Zokazji wypadającej w tym roku 70. rocznicy zbrodni katyńskiej wybrane podmioty, w tym zielonogórska SP nr 17 oraz Zespół Szkół Katolickich, wzięły udział w akcji sadzenia dębów, noszących imiona zamordowanych przez NKWD.
Jarosław Skorulski, dyrektor SP nr 17, w swoim przemówieniu powiedział: - Nie pojedyncze dęby, to las katyński wyrasta w Zielonej Górze. Przywiodła nas tutaj pokora wobec daniny krwi, jaką złożyli ci, o których dzisiaj pamiętamy.
Obecni byli przedstawiciele rodzin ofiar. - Myślę, że ta uroczystość to bardzo pozytywna rzecz - twierdzi Irena Swatowska. - Z mojej strony zginął stryjek, który był nauczycielem. To bardzo miło, że taka akcja organizowana jest na terenie szkoły - mówi. Wiesława Stopyra i Irena Kukla okazują duże wzruszenie. - To takie ważne momenty, takie wzruszające. Dla nas, po tylu latach. Przez całe życie szukaliśmy grobu ojca, dowiedziałyśmy się bardzo późno, że został rozstrzelany. Mieliśmy jedną wiadomość, że był w Ostaszkowie, a potem kontakt się urwał - mówi p. Wiesława, wycierając łzy.
W trakcie uroczystości odsłonięto tablicę, na której znajdowały się nazwiska rozstrzelanych. Posadzono także 7 dębów, symbolizujących każdego z nich. Do obecnych skierował swoje słowa gość specjalny bp Stefan Regmunt. - Jestem dumny z Zielonej Góry - powiedział, podkreślając, jak ważna jest pamięć o ofiarach tamtych dni. Wyraził radość, że o zbrodni katyńskiej pamięta także młode pokolenie.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele parlamentu (poseł Jerzy Materna i senator Walerian Piotrowski), władz miasta oraz lubuskiego kuratorium oświaty. Akcję zaszczycili swoim udziałem delegaci 6. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego, Komendy Miejskiej Policji, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, a także Związku Harcerstwa Polskiego. Obecni byli przedstawiciele zarządu regionu NSZZ „Solidarność” oraz Władysław Bogucki, przewodniczący Stowarzyszenia Lubuskiej Rodziny Katyńskiej. Liczną grupę stanowili uczniowie.
Spotkanie uświetniły występy recytatorskie uczniów oraz bezpośrednie wspomnienia związane z zamordowanymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu