moich braci i moje siostry, dlaczego zamieniliście moją ludzką godność na obozowy numer?”
CZYTAJ DALEJ

Iksatywy – język polski na sterydach czy gramatyczny eksperyment?

2025-02-04 20:44

[ TEMATY ]

Warszawa

polszczyzna

Andrzej Sosnowski

PAP/Piotr Nowak

"Prezydentx" Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Prezydentx Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Czy ktoś jeszcze pamięta, jak to było, gdy mówiliśmy do ludzi „Szanowni Państwo” i nikt się nie obrażał? Cóż, czasy się zmieniają, wszyscy mówią „Polki i Polacy” a warszawski ratusz, w swoim nieustającym dążeniu do równości, postanowił podarować nam nową lingwistyczną rozrywkę – iksatywy!

Dla niewtajemniczonych: iksatywy to takie formy językowe, które nie wskazują na płeć. Zamiast pisać „dyrektor” albo „dyrektorka”, urzędnik może teraz napisać „dyrektorx”, zamiast „nauczyciel” czy „nauczycielka” – „nauczycielx”. Proste? No właśnie nie do końca. Dlatego w grudniu 2024 r. w stołecznym magistracie powstał "Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji". Broszura kryje w sobie instrukcje na temat zwracania się do osób niebinarnych. Urzędnicy dowiedzieli się czym są iksatywy i jak je stosować. Warszawski ratusz argumentuje, że to krok w stronę otwartości i uwzględnienia osób niebinarnych. Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Władze stolicy wyraźnie zaznaczyły, że iksatywy nie są czymś, co należy kierować do ogółu społeczeństwa. I słusznie! Bo wyobraźmy sobie reakcję przeciętnego obywatela na urzędowe pismo zaczynające się od „Szanownx Mieszkankx” – zapewne skończyłoby się to telefonem do działu „reklamacji językowych”.
CZYTAJ DALEJ

Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od ponad miesiąca można już pracować na tzw. L4

2025-02-04 19:05

[ TEMATY ]

zwolnienie

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

Od 1 stycznia 2025 roku wprowadzono istotne zmiany w zasadach wypłaty zasiłku chorobowego. Podwyżka minimalnego wynagrodzenia wpłynęła na wysokość świadczeń, a nowe regulacje umożliwiają pracownikom wykonywanie pewnych obowiązków służbowych podczas L4 bez ryzyka utraty zasiłku. Co dokładnie zmieniło się w systemie? Wyjaśniamy.

Nowy rok przyniósł wzrost minimalnej podstawy wymiaru zasiłku chorobowego, wynikający z podniesienia minimalnego wynagrodzenia do 4666 zł brutto. Po odliczeniu składek, minimalna dzienna stawka zasiłku chorobowego wynosi teraz 134,21 zł. To o ponad 10 zł więcej niż w roku ubiegłym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję