Reklama

Niedziela Świdnicka

Pójść w ciemno za światłem

Trwa Adwent. O świcie lub wieczorem na ulicach miast i wsi można zobaczyć dzieci z zapalonymi lampionami. To znak, że idą na Roraty.

Niedziela świdnicka 51/2012, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

adwent

PRZEMYSŁAW AWDANKIEWICZ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czasem nie jest łatwo po tylu lekcjach w szkole pójść jeszcze wieczorem na Mszę św. do kościoła. Czasem nie chce się wyjść z ciepłego domu na śnieg i mróz. Ale postanowiłam sobie, że w tym roku porządnie przygotuję się do świąt, więc przez cały Adwent chodzę na Roraty - mówi Ania Paskalska, która mieszka na największym wałbrzyskim osiedlu - Podzamczu. Razem z nią na Roraty chodzi jeszcze grono przyjaciółek ze szkoły.

Msza roratnia to pierwsza Msza św. o wschodzie słońca w okresie Adwentu. Jest to Msza wotywna do Najświętszej Maryi Panny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nazwa Mszy pochodzi od jej wstępu, który zaczyna się od słów „rorate caeli desuper” („spuśćcie rosę niebiosa”). Charakterystycznym elementem Rorat jest zapalanie specjalnej świecy ozdobionej białą wstęgą. Świeca ta (roratka) umieszczana jest w pobliżu ołtarza jedynie w Adwencie. Symbolizuje Najświętszą Maryję Pannę. Współcześnie z uwagi na udział dzieci i młodzieży Roraty odprawia się często wieczorem. W niektórych parafiach dzieci przychodzą na Msze roratnie z zaświeconymi lampionami.

Reklama

- Adwent - oczekiwanie na najpiękniejsze dni w roku, Wigilię i święta Bożego Narodzenia. Zapach choinki, blask lampek, pieczenie pierniczków i innych smakołyków, pakowanie prezentów i czekanie na pierwszą gwiazdkę, stół nakryty białym obrusem i opłatek... - wylicza skrupulatnie 9-letni Wojtek Pochwała z Głuszycy, który też chodzi na Msze roratnie.

- Dzieci zapraszamy w Adwencie na Roraty od poniedziałku do piątku o godz. 17. W tym roku przeżywamy nasze adwentowe czuwanie wraz ze świadkami wiary, którzy bezwarunkowo oddali swoje życie Panu Bogu. Uczestnicy Rorat poznają drogę wiary wielkich świętych, którzy uczą nas, jak i my mamy być świętymi - mówią duchowni z parafii Ojców Paulinów w Świdnicy.

W tym roku Adwent przypada w pierwszych miesiącach Roku Wiary. Tegoroczne Roraty dzieci przeżywają ze świadkami wiary, którzy za Światłem poszli w ciemno (to dlatego już pierwszego dnia uczestnicy nauczyli się przewodniej piosenki tegorocznych Rorat pt. „Poszli w ciemno”). Poznają drogę wiary wielkich świętych doktorów Kościoła, ale także świętych rodziców i świętych dzieci. Pierwszego dnia Rorat w wielu kościołach maluchy dostały dużą pionową planszę z wizerunkiem Pana Jezusa z Cefalů (to oficjalny wizerunek Roku Wiary), a w kolejne dni otrzymują obrazki z wizerunkami świętych, które przyklejają na planszę.

- Historia życia osób wyniesionych do chwały ołtarzy jest ciągle niewyczerpanym skarbem, a dzieci lubią słuchać opowiadań, które porywają serca. A takie są na pewno życiorysy świętych - przekonują duchowni.

Reklama

- Adwent to dar od Boga - mówi ks. prof. Paweł Góralczyk, członek Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk. - Każdego roku otrzymujemy dar od Boga, żeby przez cztery tygodnie można było wejść głębiej zarówno w swoją duchowość, jak i w przesłanie Boga skierowane do nas w postaci tego nawoływania św. Jana Chrzciciela: „Prostujcie drogi Pańskie, przygotujcie Jemu ścieżki”.

W Roratach chętnie uczestniczą dzieci, które na początku Mszy św. idą w procesji z kruchty kościoła do ołtarza z lampionami w ręku. Msza rozpoczyna się przy wyłączonych światłach, mrok świątyni rozpraszają jedynie świece i lampiony. Dopiero na śpiew „Chwała na wysokości Bogu” zapala się wszystkie światła w kościele.

Uczestnictwo dzieci wiąże się ze zwyczajem podejmowania różnych dobrych postanowień na czas Adwentu. Dzieci często zapisują te postanowienia na kartkach składanych następnie przy ołtarzu. Mają one wyrażać wewnętrzne przygotowanie do Bożego Narodzenia i chęć przemiany życia.

- Mam swoje adwentowe postanowienia - potwierdza Ania Paskalska. - Chcę być lepszym człowiekiem, a wiem, że to nie jest łatwe. Zaczynam więc od rzeczy małych. Lepiej traktować rodziców i rodzeństwo, bardziej przykładać się do lekcji, więcej pomagać w domu rodzicom, którzy przecież często pracują do bardzo późna… Nie zawsze - nawet te małe rzeczy - mi się udają, ale naprawdę się staram!

Reklama

Z Roratami związany jest zwyczaj zapalania specjalnej świecy ozdobionej mirtem, nazywanej roratką, symbolizującej Maryję, która jako jutrzenka zapowiada przyjście pełnego światła - Chrystusa. Innym zwyczajem jest zawieszanie w kościele wieńca z czterema świecami oznaczającymi cztery niedziele Adwentu. Z upływem kolejnych tygodni podczas Rorat zapala się odpowiednią liczbę świec. Świece i lampiony tak często używane w liturgii adwentowej wyrażają czuwanie. Nawiązują one do ewangelicznych przypowieści, m.in. o pannach mądrych i głupich. Światło jest też wyrazem radości z bliskiego już przyjścia Chrystusa.

- Ja to się nie mogę doczekać już Wigilii - mówi wprost 7-letni Damian z Wałbrzycha, którego na Mszy roratniej spotykam z mamą Janiną. - Chodzę do kościoła, bo później te trzy świąteczne dni są naprawdę wyjątkowe. Jeśli na coś tak bardzo czekamy i do czegoś się specjalnie przygotowujemy, to później nawet wigilijne pierogi smakują mi bardziej!

Roratami rozpoczęliśmy Adwent, który przypomina nam czas Starego Przymierza, kiedy to Bóg przez Mojżesza i proroków przygotowywał naród wybrany na spotkanie z Mesjaszem. Pierwsze dwa tygodnie Adwentu przypominają nam, że całe nasze życie jest adwentem, po którym każdy z nas spotka Jezusa u kresu swojego życia i na końcu czasów. Na to spotkanie mamy być zawsze gotowi, bo nie wiemy, kiedy Pan nasz przyjdzie.

Roraty to też doskonały czas - nie tylko dla dzieci - na zatrzymanie się w tym przedświątecznym zabieganiu. Czy - dzięki nim - zmęczeni grudniową gonitwą znajdziemy w sobie podczas Wigilii i świąt pokłady dobroci i życzliwości dla najbliższych? Czy będziemy umieli przeżyć ten czas we wzajemnej miłości? Wykorzystać go dla umocnienia rodzinnych więzów i wewnętrznego ubogacenia? Wierzę, że tak!

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na spotkanie z Panem

Niedziela szczecińsko-kamieńska 51/2011

[ TEMATY ]

adwent

BOŻENA SZTAJNER

Małymi krokami zbliżamy się do końca Adwentu. Historia Adwentu jako czasu oczekiwania na dzień narodzin Chrystusa sięga V wieku. „Adventus” oznaczający „przyjście” był czasem przygotowywania się wiernych do przyjścia na oczekiwanego Mesjasza. Czas ten wypełniały obrzędy kościelne wzbogacone lokalnymi zwyczajami, np. na Podlasiu miało miejsce odtrąbienie Adwentu na ligawkach (rodzaj ludowego instrumentu dętego). W starożytności Adwent oznaczał oficjalny przyjazd, odwiedziny dygnitarza państwowego po objęciu urzędu. Natomiast w znaczeniu religijnym było to coroczne przybywanie bóstwa do świątyni. Adwent na Wschodzie miał charakter postny, natomiast na Zachodzie było to radosne i pobożne przygotowanie do Bożego Narodzenia. W tych dniach ludzie częściej modlili się, przystępowali do sakramentu pokuty i pojednania oraz do Komunii św., a w poniedziałki, środy i piątki zachowywali post. Starali się to podkreślić nie tylko swoim zachowaniem, ale również ubiorem i wyglądem domów. To, co łączy cały Adwent, to modlitwa. Przejawem tego pobożnego trwania na modlitwie z Maryją jest Msza św. roratnia, podczas której zapala się dodatkową, ozdobną świecę zwaną roratką. Dawniej świeca adwentowa była związana ze stanami. Podchodzący do świeccy mówili: „Gotowy jestem na Sąd Boży”. Drugim symbolem Adwentu jest wieniec adwentowy z czterema świecami zapalanymi w kolejne niedziele podczas wspólnej modlitwy rodzinnej. Według ks. Bogusława Nadolskiego, znanego liturgisty w Polsce i chrystusowca, „Światło, zieleń i forma wieńca posiadały swoją wymowę, oznaczały światło, nadzieję, życie i Boga. Wieniec adwentowy jest obrazem wspólnoty oczekującej w miłości i radości swego Pana”. Dzisiaj zapalamy już ostatnią świecę, która przypomina, że wchodzimy w bezpośrednie przygotowanie do świąt. Wcześniej czytania biblijne okresu Adwentu (do 16 grudnia) mówiły o rzeczach ostatecznych, czyli o końcu świata, umacniały one naszą wiarę, że rzeczywiście przyjdzie Chrystus jako Sędzia żywych i umarłych. Błogosławiony Jan Paweł II często podkreślał, że Adwent oprócz przygotowania wiernych do godnego przeżycia Bożego Narodzenia powinien skłaniać do refleksji nad powtórnym przyjściem Chrystusa w chwale. 2 grudnia 2001 r. Papież mówił: „Adwent jest synonimem nadziei. Niedaremnym oczekiwaniem na jakiegoś bezosobowego boga, lecz konkretną i niezawodną ufnością wobec Tego, który już raz do nas przyszedł. Jest to nadzieja, która pobudza do czujności, cnoty wyróżniającej ten szczególny okres liturgiczny. Do czujności w modlitwie, ożywianej pełnym miłości przebaczeniem, oczekiwaniem; czujności wyrażającej się w dynamice konkretnej miłości, której towarzyszy świadomość, że - królestwo Boże przybliża się tam, gdzie ludzie uczą się żyć jak bracia”. Dzisiaj w sposób szczególny oczami wyobraźni i wiary kierujemy nasze kroki do Nazaretu i spoglądamy na Matkę Bożą, która na słowa archanioła Gabriela wypowiada słowo „fiat” - niech mi się stanie. Z wielką pokorą i wiarą przyjmuje słowa, które Bóg przekazuje Jej za pośrednictwem swojego posłańca: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1,38). Pokorna postawa Maryi - Matki „Słowa, które stało się ciałem” - może być dla nas programem nie tylko na nadchodzące święta Narodzenia Pańskiego, ale na całe życie. Uczmy się od Maryi postawy służby i zawierzenia.
CZYTAJ DALEJ

Wkrótce TK zdecyduje o życiu 9 tys. ludzi

2024-11-03 16:04

[ TEMATY ]

katecheza

Trybunał Konstytucyjny

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Wkrótce Trybunał Konstytucyjny zdecyduje o „być albo nie być” 9 tys. ludzi

Katecheci w Polsce z niepokojem śledzą rozwój wydarzeń związanych z lipcowym rozporządzeniem dotyczącym nauczania religii. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ma kluczowe znaczenie dla ich przyszłości zawodowej. W tle tej decyzji pojawiają się obawy o życie zawodowe ponad 9 tysięcy katechetów, którzy mogą stanąć w obliczu utraty pracy.
CZYTAJ DALEJ

PIELGRZYMI NADZIEI - Jubileusz Roku 2025 w Archidiecezji Wrocławskiej

2024-11-04 16:45

Magdalena Lewandowska

W spotkaniu ogłaszającym program na Rok Jubileuszowy wzięli udział biskupi, kapłani, osoby życia konsekrowanego i świeccy z różnych stron diecezji.

W spotkaniu ogłaszającym program na Rok Jubileuszowy wzięli udział biskupi, kapłani, osoby życia konsekrowanego i świeccy z różnych stron diecezji.

Kościoły i kaplice jubileuszowe, znaki nadziei, szlaki wiary – archidiecezja wrocławska przygotowuje się do dobrego przeżycia Roku Jubileuszowego 2025.

Ogłoszony został program Roku Jubileuszowego 2025 w naszej archidiecezji. – Przeżycie Roku Jubileuszowego pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” jest jednym z celów trwającego Synodu Archidiecezji Wrocławskiej – podkreśla bp Maciej Małyga. I dodaje: – Rok Jubileuszowy to od czasów biblijnych czas wyzwolenia, łaski, odpustu, uwolnienia z grzechów. Tak też ten rok chcemy przeżywać w naszej diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję