Podczas Mszy św. w bazylice zostało przypomina tragiczne pokłosie Rzezi Wołyńskiej, a szczególnie Krwawej Niedzieli. Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii katedralnej ks. Adam Kędzierski, a homilię wygłosił ks. Piotr Misztal, studiujący w Rzymie. Modlono się za ofiary Rzezi, a także o zwycięstwo prawdy historycznej i o pokój na świecie.
Po Eucharystii uczestnicy przeszli na Cmentarz Partyzancki, pod Krzyż Wołyński, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak powiedział Robert Surma, wiceprezes Stowarzyszenia Kieleccy Patrioci, jest to „zbrodnia wciąż zapomniana” - władze ukraińskie nie chcą za nią przeprosić, a polska strona wciąż nie egzekwuje od Ukraińców pozwolenia na ekshumację ciał i mogił zbiorowych - ocenił.
Mianem rzezi wołyńskiej określa się masową zbrodnię nacjonalistów ukraińskich, którzy dokonali ludobójstwa na ludności polskiej, przy udziale miejscowej ludności ukraińskiej, w okresie od lutego 1943 do lutego 1944 r. na terenie siedmiu województw wschodnich II RP. Kulminacja mordów miała miejsce w lecie 1943 r.
11 i 12 lipca 1943 r. w ok. 150 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów.
Reklama
Ofiarami zbrodni byli przede wszystkim Polacy, w mniejszym stopniu Rosjanie, Żydzi, Ormianie, Czesi oraz inne mniejszości zamieszkujące Wołyń. Historycy szacują, że zginęło wówczas co najmniej ok. 50-60 tys. Polaków i w odwecie 2-3 tysiące Ukraińców. Podobna zbrodnia została dokonana przez oddziały UPA na terenie Małopolski Wschodniej w latach 1943-45, z kulminacją w pierwszej połowie 1944 roku.
Według szacunków Instytutu Pamięci Narodowej, w latach 1943-1945 na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na Lubelszczyźnie zginęło około 100 tys. Polaków, w tym około 60 tys. na Wołyniu.
W 2016 r. Sejm RP ustanowił datę 11 lipca „Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP”.