Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Boże Narodzenie - przejście z ciemności do światła

Niedziela szczecińsko-kamieńska 52/2012, str. 7

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie jest dotąd dla większości ludzi prawdziwym świętem światłości, najradośniejszym, najbardziej powszechnym i najuroczyściej obchodzonym ze wszystkich ustanowionych świąt na świecie. Najgłębiej porusza serca ludzkie. Przypomina bowiem „Podarek”, dar, który Bóg ofiarował ludziom na ziemi, zsyłając im Jezusa Chrystusa.

Jezus narodził się w czasie podróży Józefa i Maryi, do Betlejem, które było właśnie miastem, skąd pochodził Dawid, król-pasterz. W tym to czasie cesarz rzymski Cezar August nakazał przeprowadzić spis ludności wszystkich krajów stanowiących jego rozległe imperium. Ziemia Święta była wtedy częścią prowincji Syrii, którą zarządzał wielkorządca Kwiryniusz. Wówczas to, gdy przebywali w Betlejem, aby dopełnić spraw urzędowych, dla Maryi nadszedł czas rozwiązania. Ponieważ w gospodach, przepełnionych ludźmi, nie można było znaleźć kąta nadającego się na odbycie porodu, Józef znalazł schronienie w stajennej grocie na przedmieściach Betlejem. I tam w środku nocy Maryja wydala na świat Syna. Zawinęła Dziecię w pieluszki i położyła w żłobie, który się tam znajdował; to znaczy w żłobku zrobionym z drzewa czy gliny lub może wykutym w skale, gdzie wkładano pożywienie dla bydła, które przychodziło schronić się w grocie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Owej nocy wyraźne znaki interwencji Bożej ukazały się w okolicach Betlejem. Opisuje je, w stylu dawnych cudownych opowieści, w Ewangelii św. Łukasz w rozdziale drugim. Niezwykła jasność niczym zorza polarna o zabarwieniu nieziemskim zadziwiła okolicznych pasterzy, którzy na sąsiednim błoniu czuwali nad uśpionymi stadami. Jakiś tajemniczy zwiastun przyniósł im wstrząsającą wieść: niedaleko stąd przyszło na świat cudowne Dziecię! To, że urodziło się w ciemnej nocy, rozświetlonej w niebywały sposób i do tego w Betlejem, mieście Dawida, było dla pasterzy jakimś znakiem Bożym. A to, że Nowonarodzony przyszedł na świat w zupełnym ubóstwie, było jeszcze jednym znakiem więcej... Pasterze, mając serca proste i czułe, przywykli do samotności i pilnowania stad, gdy widzieli i słyszeli, jak ta cudowna noc światłości śpiewała chwałę Pana, zrozumieli, że niesie ona ludziom znak Bożej życzliwości, przebaczenia i pokoju przez Jego Wysłannika, nowo zstępującego na ziemię Mesjasza. O tych narodzinach w Betlejem ponad siedemset lat wcześniej prorok Izajasz tak przepowiedział: „A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu”.

Tymczasem tejże nocy niezwykłej światłości, kiedy nowo narodzony Mesjasz leżał w żłobku, mędrcy ze Wschodu, magowie, którzy zajmowali się obserwowaniem ciał niebieskich, zauważyli ukazanie się nowej gwiazdy, przemieszczającej się w kierunku Palestyny. Szukając w swoich księgozbiorach, znaleźli w nich przepowiednię Balaama, która mówiła: „Wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło”. Chcąc przekonać się o tym na własne oczy, zebrali karawanę i nie zwlekając, udali się w kierunku Jerozolimy, prowadzeni przez Gwiazdę aż do Betlejem.

Boże Narodzenie to zstąpienie Jezusa Chrystusa na ziemię. Dlatego też w to święto ludzie dają sobie nawzajem podarki: rodzice dzieciom, dzieci rodzicom, rodzice między sobą, zamożniejsi uboższym i składają każdemu najlepsze życzenia. Przez co wprowadzają między sobą braterstwo i pokój, zapominają o wzajemnych urazach, a w okresach prześladowań i kłótni przestrzegają szczególnie gorliwie Bożych Przykazań. A to stąd, że w tym czasie ludzie bardziej niż kiedykolwiek czują bezsens prześladowań, szaleństw, zawiści, kłótni i powtarzają zgodnym chórem zdanie pochodzące ze „śpiewu Aniołów”, który słyszeli jako pierwsi betlejemscy pasterze: „Chwała na wysokościach Bogu. A na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”.

Reklama

Przykro jest patrzeć na pewne deformacje tego święta, kiedy to jakieś rzekome pradawne, pogańskie praktyki biorą górę nad obyczajem płynącym z Ewangelii, z ducha religijnego... Jarząca się obwieszona świeczkami choinka jest na pewno czymś bardzo pięknym, pod warunkiem jednak, że nie zastąpi ona szopki, w której maleńkie postaci przypominać będą dzieciom historyczne wydarzenie. Postna wieczerza wigilijna w gronie rodzinnym, obfity posiłek świąteczny, ciasta i łakocie są na miejscu w czasie świąt, kiedy wszystko inne, zda się, pełne jest radości z powodu objawiającego się nam Pana, ale huczna biesiada z obfitością alkoholu tej nocy i w czasie święta jest obelgą dla naszych bliskich i dla ubogich, dla bezdomnych, dla ludzi czy narodów niedożywionych... A co dopiero mówić o takim bezprzykładnym przedstawianiu postaci św. Mikołaja. Jego przedstawiana współcześnie postać z wielkim czerwonym kapturem i przyprawioną brodą z hydroskopijnej waty byłaby bardziej na miejscu w humorystycznym teatrze lub w wielkim magazynie jako straszydło dla pobożnych dzieci. Jeśli katoliccy rodzice pozwalają dzieciom pisać listy do niego jak do Boga, zapominając, że w uczuciach maluchów, zajmie on miejsce Jezusa i że później dziecko mniej w tych sprawach pouczone będzie skłonne traktować opowiadania o św. Mikołaju jako coś najbardziej prawidłowego.

Przed nami świąteczny czas - obdarzajmy się nim. Życzmy wszystkim umiaru w piciu i jedzeniu, a dla ducha jak najwięcej spokoju, radości, miłości oraz okazji do dzielenia się opłatkiem z bliskimi. Niech te tradycyjne polskie święta Bożego Narodzenia będą okazją do pojednania z Bogiem, bliźnimi oraz rozmyślania o naszej wierze i światłości Betlejemskiej Nocy.

Prawdziwa łaska święta Bożego Narodzenia to niebiański snop światła rzucony w ciemność jakiegoś serca... Katolicka Pasterka to nie tylko pamiątka rocznicy narodzenia Chrystusa w Betlejem, to Chrystus sam, który stale przychodzi, aby żyć wśród nas i w nas. Boże Narodzenie jest dla wielu przejściem z ciemności do światła wiary, która uczy, aby każdy wierzący w Chrystusa w dniu Jego przyjścia na świat, trzymając w ręku zapaloną świecę, wymówił trzykrotnie: „Chrystus, Chrystus nam się narodził - pójdźmy pokłonić się Jemu”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy pamiętasz jeszcze?

Co roku święta Bożego Narodzenia obchodzone są z wielkim rozmachem. Już na początku grudnia ulice i domy udekorowane różnokolorowymi światełkami wprowadzają w świąteczny nastrój. Wysprzątane domy z umytymi i błyszczącymi oknami, wystrojonymi w śnieżnobiałe firanki czekają na gości. Sklepowe witryny jakby przemawiały do ludzi: – Bez tych produktów nie będzie dobrze przeżytych świąt. Musisz to mieć. Weź więcej, więcej, więcej. Przecież takie święta są raz w roku. Możesz sobie na to i na to, i na tamto jeszcze pozwolić. To jedyna taka okazja. I bierzemy, kupujemy, bo przecież tylko raz w roku jest takie wydarzenie. A potem ten grudniowy dzień. Jeden, jedyny w roku. Stół zastawiony pysznościami po brzegi. Choinka błyszczy a pod nią prezenty. Goście uśmiechnięci, pięknie ubrani śmiejąc się i żartując, jedząc i rozmawiając, czekają na jubilata. I wchodzi. Nareszcie jest. Tak oczekiwany. Starszy pan, z siwą brodą, ubrany na czerwono w czapce z pomponem. Od progu woła: – Ho, ho, ho! Wesołych świąt! Dzieci biegną, przytulają się do niego, siadają mu na kolana i słuchają historii przybysza z północy. Tylko czy...? A Jezus, Pan, Bóg i Zbawiciel? A prawdziwy Jubilat. Ten, który kocha wszystkich bez wyjątku. Ten, bez którego nie byłoby nigdy tych świąt. Też jest tam ze wszystkimi. Niezaproszony, niezauważony, stoi cichutko gdzieś w kącie, pod ścianą i czeka. Gdy wszyscy się obejmują On też otwiera ramiona, by kogoś przytulić. Gdy nikt tego nie chce, wychodzi, mimo iż przyjęcie było rzekomo zorganizowane z Jego okazji. Wychodzi i pod drzwiami żebrze o miłość. A ty Przyjacielu, czy pamiętasz jeszcze jaki jest prawdziwy powód tych świątecznych uroczystości? Czy znasz sens świąt Bożego Narodzenia? Czy zaprosiłeś już najważniejszego Gościa? „(...)On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem (...)”.
CZYTAJ DALEJ

Co ma wspólnego moja wiara z Kościołem?

2025-03-10 20:05

[ TEMATY ]

Kościół

wiara

Wielki Post

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - co ma wspólnego moja wiara z Kościołem?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Dzieci ze szpitala piszą do papieża: kup sobie PlayStation

2025-03-11 15:53

[ TEMATY ]

szpital

papież Franciszek

konsola

Adobe Stock

Konsola do gier

Konsola do gier

„Drogi Papieżu, czytaj wiele książek” - sugeruje Eugenio. „Drogi Papieżu, kup sobie PlayStation” - dodaje Alex. Mali pacjenci szpitala pediatrycznego Bambino Gesù w Rzymie wykonali rysunki dla Franciszka z radami, jak spędzać czas w szpitalu. 88-letni Franciszek od 14 lutego przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. W ostatnich dniach stan jego zdrowia ulega stopniowej poprawie.

Watykański szpital Bambino Gesù znajduje się na wzgórzu Gianicolo (Janikulum), z którego widać Rzym i kopułę watykańskiej bazyliki św. Piotra. Wśród sugestii dzieci znalazła się więc i taka: „Drogi Franciszku, lecz się w naszym szpitalu… Spójrz, jaka piękna panorama! To jest też Twój dom” - pisze Giulia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję