Swoją pielgrzymkę grupa caminowiczów rozpoczęła w Bierawie nieopodal Kędzierzyna- Koźla. - Szlakiem jakubowym szliśmy do Łubowic. Dystans, jaki pokonaliśmy to ok. 23 km - zaznacza ks. Tomasz Gospodaryk, kapelan Miłośników Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej oraz proboszcz parafii NMP Różańcowej w Kruszynie i dodaje: -Ten etap drogi był kontynuacją naszej jesiennej i wiosennej wyprawy z Zimnej Wódki, gdzie rozpoczyna się Droga Raciborska do Sławięcic oraz od Sławięcic do Bierawy. Tam, gdzie skończyliśmy wiosną, tam rozpoczęliśmy naszą pielgrzymkę teraz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uczestnicy przejścia szlakiem Dróg św. Jakuba byli z różnych miejscowości, a obecny był także jeden pielgrzym pochodzący z Francji. Po drodze pielgrzymi spotkali się w życzliwością lokalnej społeczności, którzy nie pozostali obojętni na mijanych pielgrzymów. W rozmowie wspominali wydarzenie, które miało miejsce między 21 a 24 czerwca. Wtedy to bp Andrzej Czaja, ordynariusz opolski pielgrzymował tym szlakiem, a każdy, kto chciał mógł się dołączyć i razem ze swoim biskupem podążać jakubową drogą. Biskup opolski przeszedł z Raciborza do Góry św. Anny, a razem z nim łącznie przeszło ponad 200 osób. Jak można było zauważyć, to wydarzenie i możliwość wspólnego pielgrzymowania i rozmowy z biskupem zapadło wiernym w pamięci.
Na zakończenie drogi pielgrzymi zostali przyjęci gospodarzy Łubowicach, którzy są opiekunami drogi raciborskiej.