Reklama

Niedziela Świdnicka

Postawy wiary w Piśmie Świętym

Baruch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłą niedzielę zakończony został półtoraroczny cykl ukazujący postaci kobiece Starego i Nowego Testamentu. Starałem się przybliżyć czytelnikom sylwetki kobiet, które w różny sposób zapisały się w historii zbawienia, zawartej na kartach Pisma Świętego. W przeżywanym obecnie Roku Wiary warto kontynuować ten swoisty „przegląd” twarzy Biblii, które na różnym etapie biblijnej historii podążały za Bogiem, przeżywając swoją wiarę, miłując, ale także doświadczając upadków i ludzkich słabości. Historia każdego człowieka może być bowiem uświęcona przez Boże Objawienie, ponieważ Jezus Chrystus nie przyszedł po to, „aby świat potępić, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony” (J 3,17). Postaci, którym będziemy się przyglądać w kolejnych odsłonach, będą związane z porządkiem niedzielnych czytań.

Pierwsze czytanie II Niedzieli Adwentu zaczerpnięte zostało z Księgi Barucha, którego imię oznacza po hebrajsku „Błogosławiony”. Żył w VI w. przed Chr. I był synem niejakiego Neriasza. Pojawia się w Biblii we fragmentach księgi wielkiego proroka, a swojego mistrza i przyjaciela, Jeremiasza, u boku którego przeżył ciężkie chwile, związane z prześladowaniem Jeremiasza i upadkiem Królestwa Południowego i Jerozolimy w 586 r. Jego zawód, sekretarza proroka Jeremiasza, wskazuje, że był bardzo dobrze wykształcony. Za panowania króla Jojakima (609-598) odczytał w świątyni podyktowane mu przez Jeremiasza groźby, po czym zapoznał z nimi urzędników królewskich. W groźbach atakowano panującego monarchę oraz napiętnowano złe postępowanie ludu. Gdy król otrzymał zwój, kazał go sobie odczytać, a później, śmiejąc się szyderczo, poszczególne kolumny pisma „odcinał nożem pisarskim i rzucał do ognia, który był w naczyniu, dopóki cały zwój nie spłonął w ogniu” (Jr 36,23). Polecił również uwięzić Jeremiasza i Barucha. Baruch pod dyktando Jeremiasza napisał zwój po raz drugi. Kiedy przyszedł czas zapowiadanego upadku Jerozolimy, Żydzi zostali deportowani wraz królem Sedecjaszem do Babilonii, natomiast prorok Jeremiasz ze swoim sekretarzem zostali w Izraelu. Uważano ich bowiem jako tych, którzy współpracują z Babilończykami. Wzywali bowiem do poddania miasta. Kiedy został zamordowany namiestnik babiloński w Jerozolimie, Godoliasz, garstka Żydów postanowiła uciec do Egiptu, aby uniknąć odwetu ze strony władcy babilońskiego. Zmusili oni także Jeremiasza i Barucha, by udali się wraz z nimi, aby ci nie wydali ich imion Babilończykom. Obaj zamieszkali w Tachpanches, granicznym mieście na wschód od delty Nilu (Jr 43,6).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Samochód wjechał w ogrodzenie przy szkole, są ranni

2024-12-02 19:40

[ TEMATY ]

wypadek

pixabay.com

Samochód wjechał w ogrodzenie przy szkole w stołecznej dzielnicy Wesoła. Osiem osób odniosło obrażenia – sześcioro dzieci i dwie osoby dorosłe – poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta głównego PSP Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że do wypadku doszło przy ul. Wspólnej w dzielnicy Wesoła około godziny 15.50.
CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: Prezydent ogłosił stan wojenny

2024-12-03 16:50

[ TEMATY ]

stan wojenny

Korea Płd.

Adobe.Stock

Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol ogłosił we wtorek stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rządu - podała agencja Yonhap. Na razie nie jest jasne, jakie zostaną środki zostaną podjęte.

"Ogłaszam stan wojenny, aby chronić wolną Republikę Korei przed zagrożeniem ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych, aby wyeliminować nikczemne siły antypaństwowe sprzyjające Korei Płn., które niszczą wolność i szczęście naszego narodu, oraz by chronić (...) porządek konstytucyjny" - powiedział Jun w niezapowiedzianym przemówieniu transmitowanym na żywo przez telewizję YTN.
CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: Zgromadzenie narodowe zagłosowało za zniesieniem stanu wojennego

2024-12-03 17:44

[ TEMATY ]

stan wojenny

Korea Płd.

PAP/EPA/YONHAP

Zgromadzenie Narodowe Korei Płd. zagłosowało w środę czasu lokalnego za zażądaniem od prezydenta Jun Suk Jeola zniesienia stanu wojennego. Zgodnie z konstytucją, stan wojenny musi zostać zniesiony, gdy zażąda tego większość parlamentarna - wyjaśnia agencja Yonhap.

Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol ogłosił we wtorek wieczorem czasu lokalnego stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rząd.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję