Religia w szkole
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda odnosząc się do lekcji religii wskazał, że często wydaje się, że katecheza parafialna jest powieleniem tego, czego naucza się w szkole. - Chcę powiedzieć, że to, co jest w szkole, jest wprowadzeniem czy przybliżeniem wiary, ale też jest nauczaniem w kontekście historycznym i kulturowym - mówił abp Wojda. Przypomniał, że lekcje religii ukazują czym w istocie jest religia chrześcijańska, która w naszym kraju ma ponad tysięczną, konkretną tradycję. - Ona bardzo mocno się wpisała w historię naszego narodu, ukształtowała naszą historię. Nasze życie religijne budowało i umacniało nasze relacje społeczne i międzynarodowe. Katecheza parafialna ma natomiast być wprowadzeniem w wiarę i przeżywaniem jej oraz pogłębiać relacje z Jezusem Chrystusem - dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaznaczył, że lekcje religii i katecheza parafialna powinny być wobec siebie komplementarne i stanowić dobrą ofertę Kościoła dla wiernych. - Jest to potrzebne, dlatego że przynajmniej 80% społeczeństwa polskiego to osoby wierzące i zarówno rodzice, jak i zwłaszcza dzieci czekają na tę ofertę ze strony Kościoła - powiedział abp Wojda.
Reklama
Dyskusję nad tym tematem biskupi przeprowadzili w grupach. - Próbowaliśmy zgłębić te aspekty, zarówno te pozytywne i negatywne, jakie dotyczą lekcji religii w szkole i katechezy w parafii. To był nieco inny tryb pracy niż zwykle - przyznał abp Wojda.
Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP poinformował, że powstanie zespół, który będzie przygotowywał nową podstawę programową dla lekcji religii. W tejże podstawie lekcja religii rzymskokatolickiej będzie bardziej pokazana w jej wymiarze kulturowym, wychowawczym, społecznym, historycznym. Co do katechezy prowadzone w parafiach, został powołany zespół, który określi i przygotuje dokumenty ramowe pokazujące formację katechetyczną w parafii w oparciu o założenia katechumenatu.
Bp Osial podkreślił, że lekcja religii ma bardzo dużą wartość intelektualną oraz kulturową, czego w procesie edukacji nie można zlekceważyć. - Nie wyobrażamy sobie przecież zrozumienia kultury polskiej, europejskiej czy szerzej światowej bez treści, jakie wniosło chrześcijaństwo. Lekcje religii mają jednak przede wszystkim wymiar duchowy i moralny. Jest to potencjał, który można zaoferować dziś szkole. - Lekcje te zwracają uwagę budowanie relacji osobowej, wrażliwości, braterstwa, wzajemnego szacunku, dialogu z przedstawicielami osób, które myślą inaczej i mają inne światopoglądy lub są innej religii. Lekcja religii daje duży wkład w kształtowanie postawy sprawiedliwości i solidarności społecznej. Podkreśla godność każdego człowieka. Istotny też jest jej wymiar ekologiczny, bo przecież prowadzi do wychowania w trosce o stworzony świat - wyliczał bp Osial.
Reklama
W kontekście pracy nad tematem religii w szkole biskupi odnieśli się też do planowanych lub już realizowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmian w tym przedmiocie. - Zmiany te postrzegamy jako niedobre i krzywdzące. Wyrażamy sprzeciw wobec ostatnich decyzji Ministerstwa Edukacji Narodowej. Biskupi proszą też, żeby uszanować, uwzględnić wolę rodziców, którzy w zdecydowanej większości posyłają swoje dzieci na lekcje religii. W skali całej Polski to jest około 80%. Podkreślamy, że rodzice mają prawo do tego, żeby zajęcia z religii były na terenie szkoły publicznej. Wynika to z prawa zapisanego w konstytucji.
Ponadto - dodał - biskupi podkreślają, że wszelkie zmiany dotyczące statusu lekcji religii w szkole powinny dokonywać się w ramach prawa i w dialogu z Kościołami i związkami wyznaniowymi, a do wypracowania zmian konieczne jest wspólne porozumienie.
Katecheza w parafii
Bp Andrzej Czaja mówił z kolei o wymiarze parafialnym katechezy. Jak podkreślił, zasadniczym miejscem przekazu wiary jest rodzina chrześcijańska i wspólnota parafialna, a nauczanie religii stanowić ma dopełnienie tego przekazu. Biskupi, wychodząc z tego założenia, widzą pilną potrzebę realizowania katechizacji w parafii. - Wynika to zarówno ze stanu wiary młodego pokolenia, sytuacji rodziny chrześcijańskiej dzisiaj ale także z potrzeby odnowy Kościoła - powiedział. - Przy czym to dzieło katechizacji w parafii skupić się powinno dzisiaj na katechezie sakramentalnej, przygotowującej do jak najgłębszego przyjęcia sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego, czyli chrztu, bierzmowania i Eucharystii - dodał.
Zwrócił uwagę na cztery ważne momenty w życiu, niejako wyznaczane przez kolejne sakramenty - od chrztu, gdy ciężar przygotowania spoczywa na rodzica, poprzez pierwszą komunię św., bierzmowanie i małżeństwo, czyli początek założenia nowej rodziny.
Reklama
- Te cztery bardzo ważne momenty w naszym życiu będą stanowić za każdym razem taki czas, kiedy Kościół chce i powinien oferować bardzo konkretną formę przygotowania, a jednocześnie wdrożenia w głąb życia chrześcijańskiego i przyjęcia tychże sakramentów - powiedział.
Podkreślił, że to przygotowanie wymaga wsparcia i w tym kontekście a także w kontekście postępującej ateizacji, biskupi widzą potrzebę wprowadzania i rozwijania posługi katechisty. Zaznaczył, że z tą posługą związana jest trochę inna forma przekazu wiary niż ta, którą oferuje nauczyciel w szkole. - O ile katecheta w szkole to bardziej taki urzędowy przedstawiciel Kościoła, który przekazuje podstawowe prawdy wiary i zasady moralne, o tyle tutaj chodzi przede wszystkim o mistagogię - mówił bp Czaja zwracając też uwagę na znaczenie wymiaru intelektualnego obok świadectwa wiary.
Ochrona małoletnich
Innym tematem obrad biskupów była po raz kolejny ochrona dzieci i młodzieży oraz osób niesamodzielnych. - Wprowadzane w kościelnych instytucjach standardy prewencji i ochrony pozwalają właściwie mierzyć się z tymi wyzwaniami, które nieustannie napotykamy - mówił abp Tadeusz Wojda.
Abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, poinformował, że dobiegają końca prace przygotowujące do powołania komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego w Kościele w Polsce. Ostateczne decyzje w tej sprawie zostaną podjęte podczas jesiennego zebrania plenarnego Episkopatu oraz zebrań konferencji wyższych przełożonych zakonów męskich i żeńskich, które także uczestniczą w tych pracach.
Reklama
Abp Polak poinformował też, że 15 sierpnia wchodzi w życie tzw. ustawa Kamilka, która zobowiązuje wszelkie środowiska, w których realizowana jest opieka nad dziećmi i młodzieżą, do wypracowania i wdrożenia odpowiednich standardów prewencji i ochrony małoletnich przed przemocą i skrzywdzeniem seksualnym. Obowiązek taki spoczywa także na placówkach kościelnych.
Zdaniem abp. Polaka, Kościół w Polsce jest dziś beneficjentem wysiłku wypracowania szkoleń i standardów ochrony małoletnich w latach ubiegłych, dlatego dobrze przygotuje się do wspomnianych wymogów ustawy. - Celem jest to, żebyśmy nasze środowiska uczynili jeszcze bezpieczniejszymi dla dzieci i młodzieży - powiedział. W tym kontekście zwrócił uwagę na ogrom pracy, który już został wykonany przez Centrum Ochrony Dziecka i wielu jego współpracowników - w zakresie tworzenia środowiska bezpiecznego dla dzieci.
Obowiązek ochrony życia
Przewodniczący Episkopatu przypomniał też, że pierwszego dnia obrad biskupi przygotowali list pasterski w sprawie ochrony życia. Zaapelowali w nim o zaangażowanie w prawną ochronę ludzkiego życia oraz o modlitwę w tej intencji.
„Jako pasterze Kościoła katolickiego w Polsce, a jednocześnie obywatele naszego kraju, mamy prawo i obowiązek przypomnieć - zarówno wiernym Kościoła katolickiego, jak i wszystkim ludziom dobrej woli - że jesteśmy zobowiązani do szacunku wobec człowieka, zwłaszcza wobec najsłabszych i bezbronnych” - napisali biskupi. Podkreślili też, że nikt w imię osobistej wolności, nie ma prawa decydować o życiu drugiego człowieka.
Odpowiedź na list skrzywdzonych
Reklama
Zebranie plenarne poprzedzone zostało spotkaniem Rady Stałej KEP, która odpowiedziała na list otwarty otrzymany 13 maja od grupy 46 osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym w Kościele. Rada Stała podkreśliła, że list przyjęty został jako "zaproszenie do spotkania, wzajemnego słuchania się, szczerego dialogu i współpracy". - Zapewniamy, że w Waszych słowach dostrzegamy troskę o wspólnotę Kościoła, szczególnie o ochronę najsłabszych i bezbronnych, a także wsparcie skrzywdzonych i cierpiących. Chcemy Was wysłuchać i szczerze z Wami porozmawiać - napisali biskupi. Zaprosili też delegację Osób Skrzywdzonych na listopadowe spotkanie episkopatu na Jasnej Górze. A odnosząc się do jednego z postulatów biskupi napisali, że abp. Tadeusz Wojda SAC już zwrócił się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zbadanie stawianych mu zarzutów zaniedbań.
Nowy sekretarz generalny KEP
Biskupi dokonali też wyboru nowego sekretarza generalnego Episkopatu Polski, którym został biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej Marek Marczak. Zastąpił on na tym stanowisku bp. Artura Mizińskiego, który pełnił te obowiązki przez dwie 5-letnie kadencje.
Bp Marek Marczak podkreślił, że swoją obecność w Kościele widzi w płaszczyźnie wiary, dlatego powierzoną mu nową funkcję traktuje jako swoistego rodzaju powołanie.
Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak przypomniał, że główną rolą sekretarza generalnego KEP jest prowadzenie sekretariatu Episkopatu, w tym wszystkich wchodzących w jego skład biur. Sekretarz generalny jest też członkiem Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, a zatem podejmuje wraz z Prezydium (przewodniczącym i jego zastępcą) najważniejsze decyzje dotyczące tematyki przebiegu spotkań Episkopatu. Sekretariat generalny przygotowuje materiały na zabrania KEP, sporządza i archiwizuje ich dokumentację, utrzymuje kontakty z konferencjami episkopatów w innych krajach, koordynuje udział biskupów w spotkaniach międzynarodowych.
Biskupi odprawili też we wtorek Mszę św. w sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu. - Jest to miejsce wyjątkowe, które świadczy o wielkiej wolności księdza Jerzego, o poszukiwaniu przez niego prawdy, o wierności Chrystusowi. Było to podziękowanie za dar jego życia, za wolność i nieustanne przypominanie o konieczności poszukiwania i życia drogą prawdy - powiedział abp Tadeusz Wojda.