Reklama

Kościół

Gwiazda włoskiej koszykówki wybrała klauzurę: wcześniej w życiu czułam niedosyt

Koszulkę reprezentacji narodowej zamieniła na zakonny habit. Z profesjonalnego sportu zrezygnowała na rzecz życia kontemplacyjnego. 33-letnia Oriana Milazzo złożyła właśnie śluby wieczyste u Ubogich Sióstr Świętej Klary. Zakon został założony przez św. Franciszka oraz św. Klarę w 1212 roku i ma jedną z najsurowszych reguł, wyróżniającą się najwyższym ubóstwem.

2024-06-29 18:01

[ TEMATY ]

powołanie

Screen/Youtube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Proszę o miłość Boga, aby zostać przyjętą do tej wspólnoty Ubogich Sióstr Świętej Klary, aby podążać drogą ubóstwa i pokory Jezusa Chrystusa i być z tą wspólnotą jednym sercem i jedną duszą - mówiła w czasie profesji siostra Chiara Luce di Maria dimora della Santisssima Trinità. W swym zakonnym imieniu połączyła założycielkę zakonu klarysek i świecką dziewczynę, Chiarę Luce Badano, która została beatyfikowana w 2010 roku, a której postać towarzyszyła jej na drodze dojrzewania do powołania. Jej pełne imię w tłumaczeniu na polski można oddać: siostra Klara Światło od Maryi Przybytku Trójcy Przenajświętszej.

Z boiska za klauzurę

Do klasztoru wstąpiła po Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie, na których ostatecznie odkryła swoją drogę. - Po podjęciu decyzji poczułam pokój w sercu, które wcześniej pełne było pytań. Byłam prowadzona i kierowana do miejsca, w którym Pan na mnie czekał. Wartości sportu były narzędziem ludzkiego i duchowego wzrostu - wyznała w jednym z nielicznych wywiadów. Wstąpiła do klasztoru w Alcamo, gdzie wcześniej uczęszczała na mszę i aktywnie włączała się w dzieła charytatywne prowadzone przez wspólnotę klarysek. Do tego miasta trafiła z powodu drużyny koszykówki. Rodzice powierzyli ją wówczas zaprzyjaźnionej rodzinie, która była franciszkańskimi tercjarzami i przyjaźniła się z klaryskami. - Rodzice zawsze wspierali mnie w moich wyborach: najpierw sportowych a potem również w wyborze życia zakonnego - wyznała klaryska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życiodajny niedosyt

Oriana Milazzo urodziła się w 1991 roku w Canicattì na Sycylii. Od dziecka, wraz z o trzy lata młodszą siostrą dzieliły pasję do sportu. Najpierw zaczęła grać w koszykarskiej serii A1, jako rozgrywająca, a następnie trafiła do drużyny narodowej, w której sukcesy obecnie odnosi jej siostra. - Wielu widziało w moim życiu jedynie pasmo sukcesów. Widziałam, że sportowe marzenia się spełniają, ale ciągle czegoś mi brakowało, czułam w sobie niedosyt - mówiła przed pierwszymi ślubami, które złożyła w 2019 roku. Zaczęła intensywniej szukać swej drogi, nie zaniedbując zarazem kariery sportowej. Najpierw aktywnie włączyła się w niesienie pomocy ubogim i potrzebującym, następnie dostała się w Rzymie na medycynę, myśląc o wyjeździe na misje jako lekarz. - Zaczęłam studia, ale w sercu wciąż miałam pytanie: jakie jest najlepsze miejsce na świecie dla mojego dobra - mówiła. Pan Bóg odpowiedział konkretnie na jej wątpliwości. W 2011 roku pojechała do Madrytu na Światowe Dni Młodzieży i tam zrozumiała, że jej miejscem na ziemi jest klasztor klarysek.

Reklama

- Wróciłam do Alcamo jak do domu i zaczęłam formację - mówiła. W dobrze znanej sobie wspólnocie odbyła dwuletni postulat, następnie rok nowicjatu w klasztorze w Città della Pieve i powrót na formację do Alcamo, gdzie teraz złożyła śluby wieczyste. W tej drodze wspierała ją rodzina i przyjaciele, także z drużyny koszykarskiej. - Nie wszyscy rozumieli mój wybór, ale doświadczyłam wsparcia i miłości, szczególnie od mojej rodziny - powiedziała klaryska. Poprzez śluby wieczyste wybrała życie modlitwy, ubóstwa i braterstwa według wymagającego charyzmatu św. Klary.

Stara fundacja wydaje owoce

Klasztor św. Klary w Alcamo jest dawną, ale wciąż bardzo owocną fundacją. Leży w sycylijskiej diecezji Trapani i został ufundowany w 1545 roku przez trzy rodzone siostry ze szlacheckiej rodziny. Antonia, Angela i Alberta Mompillieri przeznaczyły na niego rodzinny majątek a od biskupa otrzymały leżący nieopodal kościół świętych Kosmy i Damiana. Kanoniczne powołanie wspólnoty Ubogich Sióstr Świętej Klary miało miejsce w 1547 roku, tuż przed odkryciem w tym mieście słynącego cudami wizerunku Matki Bożej. Ze wspólnoty w Alcamo powstały dwie niezależne fundacje klarysek poza Sycylią - klasztor Matki Bożej Dobrej Drogi na Sardynii a ostatnio klasztor św. Klary na Madagaskarze. Przy wspólnocie prężnie działa także Bractwo św. Klary, zaangażowane w dzieła charytatywne i pomocowe. Dawna historia wciąż przynosi nowe owoce.

Ocena: +26 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg słucha wołania ubogich

Niedziela łódzka 40/2014, str. 6-7

[ TEMATY ]

powołanie

Kl. Kamil Gregorczyk

Wspólnota Sióstr Misjonarek Miłości w Łodzi z ks. dr. Mariuszem Ruckim

Wspólnota Sióstr Misjonarek Miłości w Łodzi z ks. dr. Mariuszem Ruckim

Mówi się, że Łódź jest miastem kobiet. I tak jest. Tyle że nie celebrytek, ale tych, które widzą sercem. I dostrzegają niewidoczne, zawstydzając innych swoją Bożą posługą

Mieszkańców Łodzi, szczególnie śródmieścia, zapewne nie dziwi już widok kobiet ubranych w białe sari z niebieskim oblamowaniem, strój tak nieodłącznie kojarzony z postacią Matki Teresy. Córki Błogosławionej z Kalkuty przyzwyczaiły nas do siebie, chodzą chodnikami naszego miasta, odwiedzają łódzką archikatedrę, są obecne na wielu archidiecezjalnych uroczystościach. Same lub ze swymi podopiecznymi bywają to tu to tam.

CZYTAJ DALEJ

Krew, która łączy

Krew to podarowanie komuś zdrowia a w wielu przypadkach życia. Krew jest tym, co łączy. Krew jest czymś cennym, drogim. Tak też jest z Najdroższą Krwią Jezusa Chrystusa.

Pamiętam, gdy byłem uczniem liceum, w mojej rodzinnej parafii odbywały się rekolekcje wielkopostne. Głosił je ks. Marian Matusik. Uczył nas pieśni pt. Gdy pod krzyżem upadał. Nie bez powodu przywołuję tą pieśń, w tekście padają słowa, które świadczą o tym, że Krew Jezusa łączy... Warto to sobie uświadomić na początku tego szczególnego miesiąca kultu Najdroższej Krwi Chrystusa. Jego Krew obmyła nas z grzechów. Ta sama Krew dała nam życie. Ta Krew połączyła niebo z ziemią i stojącą pod Krzyżem Maryję, która cierpiała wraz z Synem. Niech i dziś, Krew Jezusa Chrystusa „nas w jedno połączy, bo za wszystkich umierał, On nasz Bóg i nasz Brat”.

CZYTAJ DALEJ

Kijów: prezydent Zełenski wdzięczny Stolicy Apostolskiej za pomoc w uwolnieniu dwóch duchownych

2024-07-01 18:12

[ TEMATY ]

duchowni

Wołodymyr Zełenski

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pogratulował księżom Bohdanowi Helecie i Iwanowi Lewickiemu, zwolnionym z niewoli rosyjskiej i podziękował Stolicy Apostolskiej za pomoc w ich uwolnieniu. Ukraiński przywódca uczynił to 29 czerwca podczas Narodowego Międzywyznaniowego Śniadania Modlitewnego, które po raz pierwszy w historii odbyło się pod patronatem prezydenta Ukrainy.

„16 listopada 2022 r. okupanci pojmali ich i od tego czasu przetrzymywali w niewoli. Dzięki wysiłkom naszego zespołu i mediacji Watykanu, za którą jestem szczególnie wdzięczny, zostali uwolnieni. Wierzyliśmy, że będzie to możliwe. Byliśmy w to zaangażowani” - powiedział Zełenski w swoim przemówieniu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję