Droga, jaką przemierzyła Matka Boża, ma stać się drogą każdego z nas, ponieważ tak jak Ona była powołana do nieba, tak każdy z nas jest powołany do nieba. Pan Bóg wywyższa pokornych, tych, którzy wiernie przy Nim trwają, przestrzegają zasad Ewangelii. Tę szansę trzeba sobie koniecznie uświadomić i wykorzystać. Musimy jednocześnie podziękować Panu Bogu za wszystkie wymiary naszego człowieczeństwa, za to, że przyszło nam żyć w tak wspaniałych czasach, że jesteśmy Polakami, cząstką tego narodu o wspaniałej tradycji, wyrastającej, jak pędy z korzenia, z Ewangelii. To droga Polaków do nieba, w Ojczyźnie, tym miejscu, gdzie żyjemy. Ileż razy nieprzyjaciel uderzał nie tylko w Polskę jako kraj, nie tylko w Polaków jako obywateli królestwa, księstwa, republiki. Nieprzyjaciel począwszy od hord tatarskich, po Szwedów, bolszewików czy hitlerowców uderzał zawsze w wartości chrześcijańskie, katolickie. Pomimo tego nasz naród, choć nieraz krwawił śmiertelnie, ale zawsze z tego wyszedł. Bóg zawsze pozwolił nam zmartwychwstać. W 1920 r. żołnierze i ludzie świeccy oddali Ojczyźnie wszystko, co mieli najcenniejszego. To połączyło się z geniuszem dowódców, a Pan Bóg sprawił cud. Polska znowu powstała i ocaliła swoją tożsamość i niepodległość - mówił bp Krzysztof Nitkiewicz, ordynariusz sandomierski, podczas Mszy św. odprawionej w bazylice katedralnej w Sandomierzu w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz Dzień Wojska Polskiego. Uczestniczący we Mszy św. wierni, kompania honorowa Wojska Polskiego, delegacje organizacji kombatanckich i młodzieżowych, poczty sztandarowe, przedstawiciele władz modlili się w intencji Ojczyzny, poległych na polu chwały jej obrońców, Wojska Polskiego.
W homilii bp Krzysztof Nitkiewicz przypomniał, że potem jeszcze wiele razy próbowano zniszczyć nasz naród i naszą wiarę. - I dzisiaj są tacy, którym nie podoba się, że Polska jest katolicka, że ludzie chodzą do kościoła, że się modlą, że gdzieś w Brukseli bronią wartości chrześcijańskich. Wielu drażni, że widzą księży w sutannach na ulicy, starają się uderzyć w polskość i katolicyzm, które są ze sobą zawsze silnie zespolone. Kilkanaście dni temu na osiedlu Młodynie w Stalowej Woli zniszczono, zdewastowano, sprofanowano drewnianą kaplicę, która stała w miejscu, gdzie miał być kościół, od lat trwają starania o pobudowanie tam kościoła. Nieznani, ale bardzo dobrze zorganizowani sprawcy napisali na tej połamanej kaplicy: „Wasz Bóg umarł. Religia to opium dla ludu”. Może to tylko zbieg okoliczności - powiedział Ksiądz Biskup - ale w przededniu ofensywy na Polskę w 1920 r. rozkaz wydany żołnierzom sowieckim brzmiał: „Towarzysze, runął Bóg, największy wróg proletariatu. Wy teraz wolni. (…). Po trupie Polski wiedzie droga do wszechświatowego pożaru”. Może to porównanie wydać się komuś przesadne, bo dzisiaj patrzymy z pobłażliwością na tego typu ekscesy - mówił Biskup Ordynariusz - ale jeśli ktoś uderza w wartości religijne, to uderza w samą istotę człowieka. Nie możemy przejść obok tego obojętnie, bo to składa się na wiele ataków na Polskę. Musimy tego bronić. Zeświecczenie i lekceważenie narodowych tradycji, autorytetów zawsze będzie prowadziło do zguby jednostki i całego narodu. Trzeba również zachować czujność przy okazji różnych inicjatyw, dokładnie przyglądać się różnym stowarzyszeniom i firmom, które, odwołując się do różnych wartości chrześcijańskich, szerzą coś w rodzaju uniwersalnego chrześcijaństwa, tzn. nieważne jest, czy ty jesteś katolik, protestant, wszyscy jesteśmy chrześcijanami. Jeśli zatrze się nasza tożsamość, principia nas, katolików, stracimy to, co jest fundamentem całego naszego życia, naszego narodu. Bycie czujnym nie oznacza, żeby widzieć w każdym wroga, nie można kierować się tylko tym, że ktoś ma inny kolor sztandaru, z każdym trzeba rozmawiać, zachowując swoje pryncypia. W ten sposób możemy zrobić coś dobrego, a równocześnie uratować kogoś dla Pana Boga, dla życia wiecznego. Brońmy tych wartości i przekazujmy je młodym pokoleniom, żeby ich nauczyły się, żeby ich strzegły - zaapelował bp Krzysztof Nitkiewicz.
Druga części uroczystości odbyła się przed pomnikiem 2. Pułku Piechoty Legionów i 4. Pułku Saperów w wojskowej części cmentarza katedralnego, na którą złożyły się: modlitwa za żołnierzy poległych w obronie Ojczyzny, którą poprowadził ksiądz dziekan Józef Śmigiel, przemówienia okolicznościowe, Apel Poległych, salwa honorowa, złożenie kwiatów przed pomnikiem, odśpiewanie „Roty” oraz wykonanie przez wojskową orkiestrę legionowych pieśni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu