Reklama

Wiadomości

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9. miesiąca ciąży

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

Reklama

Projekt ustawy dekryminalizujący aborcję w Polsce zainicjowany został przez poseł Annę Marię Żukowską z Lewicy. Początkowo proponowane zmiany w kodeksie karnym były niewielkie, ale w trakcie ostatniego posiedzenia komisji sejmowej Żukowska zgłosiła wiele poprawek, które demolują aż trzy artykuły kodeksu. Doświadczeni prawnicy z Biura Analiz Sejmowych wielokrotnie wskazywali, że postulowane zmiany są niezgodne z konstytucją, a także wprowadzają chaos do kodeksu karnego. Kobiety, które mają większość w komisji nie przejmowały się tymi uwagami i dalej przepychały kolejne zmiany.

Podziel się cytatem

Pomysł depenalizacji aborcji był krytykowany w trakcie wysłuchania publicznego w sejmie, które miało zastąpić konsultacje społeczne. Ten głos także został zlekceważony, a w trakcie prac komisji przedstawicielom środowisk pro-life zwyczajnie wyłączany był mikrofon. Wśród ekspertów nie ma nikogo z środowisk prorodzinnych, nie ma też ani jednego lekarza, który politykom mógłby wytłumaczyć, jakie skutki praktyczne niosą postulaty zmiany kodeksu karnego. Za to stałym ekspertem komisji jest mecenas Sabrina Mana-Walasek, założycielka "Prawniczki Pro Abo". Pani mecenas jest obrońcą w procesach o przestępstwo pomocniczości w aborcji. Jeśli takie zamiany w kodeksie karnym weszłyby w życie, to jej klienci zostaną uwolnieni od zarzutów. Z tego punktu widzenia prace komisji wyglądają jak lobbing przestępców, którzy chcą przez zamianę prawa uniknąć odpowiedzialności.

Bardzo często środowiska pro-life przywołują historię i podkreślają, że jako pierwszy w 1943 roku aborcję w Polsce wprowadził Hitler. I właśnie tak pojmowana aborcja dla Polek stała się także powodem skazywania zbrodniarzy nazistowskich w procesach norymberskich. Nie wszyscy wiedzą, ale depenalizacja aborcji też jest pomysłem importowanym z Niemiec. Gdy w 1974 r. Bundestag przyjął legalizację aborcji prawie bez ograniczeń, sytuacja stała się identyczna jak w Polsce w 1996 roku, kiedy to lewica w Sejmie przeforsowała ustawę aborcyjną z powodów społecznych. W obydwu przypadkach aborcyjne prawo uchylone zostało przez Trybunał Konstytucyjny - w RFN w 1975 roku, a w Polsce w 1997 roku i w 2020 roku. Niestety później w 1976 roku Bundestag przyjął nowelizację kodeksu karnego dekryminalizującą aborcję. Od tamtej pory zabijanie dzieci nienarodzonych w Niemczech nadal jest nielegalne, ale jednocześnie jest też niekaralne. W efekcie tej niekaralności zabija się od 100 tys. do 130 tys. dzieci rocznie.

Rządowa większość chce iść za przykładem Berlina, bo prace nadzwyczajnej komisji w polskim sejmie idą w takim kierunku, aby masowo można było zabijać także najmłodszych Polaków. Panie posłanki z KO, Lewicy i Trzeciej Drogi prą na przód z taką determinacją, że tylko głosowanie na sali plenarnej może ten śmiertelny amok powstrzymać. Należy więc liczyć na sumienie posłów z koalicji rządzącej i 100% frekwencję posłów opozycji, którzy deklarują bardziej proludzkie poglądy.

2024-07-07 16:25

Ocena: +11 -8

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego - poinformowała w czwartek Kancelaria Prezydenta RP. Jedną z kluczowych zmian w przepisach jest wprowadzenie możliwości awansu zawodowego dla operatorów numerów alarmowych.

Nowelizację ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego przygotował resort spraw wewnętrznych i administracji. Jedną z kluczowych zmian w ustawie jest wprowadzenie możliwości awansu zawodowego dla operatorów numerów alarmowych. Regulacja wprowadza bowiem gradację stanowisk. Do struktury organizacyjnej Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPR) zostaną wprowadzone stanowiska: starszego operatora numeru alarmowego, koordynatora, oraz koordynatora trenera.
CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: Aresztowany prezydent przeniesiony do pojedynczej celi; odmawia składania zeznań

2025-01-20 09:15

[ TEMATY ]

więzienie

cela

Jun Suk Jeol

Korea Południowa

aresztowanie prezydenta

Adobe Stock

Aresztowany prezydent Korei Płd. przeniesiony do pojedynczej celi

Aresztowany prezydent Korei Płd. przeniesiony do pojedynczej celi

Aresztowany za wprowadzenie stanu wojennego prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol został przeniesiony do pojedynczej celi – poinformowało w poniedziałek kierownictwo służby więziennej. Jun ponownie odmówił stawienia się przed śledczymi.

Prezydent został przeniesiony w niedzielę z pomieszczenia dla podejrzanych do głównego skrzydła więziennego i osadzony w celi o powierzchni 12 metrów kwadratowych w centrum zatrzymań w miejscowości Uiwang na południe od Seulu. Również w niedzielę sąd wydał na wniosek biura ds. ścigania korupcji wśród najwyższych rangą urzędników (CIO) formalny nakaz aresztowania polityka w związku z obawami o niszczenie dowodów w śledztwie prowadzonym w związku z zamachem stanu.
CZYTAJ DALEJ

Rada Europy krytykuje platformy internetowe za rozszerzenie wolności słowa

2025-01-20 20:17

[ TEMATY ]

Rada Europy

wolność słowa

Adobe Stock

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Michael O’Flaherty sprzeciwił się ograniczeniom działań związanych z weryfikacją faktów działań platform społecznościowych - informuje Ordo Iuris.

Platformy internetowe, takie jak META (dawniej Facebook) i X (dawniej Twitter), odgrywają dzisiaj kluczową rolę w kształtowaniu dyskursu publicznego. Niedawne decyzje tych platform dotyczące modyfikacji polityki weryfikacji faktów w celu zwiększenia wolności słowa zostały skrytykowane przez Radę Europy. Michael O’Flaherty, Komisarz Praw Człowieka RE, podkreślił, że wycofywanie się platform z działań opartych na dokładnej weryfikacji faktów tworzy próżnię, w której dezinformacja rozwija się bez kontroli, co stanowi potencjalne zagrożenie dla praw człowieka. Komisarz Praw Człowieka Rady Europy, wyraził swoje zaniepokojenie, stwierdzając: „ograniczenie działań platform internetowych, które wcześniej angażowały się w weryfikację faktów, tworzy przestrzeń, w której dezinformacja może rozwijać się bez przeszkód. Taka sytuacja stanowi poważne zagrożenie dla demokracji”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję