Międzynarodowa sława Żelazowej Woli sięga początków XIX wieku, kiedy ta posiadłość należała do hrabiowskiej rodziny Skarbków. W 1802 r. zatrudnili oni na stanowisko guwernera spolonizowanego Francuza Mikołaja Chopina. To właśnie w tym miejscu ojciec najwybitniejszego polskiego kompozytora poznał Teklę Justynę Krzyżanowską, z którą ożenił się w 1806 r. Po ślubie państwo Chopinowie zamieszkali w lewej oficynie dworu Skarbków, gdzie cztery lata później na świat przyszedł ich syn Fryderyk.
Fortepian Chopina
Obecne muzeum w Żelazowej Woli to w rzeczywistości zaledwie lewa oficyna dworu Skarbków. Front strawił ogień w roku 1812, natomiast prawa oficyna spłonęła w czasie pierwszej wojny światowej. Szczęśliwie zachowała się jednak najważniejsza część całego kompleksu - dom Chopinów.
Choć wnętrze muzeum oddaje charakter epoki, to jednak do naszych czasów nie zachowało się XIX-wieczne wyposażenie domu Chopinów. Także rozplanowanie wnętrz jest raczej symboliczne. W sześciu pokojach, które są rozlokowane po dwóch stronach sieni, znajdują się przedmioty i meble z XIX wieku. Na uwagę zasługuje pokój matki muzyka. Znajdują się w nim biedermeierowski komplet mahoniowych mebli i kopie portretów rodziców Fryderyka oraz jego sióstr: Ludwiki, Izabelli oraz Emilii. Najcenniejszym eksponatem jest fortepian, na którym podobno grywał sam Fryderyk.
Obronny kościół w Brochowie
Na szlaku wędrówki śladami Chopina znajduje się oddalony o 10 km Brochów, gdzie nad malowniczą doliną Bzury rozpościera się się XVI-wieczny kościół pw. św. Rocha i św. Jana Chrzciciela. To właśnie w tej świątyni w 1906 r. Mikołaj Chopin oraz Tekla Justyna Krzyżanowska wzięli ślub, a cztery lata później przynieśli do chrztu Fryderyka.
Kościół jest wart zwiedzania nie tylko ze względu na chopinowski epizod. Gotycko-renesansowa obronna świątynia z potężnymi basztami i murami jest unikatem na skalę europejską. Wygląda bowiem jak mały zamek.
Kościół jest typu bazylikowego, ma trzy nawy, nad którymi rozciągają się wąskie galerie, spełniające na zewnątrz funkcję chodników strzelniczych. Niegdyś wszystkie otwory w ścianach kościoła były strzelnicami, większe okna wykuto dopiero w drugiej połowie XVII wieku. W tym okresie świątynię otoczono również murem obronnym z protobastionami oraz fosą.
Od roku 2005 Narodowy Instytut Fryderyka Chopina prowadzi prace nad odrestaurowaniem kościoła oraz parku, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie świątyni. W brochowskim dworze mają się znaleźć pokoje gościnne, kawiarnia oraz sale wielofunkcyjne przeznaczone także na wystawy.
Obecnie konserwatorzy kończą już rekonstrukcję polichromii, które niegdyś pokrywały sklepienia kościoła. Efekty można podziwiać już dziś. Równolegle są prowadzone prace związane z budową nowych ołtarzy (głównego i bocznych). Zmianie ulegnie również wyposażenie i wystrój wnętrza kościoła tak, by współgrał z duchem epoki, w której żył Chopin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu