Podczas Mszy św. w łódzkiej archikatedrze 1400 stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” dziękowało Bogu za dwa tygodnie pobytu w Łodzi, za czas spędzony razem, poznawanie kultury i historii miasta, za otwarte bogactwo uczelni i serdeczność gospodarzy. - Łódź Dobrego Połowu - gościnne miasto, które otwarło się na was ze świadomością, że jesteście pomnikiem Jana Pawła II - mówił do młodych ludzi abp Tadeusz Gocłowski, przewodniczący Rady Fundacji - teraz czas na wielkie dziękczynienie za wszystko dobro - podkreślił. Ksiądz Arcybiskup przewodniczył wspólnie z gospodarzem - abp. Władysławem Ziółkiem, koncelebrowanej Eucharystii i wygłosił homilię. W uroczystej Mszy św. wzięli także udział przedstawiciele władz miasta, województwa, urzędu marszałkowskiego i uczelni. Nie tylko młodzi dziękowali za ten niezwykle owocny czas, także łodzianie byli wdzięczni za obóz i przyjazd stypendystów. Wyraził to Metropolita Łódzki: - Piękno i bogactwo młodości, obecność, która była zauważalna i będzie owocować - to są wasze dary dla tego miasta i tego regionu. Z tym darem czujemy się bogatsi. Staraliśmy się także otworzyć dla was bramy tego wszystkiego, co Łódź stanowi w jej wymiarze społecznym, kulturowym, akademickim, religijnym i kościelnym. Chcieliśmy dać wam to, co mogłoby was ubogacić przez ten krótki, ale bardzo intensywnie przeżywany pobyt - powiedział abp Władysław Ziółek.
Abp Gocłowski w homilii podkreślił, że obóz był kolejną cegiełką, jaką młodzi ludzie dokładają do rozwoju swej osobowości dla dobra Kościoła, Ojczyzny i do realizacji zadań, jakie wyznaczy im Bóg. - Jesteśmy szczęśliwi, że możemy wam służyć i pomagać w pogłębianiu największej wartości, jaką niewątpliwie jest człowieczeństwo - powiedział Ksiądz Arcybiskup. Zaznaczył, że poprzez Fundację, poprzez dzieło Dnia Papieskiego wszyscy jednoczymy się we wspólnym wysiłku, jak w rodzinie - aby rozwijać w młodych ludziach „miłość w prawdzie”, bo ludzkie zdolności i szlachetność młodego człowieka to największe skarby, jakie posiada naród. Abp Gocłowski podziękował za to, że Łódź okazała niezwykłą hojność - abp. Władysławowi Ziółkowi, władzom miasta i województwa oraz rektorom uczelni za „otwarcie sanktuariów wiedzy”.
Także młodzi ludzie nie szczędzili podziękowań wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji obozu i otworzyli swoje serca na stypendystów, podarowali własnoręcznie namalowane obrazy przedstawiające napotkane podczas wędrówek po Łodzi zabytki i obiekty. Oprócz Metropolity Łódzkiego obdarowano ks. Zbigniewa Tracza i ks. prał. Bartłomieja Rurarza. Potem był jeden z najpiękniejszych momentów podczas Eucharystii - hymn obozu - pieśń skomponowana przez Piotra Rubika do słów Jacka Cygana - „Łódź to Barka, a Barka to Łódź”.
Po Mszy św. na placu przed archikatedrą odbył się festyn. Młodzi długo skandowali „dziękujemy”. Łzom wzruszenia nie było końca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu