Reklama

Ludzie Rady Duszpasterskiej (cz. 1)

Kamienie milowe Gustawa Zemły

Dla profesora Gustawa Zemły rzeźba jest profesją: wypełnia mu dni, miesiące i lata. Ale jest także sposobem rozmowy: z sobą samym, z drugim człowiekiem i ludźmi, ze światem i z Bogiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest jednym z najbardziej znanych współczesnych polskich rzeźbiarzy, twórcą bardzo znanych pomników, rzeźb i płaskorzeźb, rozsianych po całej Polsce. Stworzył słynne pomniki: Powstańców Śląskich w Katowicach, Monte Cassino, Henryka Sienkiewicza i Poległych Niepokonanych w Warszawie, Gniazdo Orłów w Szczecinie i Mojżesza w Łodzi. Jest autorem pomników Jana Pawła II w kilku miastach, wypełnił także niesamowitymi rzeźbami wnętrze kościoła w krakowskich Mistrzejowicach.

Dojrzały artysta

Reklama

Wybitny sportowiec mówi o największych sukcesach i rekordach, artysta wskazuje raczej kamienie milowe swojej twórczości. Za pierwszy z nich Gustaw Zemła uznaje nagrodę w konkursie na pomnik Juliusza Słowackiego. Był rok 1961, a artysta właśnie ukończył warszawską ASP. - Umocniło mnie to w postanowieniu, że rzeźba to dla mnie dobry pomysł na życie - mówi. Projekt jednak nie został zrealizowany. Ani wtedy, ani kiedykolwiek. - Warszawa nie ma pomnika Słowackiego, jeśli nie mówić o replice przedwojennego monumentu stojącej na pl. Bankowym.
Kilka lat później, w parze z Wojciechem Zabłockim, znanym architektem i szablistą, wygrał konkurs na pomnik w Katowicach. - To kolejny kamień milowy w mojej twórczości - twierdzi. Pomnik Powstańców Śląskich jest odważny, metaforyczny i bardzo mocny. Powstańcy Śląscy zostali uskrzydleni. Słynny pomnik, który stał się przez lata symbolem Katowic, ma formę trzech skrzydeł, symbolizujących trzy powstania śląskie. Na pionowym bastionie widnieją nazwy miejscowości - pól bitewnych.
To było osiągnięcie dla młodego artysty. - Utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto i trzeba podejmować w sztuce ryzyko. Że pomnik to nie tylko przestrzeń i forma, ale także rzeźba, metafora, nastrój i piękno - mówi. - Poczułem się wtedy dojrzałym artystą. Już wiedziałem, co mnie pociąga: rozległa przestrzeń, duża forma, z szerokim rozmachem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszy Chrystus

Lata 70. przynoszą ważne rzeźby i pomniki Gustawa Zemły - pomnik Polegli Niepokonani stanął w Warszawie w 1973 r., Orły Szczecińskie w 1979 r. na Jasnych Błoniach w Szczecinie. Każdy z nich artysta uznaje za kamień milowy twórczości.
Powstanie i postawienie „Orłów” obrosło legendą. Część pomnika wykonano w Warszawie, skąd przypłynął do Szczecina barkami. Stojący przy urokliwym miejscu pomnik przedstawia trzy wzbijające się do lotu orły, symbolizujące trzy pokolenia szczecinian, od przedwojennej Polonii, aż po współczesnych.
Kolejny „kamień” wiąże się ze słynnymi krakowskimi Mistrzejowicami. Tam wszystko zaczęło się w 1980 r., gdy powstał kościół św. Maksymiliana Kolbego. - Zwrócono się do mnie o zaprojektowanie rzeźby Chrystusa. Z drżeniem serca, przyznaję, podjąłem się tego wyzwania. To było moje wejście do sztuki sakralnej, pierwsze prace związane z liturgią i modlitwą. Ten pierwszy w moim życiu, ale nie ostatni Chrystus został poświęcony, tak jak kościół, w 1983 r. przez Jana Pawła II. To było ważne dla mnie psychicznie, bardzo mnie umocniło.
Chrystus, razem z rzeźbami Matki Bożej i św. Maksymiliana Kolbego, tworzy dziś tryptyk w tamtejszym ołtarzu. A wszystkie rzeźby we wnętrzu kościoła bez obrazów, witraży współtworzą surową powagę wnętrza świątyni.
Ważne były nieco późniejsze pomniki: Mojżesza, który w 1995 r. stanął w Łodzi (niewiele jest pomników Proroka w Europie) i Monte Cassino (1999 r.) w Warszawie. - Jest chyba jedynym w Polsce takiej skali - ma ponad 12 m wysokości - pomnikiem wykonanym w marmurze - mówi profesor.
„Szlachetność surowca podnosi wymowę symboliczną tego dzieła. To znakomity pomnik. Rzeźba bezgłowej, uskrzydlonej postaci Nike, wyłaniająca się z potrzaskanej kolumny, robi duże wrażenie. Świetnie rysuje się na tle nieba” - napisał o nim jeden z krytyków.
Ważny dla Zemły jest pomnik Henryka Sienkiewicza w Łazienkach. Przedstawia siedzącą postać pisarza w surducie. Lewą ręka przytrzymuje płaszcz, a z prawej wysypują mu się kartki. Z cokołu pomnika wydostają się płomienie symbolizujące losy Polski z czasów „Trylogii”. - Lubię tego mojego Sienkiewicza - mówi Zemła. - Stoi opodal Chopina i świetnie się z nim komponuje. Szkoda, że nie ma tam pomnika Słowackiego, którego projekt ma już prawie 50 lat!

Zawsze bliski

Artystą się nie bywa, artystą się jest. Gustaw Zemła rysował jeszcze jako dziecko i nieźle mu wychodziło. Dlatego poszedł do liceum sztuk plastycznych. Zrobił tam - a było to we Wrocławiu - maturę. Zdając na warszawską ASP, musiał wybrać specjalizację. Wybrał rzeźbę.
- Nie całkiem świadomie, ale jak się miało okazać, słusznie - mówi. Całe życie przecież realizuje się w rzeźbie. A było to możliwe dzięki ułożonemu życiu rodzinnemu. Dzięki żonie Janinie (są małżeństwem od 53 lat), ale także synowi Jakubowi i dwóm wnuczkom Aleksandrze i Joannie. Wszyscy współtworzą ciepło rodzinne.
Z warszawską Akademią był związany przez 50 lat. Tam rozpoczął studia, a potem był kolejno asystentem, profesorem, dziekanem i prorektorem. - Akademia to moja młodość, dorosłość, edukacja i praca - podkreśla.
Tworzy dziś w domu na warszawskim Kole. Towarzyszą mu tam wizerunki Jana Pawła II, którego kilka pomników wyrzeźbił. Papież Polak był i jest mu bliski. - Papież zawsze mi towarzyszył. Także moja pracownia jest zbudowana z desek, na których Jan Paweł II odprawiał w 1983 r. Mszę św. w Mistrzejowicach - mówi artysta.
Przy większych formach, pomnikach, korzysta z pomocy Pawła Pietrusińskiego, jednego ze swoich uczniów, który ma wielką pracownię. Tam powstawały zręby m.in. Monte Cassino i suwalskiego Jana Pawła II.
Praca pedagogiczna na ASP była dla Zemły ważna, choćby dlatego, że dawała kontakt z młodymi ludźmi. Dawała możliwość konfrontowania się z nimi, odświeżała, umożliwiała sprawdzenie się. - Studenci też uczą profesorów - podkreśla Zemła.
Dostał sporo orderów, medali, odznaczeń. - Nie są aż takie ważne - podkreśla. - Były ważne w młodości, u progu życia. Teraz uważam, że przeżycie dobrze, twórczo, w miłości jednego dnia, danie komuś czegoś, co ma się najlepszego, jest cenniejsze od tych honorów, najcenniejsze.
Obecnie pracuje nad pomnikiem Adolfa Bocheńskiego i nad rzeźbą upamiętniającą Polaków, którzy zginęli w walkach o wyzwolenie Grecji. Tworzy także cykl płaskorzeźb - opowiadają o dobrych, miłosiernych uczynkach, są inspirowane m.in. przez Pismo Święte.
Pracuje nad nimi od pół roku. - To niedługo - mówi. - Rzeźby powstają w czasie. Powoli przychodzą myśli, które przekuwane są w rzeźbę. Sztuka, a szczególnie rzeźba, to podróż w czasie.
Gustaw Zemła jest w świetnej formie. Aż trudno uwierzyć, że ma 77 lat i od paru jest na emeryturze. - Nadal jestem czynny - zastrzega. Widać to w jego pracowni, która ciągle jest w ruchu. Cały czas coś się w niej dzieje. - Wciąż sporo rzeźbię i chciałbym, żeby już tak zostało, aż do przejścia na drugi brzeg.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak dobrze odmawiać różaniec?

Niedziela kielecka 44/2003

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

Przy takim sposobie odmawiania Różańca każda tajemnica jest jakby małą liturgią słowa. Kto tak będzie odmawiał Różaniec, ten nie popadnie w „klepanie pacierzy”.

Jan Paweł II w Liście Apostolskim Rosarium Virginis Mariae nie tylko obdarzył Kościół pogłębioną i oryginalną teologią modlitwy różańcowej, nie tylko podniósł ją do rangi zbawczej kontemplacji tajemnic ziemskiego życia Jezusa, ale jako Pasterz ludu Bożego dużo miejsca poświęcił praktyce odmawiania Różańca.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Praw Obywatelskich zainterweniuje w sprawie ks. Olszewskiego?

2024-10-02 08:06

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Telewizja Republika

Manifestacja pod aresztem, w który osadzony jest ks. Michał Olszewski.

Manifestacja pod aresztem, w który osadzony jest ks. Michał Olszewski.

Niedawno minęło pół roku, odkąd ks. Michał Olszewski przebywa w areszcie, w którym traktowany jest jak groźny przestępca. Dzieje się to, pomimo że w świetle prawa cały czas jest osobą niewinną. Nie tylko sam areszt, ale także szereg innych okoliczności tej sprawy, rażąco naruszały prawa ks. Michała do obrony i uczciwego procesu, dlatego Fundacja Grupa Proelio przygotowała apel do Zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich o interwencję w tej sprawie Podpisało się pod nim ponad 25 tysięcy osób.

Dzięki tak licznemu zaangażowaniu apel został potraktowany bardzo poważnie - pomimo że Fundacja kierowała go do Zastępcy Rzecznika (zajmował się sprawą prześladowań ks. Michała w pierwszych dniach po jego zatrzymaniu), odpowiedział na niego sam Rzecznik Praw Obywatelskich.
CZYTAJ DALEJ

OFICJALNIE: Wojciech Szczęsny piłkarzem FC Barcelona!

2024-10-02 14:49

[ TEMATY ]

Wojciech Szczęsny

PAP/EPA/ALEJANDRO GARCIA

Wojciech Szczęsny od środy jest oficjalnie piłkarzem FC Barcelona - poinformował hiszpański klub. 34-letni bramkarz, który w sierpniu ogłosił zakończenie sportowej kariery, podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku.

"Szczęsny jest culer. Witamy" - przekazał klub w mediach społecznościowych, nawiązując do katalońskiej nazwy członków klubu i kibiców "Barcy".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję