Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Wystarczy moje „tak”, aby Bóg sam zaczął działać

Rozważania do Ewangelii Mt 5, 33-37.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobota, 15 czerwca. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę

• 1 Krl 19, 19-21 • Ps 16 (15) • Mt 5, 33-37

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał”,„lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

Dzisiejsza Ewangelia dotyka wciąż aktualnego problemu relacji międzyludzkich, w których dla podkreślenia prawdziwości słów czy potwierdzenia obietnicy już nawet dzieci przysięgają, choć nikt od nich tego nie wymaga. Dorośli robią podobnie nawet w mało istotnych sprawach. Tutaj też warto zwrócić uwagę na wartość wypowiadanego słowa. Można powiedzieć, że wielomówstwo, przysięganie, zacieranie jasności wypowiedzi, a także tak częste dziś kaleczenie języka, pochodzi od złego. Dlaczego? Otóż jeśli przysięgamy, obiecujemy, że coś zrobimy, biorąc Boga na świadka, to wówczas takiej przysięgi trzeba dotrzymać. Nie można sobie żartować z Pana Boga i obiecywać Mu jak dziecku, jeśli nie jesteśmy pewni, że to, co obiecujemy, jesteśmy w stanie zrobić, że jesteśmy w stanie dotrzymać danego słowa. Czy jednak kiedykolwiek można być pewnym, że da się radę? Czasem może wystąpić nieprzewidziany zbieg okoliczności, tak że przyrzeczenia nie da się wypełnić. I co wówczas? Diabeł się cieszy, bo danego słowa nie da się cofnąć. Intencje mogły być dobre, ale co z tego, gdy mieliśmy wykonać konkretne zadanie? Mowa „tak, tak, nie, nie”, znaczy tyle, że powinniśmy sobie zaufać nawzajem i rozmawiać normalnie. Jeśli mówię, że coś zrobię, to staram się to zrobić i nie muszę przysięgać. Wystarczy moje „tak”, aby Bóg sam zaczął działać. A co z prawdomównością, wzmocnieniem wiarygodności tego, co mówimy? Często słyszy się różne wypowiedzi, typu przysięgi. Gdybyśmy zdawali sobie sprawę z zawodności naszego umysłu, z możliwości przekłamań w ocenie sytuacji lub różnych zależnościach naszych poprzednich doświadczeń, z widzeniem otaczającej nas rzeczywistości, to nasze życie byłoby prostsze i zadawalibyśmy sobie i innym mniej cierpień. Warto więc, abyśmy wszyscy się nad tym zastanowili przy okazji rozważania dzisiejszej Ewangelii. Ludzie zwykle nie kłamią świadomie, to szatan wykorzystuje ich umysł po to, aby skłócać ludzi, zasmucać ich i wprowadzać w błąd, by nie poznali prawdy, by nie poznali Boga i Jego dzieł. Rada Jezusa o prostocie dialogu pozwala nam uniknąć pułapek, jakie w naszym umyśle zastawia na nas Zły.

Reklama

A.S.

ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2024-05-16 11:02

Ocena: +34 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili

Niedziela Ogólnopolska 44/2019, str. 27

[ TEMATY ]

homilia

Graziako

Wizerunek Jezusa – mal. Janusz Szpyt

Wizerunek Jezusa – mal. Janusz Szpyt

Starotestamentowa Księga Mądrości podkreśla, że Bóg miłuje wszystko, co stworzył. Cały świat jest owocem Bożej miłości, bo gdyby tak nie było, toby w ogóle nie zaistniał. Jednak w świecie stworzonym przez Boga dają o sobie znać zło i grzechy popełniane przez ludzi. Czy wszechmogący Bóg jest wobec nich bezsilny? Czy nie mógłby swoją mocą przywrócić właściwego porządku, niszcząc tych, którzy grzeszą? Mógłby! Jednak większe niż Boża sprawiedliwość jest Boże miłosierdzie. W nim wyraża się cierpliwość Boga, który – jak uczy natchniony mędrzec – zamyka oczy na grzechy nie dlatego, że ich nie widzi, lecz aby dać czas, który powinien być wykorzystany na nawrócenie. Najlepszą odpowiedzią na Boże miłosierdzie jest wysławianie Boga. Wyznając, że „Pan jest dobry dla wszystkich”, psalmista daje nadzieję grzesznikom oraz upadającym i zgnębionym.

CZYTAJ DALEJ

Portal wpolityce.pl ujawnia nowe fakty ws. ks. Olszewskiego

2024-07-29 16:47

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

wpolityce.pl

Dr Michał Skwarzyński, obrońca księdza Michała Olszewskiego, w rozmowie z telewizją wPolsce ujawnił nowe informacje dotyczące bezprawia, którego bodnarowcy dopuszczają się względem duchownego, a także sprawy Marcina Romanowskiego.

Otrzymałem odpowiedź z biura Marii Pejčinović Burić, Sekretarz Generalnej Rady Europy. Wynika z niej, że została już poinformowana w temacie księdza Olszewskiego. Ja z kolei przekazałem, że sprawa duchownego oraz posła Marcina Romanowskiego to ta sama sprawa i ma ona charakter polityczny. Zwróciłem uwagę, że obecna większość rządowa próbuje zbierać materiały na opozycję, co jest niedopuszczalne. W ONZ toczy się też postępowanie i wysoki komisarz ma zapytać rząd Polski o sytuację księdza Olszewskiego. Jeśli odpowiedź będzie zbieżna z niedawnym komunikatem ABW, to w zasadzie będzie to przyznaniem się do naruszeń. Doszło bowiem do stosowania tortur. (…). Jest tylko kwestią czasu kiedy zostanie to stwierdzone – mówił dr Michał Skwarzyński, obrońca księdza Olszewskiego, w telewizji wPolsce.

CZYTAJ DALEJ

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej na Olimpiadzie: naruszono Kartę Olimpijską

2024-07-29 15:42

[ TEMATY ]

Igrzyska w Paryżu 2024

PAP/EPA/ANNA SZILAGYI

Podczas olimpiady nie można się powoływać na prawo do bluźnierstwa - mówi bp Emmanuel Gobilliard, który reprezentuje Stolicę Apostolską na igrzyskach w Paryżu. Komentując perwersyjną parodię Ostatniej Wieczerzy podczas ceremonii otwarcia olimpiady, przypomniał, że Karta Olimpijska wyraźnie stanowi, że podczas igrzysk nie wolno promować żadnych poglądów politycznych, ideologicznych czy religijnych.

Bp Gobilliard przyznał, że osobiście poczuł się głęboko zraniony szyderstwem z Ostatniej Wieczerzy. Dzwonili też do niego sami olimpijczycy, mówili, że ceremonia otwarcia nie wprawiła ich w „pokojowy” nastrój przed sportowymi zmaganiami. Ludzie mieli poczucie, że oglądają program o bardzo silnym nastawieniu ideologicznym, który stara się narzucić jednolity sposób myślenia i przeciwko któremu bardzo trudno jest wyrazić sprzeciw. Nasuwa się więc pytanie: jak bardzo inkluzyjna jest tak zachwalana inkluzyjność ceremonii - powiedział przedstawiciel Watykanu w wywiadzie dla dziennika „La Croix”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję