W Legnicy trwa wielkie sprzątanie po nawałnicy. Potężna wichura, która przetoczyła się przez miasto, zniszczyła blisko 300 budynków. Wiatr powalił drzewa, znaki drogowe, linie energetyczne i kolejowe sieci trakcyjne. Nawałnica nie oszczędziła także legnickich kościołów. Podczas burzy zostały uszkodzone 4 świątynie - mówi ks. Piotr Nowosielski - rzecznik legnickiej kurii biskupiej. W parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w tymczasowej kaplicy oderwał się ozdobny element frontonu i spadając załamał dach kaplicy. Natomiast z dachu kościoła św. Jana Chrzciciela wiatr oderwał płat blachy na długości ok. 7 metrów. Jednak najbardziej ucierpiała parafia Świętej Trójcy w Legnicy. Na plebanii spadające dachówki i cegły wybiły 14 szyb, a na neogotycki kościół spadły drzewa, niszcząc dach, wiatr zerwał także metalową iglicę na jednej z wież. - Straty są ogromne - podkreśla ks. Andrzej Tracz, proboszcz parafii.
Z parafii Świętej Trójcy przenosimy się kilkaset metrów dalej, do kościoła św. Jacka. - Unoszone przez wiatr gałęzie, dachówki i kamienie uszkodziły dach świątyni i plebanii - opowiada ks. Robert Kristman, proboszcz.
Na pomoc legnickim parafiom przyszli strażacy, którzy przez cały weekend za pomocą specjalnej drabiny usuwali z dachów świątyń to, co jeszcze stanowiło zagrożenie dla przechodniów. Kościoły i plebanie są już prowizorycznie zabezpieczone, jednak nadal trwa szacowanie szkód. Przez cały czas usuwania szkód działał sztab antykryzysowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu