Reklama

Słowo pasterza

Dzielenie się czyni bogatszym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Ewangelii usłyszeliśmy o cudownym rozmnożeniu chleba. Jest to jakby wstęp do tej tematyki.
Chrystus uczynił ten cud, jak zresztą wszystkie inne cuda, nie po to tylko, by okazać Bożą moc, by wywołać podziw, respekt czy nawet strach, ale po to, by przekazać egzystencjalne, ważne przesłanie. Przy cudzie rozmnożenia chleba brzmi ono: dzielenie się czyni bogatszym; dawanie nie zubaża, ale ubogaca. Chleb rozmnożony przez Chrystusa wystarczył dla wszystkich ludzi. Po nasyceniu zgłodniałej rzeszy zebrano jeszcze dwanaście koszów ułomków. Podzielenie chleba ubogaciło wszystkich.
To, że dzielenie się, dawanie, ubogaca, nie zawsze jest dla nas czytelne. Jeśli np. mając 100 zł, damy komuś 50, to zostaje nam 50, patrząc powierzchownie, stajemy się przez to ubożsi. Jednakże patrząc głębiej, możemy z czasem przekonać się, że staliśmy się w jakimś sensie bogatsi. Mamy takie doświadczenie zwłaszcza wtedy, gdy podarujemy komuś coś, co przedstawia dla nas wielką wartość, coś, co jest jakby częścią nas samych. Wtedy okazuje się, że obdarowanym jest nie tylko odbiorca, ale dawca; jeżeli dajemy tylko to, co zbywa, nasze doznanie wzbogacenia się jest mniejsze. Takie jest właśnie prawo bycia człowiekiem i bycia chrześcijaninem. Stajemy się szczęśliwi jedynie wtedy, kiedy nasze życie jawie się jako przechodzenie od „ja” do „ty”, a więc do „my”. Życie ludzkie jest puste, bezsensowne wtedy, gdy „ja” jest zupełnie wyłącznie dla siebie. Wieczne „my” - to niebo, wieczne „ja” - to piekło.
Chrystus przeszedł jako pierwszy drogą ku „my”. Jego zaistnienie w ludzkim ciele jest objawieniem się Boga dla nas. Chrystus jest Emmanuelem - Bogiem z nami. Jest całkowicie dla nas, dla wszystkich ludzi: „On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba” - powtarzamy w każdą niedzielę w Credo. Swoje życie ziemskie spędził na służbie dla drugich. Pewnego razu powiedział: „(Syn człowieczy) nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mt 20, 28). Jezus wypełniał te słowa dokładnie. Wszystkim dobrze czynił, litował się nad chorymi i źle się mającymi. Przebaczał żałującym grzesznikom. Piętnował tylko zatwardziałych, przewrotnych faryzeuszów. Finalnym, ziemskim aktem owego poświęcenia się dla człowieka była śmierć krzyżowa, upamiętniona w Eucharystii. Chrystus poświęcił się, oddał się dla wszystkich. Jego życie jest i w tym względzie dla nas wzorem. Nasze życie winno też być ciągłą proegzystencją, życiem „dla”. Wtedy tylko spełniamy się jako ludzie i doświadczamy uczucia szczęścia. Choć stwierdzić należy, że w wielu ludziach drzemie skłonność do brania. W swoim życiu należy z taką postawą walczyć.
W czasie powodzi w Polsce w roku 1997 zgłosił się do księdza proboszcza inwalida na wózku. Przyjechał, by złożyć ofiarę na powodzian. Miał uzbierane trochę pieniędzy na nowy wózek. Gdy dowiedział się, że ludzie tak wiele stracili przez żywioł, powiedział: „Ja jeszcze mogę zaczekać, niech mają ci, którzy prawie wszystko stracili”. Proboszcz przyjął ofiarę i przekazał ludziom poszkodowanym. Mężczyźnie oddaliła się w czasie perspektywa nabycia nowego wózka, ale odjechał szczęśliwszy do domu.
Spróbujmy przekonywać się o prawdziwości ewangelicznej zasady „dzielenie się czyni bogatszym”. Wielu z nas w tych dniach wyjeżdża na urlop lub wypoczywa w domu. Jest to dobry, stosowny czas, by na nowo podjąć praktykę Ewangelii, praktykę dawania i dzielenia się. Ewangelia wcale się nie zestarzała. Warto ją praktykować w życiu. Wtedy powtarzają się jej cuda i przedziwne prawidłowości. Odważmy się więc - po dzisiejszej niedzieli - weryfikować ewangeliczne, życiowe prawo: „dzielenie się czyni bogatszym”.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo 10-letniego, poparzonego chłopca: "Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!"

2025-02-06 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Ukraina

Vatican Media

10-letni Roman Oleksiv

10-letni Roman Oleksiv

Rosyjski pocisk zabił mu mamę. W tym samym ataku rakietowym 8-letni wówczas Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała. Dziś dzieciom na całym świecie chce powiedzieć: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”. Młody Ukrainiec mówi Radiu Watykańskiemu, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem. Tata Jarosław wyznaje: „Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie”.

Chłopiec został poważnie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zginęło wówczas 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła mama Romana, a on sam doznał rozległych i głębokich oparzeń. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopca, która oznaczała wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii chłopiec spotkał się z Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Do historii przeszło zdjęcie, jak ubrany w niebieską maskę i ochronne rękawiczki wtula się w papieża. Przy okazji Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odbył się w Watykanie po raz czwarty, spotkał się z Ojcem Świętym. Tym razem nie miał już na sobie maski nadającej mu wygląd superbohatera, która niwelowała ból i pomagała w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanował spokój, a świadectwo, którym po spotkaniu z papieżem podzielił się w studiu Radia Watykańskiego, poruszyło najtwardsze nawet serca.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Juliusz Kulesza, powstaniec warszawski

2025-02-06 11:33

[ TEMATY ]

śmierć

powstaniec

Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna/ commons.wikimedia.org

Juliusz Kulesza

Juliusz Kulesza

Nie żyje Juliusz Kulesza pseudonim "Julek", żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, był ostatnim żyjącym obrońcą reduty Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Miał 96 lat.

"Z ogromnym żalem informujemy, że na wieczną wartę odszedł Juliusz Kulesza ps ps. "Julek". Serdeczny przyjaciel Muzeum Powstania Warszawskiego. Grafik. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Powstańców Warszawskich i Polskiego Towarzystwa Historycznego" – napisało Muzeum Powstania Warszawskiego w czwartek na Facebooku.
CZYTAJ DALEJ

Dr Marek Michalak: prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka

2025-02-06 16:58

[ TEMATY ]

Watykan

Prawa Dzieci

Adobe Stock

"Prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka" - mówi dr Marek Michalak. W rozmowie z KAI opowiada o I Międzynarodowym Szczycie nt. Praw Dziecka, który odbył się w Watykanie. Były Rzecznik Praw Dziecka był jedynym przedstawicielem Polski oraz wygłosił prelekcję na temat prawa dziecka do czasu wolnego i wypoczynku. "To nie jest kwestia dobrej woli dorosłych, którzy łaskawie uznają prawa dziecka, ale coś, co istnieje tu i teraz. Prawa dziecka są absolutnie niedyskutowalne i muszą być bezwzględnie przestrzegane" - podkreśla.

Dawid Gospodarek (KAI): W Watykanie zakończył się I Międzynarodowy Szczyt nt. Praw Dziecka. Wśród 50 uczestników z ponad 100 krajów był Pan, jako jedyny przedstawiciel Polski, od lat zaangażowany w tę tematykę. Jak to się stało, że Pan znalazł się w tym gronie?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję