Reklama

Niedziela w Warszawie

Zaczęło się od branki

Warszawa była centrum wydarzeń, które doprowadziły do wybuchu powstania styczniowego przed 150 laty. Jednak to, co zadecydowało o losach insurekcji, rozgrywało się z dala od stolicy

Niedziela warszawska 1/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

Warszawa

powstanie

MARCIN ŻEGLIŃSKI

Traugutt oraz czterej członkowie Rządu Narodowego zginęli powieszeni publicznie na stokach Cytadeli 5 sierpnia 1864 r. Zgromadziło się wtedy 30 tys. osób, którzy klęcząc śpiewali polskie pieśni religijne

Traugutt oraz czterej członkowie Rządu Narodowego zginęli powieszeni publicznie na stokach Cytadeli 5 sierpnia 1864 r. Zgromadziło się wtedy 30 tys. osób, którzy klęcząc śpiewali polskie pieśni religijne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł branki, poboru do wojska - przeprowadzony na podstawie imiennych list, nie jak wcześniej na drodze losowania, który stał się bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania - nie wziął się z nikąd. Carską armię miała zasilić polska młodzież zaangażowana w działalność patriotyczną, wyraźnie bano się jej.

To była główna siła konspiracji kwitnącej w Warszawie od kilku lat i manifestacji patriotycznych przetaczających się przez miasto w patriotyczne rocznice, podczas których śpiewano pieśni niemiłe rosyjskiemu sercu: „Warszawiankę”, czy „Jeszcze Polska nie zginęła”, organizowano Msze św. ku czci bohaterów narodowych i za pomyślność ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kwietniu 1861 r. władze brutalnie rozpędziły manifestującą na pl. Zamkowym ludność, zabijając ok. 100 osób. Manifestacje przeniosły sie wówczas do kościołów. Od września do października odbyło sie ok 200. nabożeństw patriotycznych w Warszawie.

Choć zaniepokojeni Rosjanie w połowie października 1861 r. wprowadzili stan wojenny, nie przeszkodziło to kolejnym manifestacjom, m.in. z okazji rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki. Zakończyła się ona rozbiciem manifestacji przez wojska rosyjskie, wtargnięciem i pacyfikacją wiernych w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Aresztowano grubo ponad tysiąc osób. Protestując przeciwko profanacji, kuria arcybiskupia zamknęła wszystkie warszawskie kościoły.

Reklama

Napięcie wzmagała fala zamachów. W czerwcu 1862 r. w Ogrodzie Saskim dokonano nieudanego zamachu na carskiego namiestnika gen. Aleksandra Lüdersa. Nieudane były też próby zgładzenia wielkiego księcia Konstantego Romanowa oraz uważanego przez radykalną część konspiratorów za kolaboranta - margrabiego Aleksandra Wielopolskiego.

To właśnie radykałowie rozpoczęli przygotowania do powstania. Miasto zaczęło opuszczać coraz więcej mężczyzn, którzy dołączali do tworzących się oddziałów partyzanckich. Rosyjska branka ogłoszona w nocy z 14 na 15 stycznia 1863 r. przesądziła o przyspieszeniu decyzji o wybuchu powstania.

W Warszawie branka nie udała się. Schwytano i wcielono do armii jedynie około jednej trzeciej młodzieży znajdującej się na listach. Reszcie udało się opuścić miasto lub ukryć. Kilka dni później rozpoczęły się walki.

Działa z Cytadeli

Zaczęło się od ogłoszenia 22 stycznia przez ukonstytuowany Tymczasowy Rząd Narodowy manifestu wzywającego naród polski do powstania. Oddziały powstańcze zaatakowały garnizony rosyjskie na terenie Królestwa Polskiego. Przerwano połączenia kolejowe i telegraficzne z Rosją. Na kilka dni dowództwo carskie w warszawie utraciło łączność ze światem. Słabe, ale liczne ataki polskich powstańców - pierwsze walki odbyły się m.in. w rejonie Małkini, Sokołowa, Łukowa i Szydłowca - odniosły jeden skutek: dowództwo rosyjskie skoncentrowało rozproszone dotąd wojska w kilku punktach Królestwa Polskiego. Tam, gdzie nie było tych wojsk Polacy mogli na krótko poczuć się wolni.

Reklama

29 stycznia odezwę „Do braci Litwinów” wydał Stefan Bobrowski, powstańczy naczelnik Warszawy. W imieniu Rządu Narodowego wzywała ona do powstania mieszkańców terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Powstanie wybuchło tam kilka tygodni później.

Choć w Warszawie, znajdowały się najważniejsze konspiracyjne instytucje powstańcze, w tym siedziba Rządu Narodowego, dominował pozorny spokój, nie było większych walk, ściągano jednak podatki oraz zbierano broń. Powód? Zagrożenie ostrzałem z Cytadeli. Działa Cytadeli trzymały w szachu Warszawę. W mieście w czasie powstania doszło jedynie do kilku większych potyczek.

Wydarzeniami w Warszawie było spalenie ratusza miejskiego mieszczącego się w pałacu Jabłonowskich, wyprowadzenie z kasy Banku Polskiego dużej sumy pieniędzy (które niespecjalnie się przydały, bo nie zniszczono wykazu papierów wartościowych, który Rosjanie opublikowali, przez co stały się one bezużyteczne), a także zamach na Teodora Berga, nowego namiestnika Królestwa Polskiego, na Nowym Świecie.

Ideał sięgnął bruku

Przeprowadzony we wrześniu 1863 r. zamach na Berga, był nieudany. Kilka bomb zapalających na karetę z namiestnikiem zrzucono z Domu Interesów Andrzeja Zamoyskiego na Nowym Świecie 67. Żadna z nich nawet nie zraniła Berga. Sprawców nie udało się schwytać, dlatego wojsko rosyjskie wzięło odwet na mieszkańcach.

Reklama

Berg kazał aresztować wszystkich zatrzymanych wewnątrz mężczyzn. Niemal wszystkie wartościowe przedmioty, meble, ubrania, książki, zostały wyrzucone przez okna na ulicę. Zniszczono cenną bibliotekę i prace mieszkającego tam sławnego polskiego orientalisty Józefa Kowalewskiego. Rosjanie rozkradli srebra i lepszą odzież. Resztę rzeczy zebrano w stos i podpalono.

Z jednego z mieszkań, zajmowanego przez siostrę Fryderyka Chopina przez okno wyrzucono fortepian mistrza. Te wydarzenia zainspirowały Cypriana Kamila Norwida do napisania wiersza „Fortepian Szopena”, zakończył słowami: „Jękły głuche kamienie/Ideał sięgnął bruku”.

Teodor Berg funkcję namiestnika pełnił do śmierci w 1874 r. Warszawa bardzo jego rządy odczuła. To on przyczynił się do bezwzględnego stłumienia powstania, a po jego upadku był odpowiedzialny za pacyfikację miejscowości, które udzieliły pomocy powstańcom.

Na stokach Cytadeli

Warszawskie więzienia na Pawiaku oraz na Cytadeli zapełniały się więźniami w miarę słabnięcia powstania. W końcu na Cytadelę trafił ostatni dyktator powstania Romuald Traugutt. Jego aresztowanie 11 kwietnia 1864 r. w domu przy ul. Smolnej 3, uważa się za datę upadku powstania styczniowego.

Traugutt oraz czterej członkowie Rządu Narodowego: szef Wydziału Spraw Wewnętrznych Rafała Krajewskiego, Wydziału Skarbu Józef Toczyński oraz pracownicy ekspedytury rządu: Roman Żuliński i Jan Jeziorański zginęli powieszeni publicznie na stokach Cytadeli 5 sierpnia. Przed Bramą Straceń zgromadziło się trzydzieści tys. osób, którzy klęcząc śpiewali polskie pieśni religijne.

Reklama

Zaraz po zakończeniu walk rozpoczęły się rosyjskie represje, kilkadziesiąt tysięcy uczestników walk zesłano na Syberię, zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, dla którego w 1867 r. wprowadzono nazwę Kraj Przywiślański, wiele miast utraciło prawa miejskie. Rozpoczęła się rusyfikacja, kasowano klasztory, zlikwidowano wiele majątków ziemskich.

Warszawę spotkały szczególne represje. Rosjanie chcieli pokazać, że stolica Polski jest miastem rosyjskim, dlatego jej nazwa pisana była cyrylicą. Przejeżdżający przez miasto mogli dostrzec na dworcu kolejowym tylko napisy rosyjskie, także w tym języku był podawany rozkład jazdy. Rozpoczęła się na niespotykaną dotychczas skalę budowa cerkwi, zamieniano na nie także kościoły katolickie.

Rosyjskim generałom oraz tym z polskich, którzy byli wierni Rosji i zginęli zabici przez powstańców, wystawiano pomniki, a to wszystko po to, by pokazać Polakom, że Rosja nie zapomina przysług oddanych carowi. Teodora Berga, władze carskie uczciły nadając jego imię dzisiejszej ul. Traugutta (ul. Berga w latach 1869-1916) oraz ul. Chałubińskiego (ul. Teodora w latach 1881-1917). W 1870 r. przed Pałacem Namiestnikowskim odsłonięto w obecności cara Aleksandra II pomnik Iwana Paskiewicza. Rozebrano go w 1917 r. Dziś w tym miejscu stoi na szczęście pomnik księcia Józefa Poniatowskiego.

2013-01-07 09:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: w Berlinie wystawa o Powstaniu Warszawskim

[ TEMATY ]

historia

powstanie

Powstanie Warszawskie

Maria Niedziela

W berlińskim Centrum Dokumentacji „Topografia terroru” zostanie otwarta 30 lipca wystawa poświęcona Powstaniu Warszawskiemu. Projekt pod patronatem prezydentów Polski i Niemiec – Bronisława Komorowskiego i Joachima Gaucka – powstał we współpracy z warszawskim Muzeum Powstania Warszawskiego w związku z 70. rocznicą zrywu powstańczego.

Wystawa, która potrwa do 26 października, pokaże piękno stolicy Polski i jej rozkwit po 1918 roku, ale najwięcej miejsca poświęci 63 dniom Powstania, rozpoczętego 1 sierpnia 1944 i jego bohaterom. Wśród eksponatów znajdują się kolorowe zdjęcia archiwalne z kronik tamtego czasu, faksymile dokumentów, a także zapisy dźwiękowe i prezentacje multimedialne. Katalog wystawy przygotowano w językach niemieckim i angielskim.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: czy ci, którzy nie są z nami, mogą prorokować?

2024-09-27 12:06

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan zstąpił w obłoku i mówił z Mojżeszem. Wziął z ducha, który był w nim, i przekazał go owym siedemdziesięciu starszym. A gdy spoczął na nich duch, wpadli w uniesienie prorockie. Nie powtórzyło się to jednak. Dwóch mężów pozostało w obozie. Jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad. Na nich też zstąpił duch, bo należeli do wezwanych, tylko nie przyszli do namiotu. Wpadli więc w obozie w uniesienie prorockie. Przybiegł młodzieniec i doniósł Mojżeszowi: «Eldad i Medad wpadli w obozie w uniesienie prorockie». Jozue, syn Nuna, który od młodości swojej był w służbie Mojżesza, zabrał głos i rzekł: «Mojżeszu, panie mój, zabroń im!» Ale Mojżesz odparł: «Czyż zazdrosny jesteś o mnie? Oby tak cały lud Pana prorokował, oby mu dał Pan swego ducha!»
CZYTAJ DALEJ

Najmłodsi żołnierze walczącej Warszawy

2024-09-29 16:59

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Dzieci Warszawy

sanitariuszka

Różyczka Goździewska

Szare Szeregi

Eugeniusz Lokajski, Public domain, via Wikimedia Commons

8-letnia Różyczka Goździewska pomagała w Śródmieściu Północnym w szpitalu polowym kompanii „Koszta” w kamienicy przy ul. Moniuszki 11

8-letnia Różyczka Goździewska pomagała w Śródmieściu Północnym w szpitalu polowym kompanii „Koszta” w kamienicy przy ul. Moniuszki 11

Powstanie Warszawskie było zrywem pochodzącym z serca młodych Polaków. Dzieciństwo większości z nich przypadło na czas niezwykle brutalnej okupacji niemieckiej.

Oni nie musieli być powstańcami ale chcieli nimi zostać. Dla tego pierwszego pokolenia Polaków urodzonych w niepodległej Polsce i wychowywanych w etosie walki o niepodległość gotowość do walki o wolność była podstawowym przykazaniem i obowiązkiem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję