Reklama

Niedziela Lubelska

Polsko-ukraińskie mosty

2024-05-13 05:46

Ira Petrovska

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyję tu bezpiecznie z rodziną; wiem, że w Lublinie jestem mile widziana - mówi Iliana Minich.

Lubelszczyzna jest najbardziej na wschód wysuniętym regionem w Polsce i sąsiaduje z Ukrainą na długości prawie trzystu kilometrów. Bliskość geograficzna sprawia, że czymś naturalnym są bliższe więzi pomiędzy mieszkańcami Polski i Ukrainy. Mosty między naszymi narodami budowali wcześniej ze strony ukraińskiej pracownicy i studenci, z naszej zaś istotną rolę odgrywali i odgrywają nadal kapłani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budowniczy wiary i świątyń

Polskę i Ukrainę łączy kilka mostów na rzece Bug oraz przejścia graniczne. Znacznie więcej jest jednak mostów międzyludzkich. Kiedy po upadku Związku Radzieckiego pojawiła się możliwość ewangelizacji na terenie Ukrainy, zaczęli przybywać tam kapłani z naszej diecezji. Pierwszym i najbardziej zasłużonym jest ks. Władysław Czajka, odnowiciel życia katolickiego na Wołyniu, od ponad 30 lat proboszcz w parafii w Równem, budowniczy kilku kościołów oraz inicjator wielu dzieł miłosierdzia. Katolickie świątynie wznosili w Ukrainie także inni księża lubelscy, ks. Henryk Jaworski w Mikołajowie pod Odessą, ks. Grzegorz Draus w Sokolnikach pod Lwowem oraz ks. Grzegorz Rapa w Ługańsku. Ta ostatnia świątynia od 2014 r., po zajęciu miasta przez Rosjan, pozostaje nieczynna, choć troszczy się o nią grupa tamtejszych wiernych. Piękną kartę solidarności z Ukraińcami, zwłaszcza w czasie wojny, zapisuje ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas - Spes w Charkowie. Istotny wkład w tworzenie polsko-ukraińskich więzi mają dwaj absolwenci lubelskiego seminarium duchownego. Metropolitą lwowskim od 2008 r. pozostaje abp Mieczysław Mokrzycki, z kolei sufraganem w diecezji charkowsko-zaporoskiej jest bp Jan Sobiło.

Inne więzi

Napływ uchodźców wojennych z Ukrainy nadał inny wymiar więziom łączącym nasze narody. W diecezji lubelskiej przyjęliśmy kilkadziesiąt tysięcy przybyszów zza wschodniej granicy, większa część z nich deklaruje chęć dłuższego bądź też stałego pobytu. Podejmują u nas pracę, poznają i zaprzyjaźniają się z sąsiadami, dzieci mają już koleżanki i kolegów wśród polskich uczniów. Powoli z tymczasowych gości stają się mieszkańcami. Iliana Minich otworzyła w Lublinie restaurację z tradycyjnymi potrawami ukraińskimi, w menu jest barszcz, deruny i pielmieni. Chętnie przychodzą tu rodacy pani Iliany, ale też i lublinianie. Właścicielka jest przekonana, że pozostanie w Polsce, a jej pomysł sprzyja integracji. Pracę w restauracji znaleźli i Polacy, i Ukraińcy. - Tu zarabiam i płacę podatki, to jakaś forma podziękowania Polsce za gościnność i otwartość na uchodźców znad Dniepru. Czuję się częścią miasta, żyję tu bezpiecznie z rodziną, to jest dobre miejsce dla przyszłości moich dzieci. Mam też życzliwe stosunki z Polakami. Wiem, że jestem tu mile widziana - mówi Iliana Minich. Budowanie więzi między Polakami i Ukraińcami następuje poprzez zwykłe z pozoru inicjatywy, zbliżające ludzi do siebie.

Reklama

Ku nowej wspólnocie

Liczba uchodźców z Ukrainy, przebywających w ośrodkach wspólnego zakwaterowania na Lubelszczyźnie, również kościelnych, systematycznie spada. Statystyki podają, że jest to obecnie ok. 3 tys. osób. To oznacza, że po okresie adaptacji rozpoczynają samodzielne życie i odnajdują się w polskich realiach. Władze województwa pozostają także w gotowości, jeśli napłynęłaby nowa fala uchodźców. W rezerwie jest blisko 40 tys. miejsc.

W latach pierwszej Rzeczpospolitej Polacy i Ukraińcy (oraz inne narody) potrafili żyć w jednej wspólnocie bez większych konfliktów; dotyczyło to również ziemi lubelskiej. Mosty budowane w obecnym, trudnym czasie, dają nadzieję, że dzisiaj ta wspólnota także będzie ubogacać obydwa nasze narody.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dni bł. kard. Wyszyńskiego w Rzymie: to miasto było dla niego oknem na świat

2024-06-06 09:26

[ TEMATY ]

błogosławiony

bł. kard. Stefan Wyszyński

Anna Rastawicka

Beata Zajączkowska

Modlitwa o kanonizację kard. Stefana Wyszyńskiego oraz cykl spotkań przybliżających jego życie i nauczanie miały miejsce w Rzymie. Swym świadectwem dzieliła się Anna Rastawicka, wieloletnia współpracowniczka błogosławionego kardynała. Członkini Instytutu Prymasa Wyszyńskiego spotkała się m.in. z prefektem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, ambasadorem Polski przy Stolicy Apostolskiej, dziećmi ze szkoły polskiej, kapłanami studiującymi w Rzymie oraz z rzymską Polonią.

W czasie spotkania, które odbyło się w siedzibie watykańskiej dykasterii, kard. Marcello Semeraro wyznał, że postać bł. kard. Wyszyńskiego jest mu bliska. „Spotkałem się z jego świadectwem w czasie moich studiów seminaryjnych. Patrzyliśmy wówczas na trudności, którym musiał stawić czoło, na jego miłość do Kościoła i oddanie narodowi. Pokazywał swym życiem, że miłość do Boga przekłada się na oddanie ludowi, który Mu powierzył” - powiedział prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w czasie spotkania z delegacją Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Kard. Semeraro wyznał, że kilka dni przed liturgicznym wspomnieniem błogosławionego kardynała, które przypada 28 maja, użył w czasie jednej z Mszy tiary, którą nosił w czasie uroczystości beatyfikacyjnych w Warszawie. „Modlimy się i czekamy na kanonizację” - powiedziała Anna Rastawicka, informując kardynała o rozszerzającym się kulcie Prymasa Tysiąclecia. Przypomniała, że w katedrze warszawskiej, w każdy wtorek trwa modlitwa o kanonizację. „Przychodzi wiele osób, które na grobie błogosławionego kardynała składają prośby i dziękczynienie” - zaznaczyła, podkreślając, że takich modlitewnych karteczek zebrano już 7 tys. Współpracowniczka kard. Wyszyńskiego podzieliła się też radością z faktu, że w Polsce są już trzy sanktuaria pod wezwaniem błogosławionego kardynała.

CZYTAJ DALEJ

Papież: zbyt wielu kapłanów żyje w osamotnieniu

2024-06-06 15:02

[ TEMATY ]

papież

kapłaństwo

samotność

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

"Tak wielu kapłanów żyje w zbyt wielkim osamotnieniu, bez poczucia przynależności, które jest niczym kamizelka ratunkowa na burzliwym często morzu życia osobistego i pasterskiego" - powiedział Papież na audiencji dla Dykasterii ds. Duchowieństwa. Podkreślił, że samotność księży to wyzwanie dla wszystkich, trzeba zadbać, by poczuli się oni jak w domu.

Franciszek mówił o tym w kontekście uwag na temat formacji stałej kapłanów. Podkreślił, że jest ona niezbędna w naszym szybko zmieniającym się świecie, który stawia nowe pytania i wyzwania. „Nie można się łudzić - mówił Papież - że samo seminarium wystarczy, kładąc pewny fundament raz na zawsze”. Szczególną uwagę zwrócił na wspomniany już problem samotności. Podkreślił, że kapłan nie może iść po swej życiowej drodze w pojedynkę. Dlatego nawiązywanie sieci bratnich relacji jest jednym z priorytetów formacji stałej.

CZYTAJ DALEJ

37. rocznica wizyty św. Jana Pawła II w Lublinie

2024-06-06 17:04

materiały prasowe

W niedzielę, 9 czerwca, przypada 37. rocznica pobytu św. Jana Pawła II w Lublinie, a jednocześnie 40. rocznica erygowania parafii Świętej Rodziny w Lublinie. Przy murach świątyni wznoszonej na Czubach, Ojciec Święty sprawował w 1987 r. Mszę św. dla milionowej rzeszy wiernych. W kościele przy ul. Jana Pawła II 11 z tej okazji obchodzony jest odpust papieski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję