Reklama

SKOK-i walczą z finansowym wykluczeniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pakiet umów dotyczących współpracy w zakresie prowadzenia edukacji społecznej w dziedzinie ekonomii i finansów podpisały 8 kwietnia 2009 r. w Toruniu Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe, SKOK Stefczyka i Fundacja Lux Veritatis. Wspólna akcja ma służyć przeciwdziałaniu społecznemu wykluczeniu tych wszystkich, którzy mogą ucierpieć na skutek kryzysu, jaki dosięga także Polskę. Fundacja Lux Veritatis reprezentuje osoby skupione wokół Radia Maryja, TV Trwam, „Naszego Dziennika”, Fundacji Nasza Przyszłość oraz Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. SKOK Stefczyka ustanowił fundusz przeznaczony na stypendia naukowe dla najlepszych studentów i najzdolniejszych pracowników naukowych tej uczelni.
Na podstawie powyższego porozumienia członkowie w/w społeczności mają możliwość korzystania z usług SKOK Stefczyka na bardzo dogodnych warunkach, m.in. SKOK Stefczyka będzie prowadził rachunek IKS wraz kartą Visa oraz zapewni możliwość ubiegania się o nieoprocentowany limit pożyczkowy w ramach preferencyjnej linii pożyczkowej. Przelewy z w/w rachunku oraz wpłaty gotówkowe dokonywane na rzecz Radia Maryja, Telewizji Trwam, Fundacji Lux Veritas, „Naszego Dziennika”, Wyższej Szkoły Komunikacji Społecznej i Medialnej oraz Fundacji Nasza Przyszłość są bezpłatne.
W lutym br. Komisja Europejska rozpoczęła publiczne konsultacje dotyczące finansowego wykluczenia i potrzeby zapewnienia wszystkim obywatelom państw Unii dostępu do podstawowych usług finansowych. Dane wynikające z badań przeprowadzonych na zlecenie Komisji Europejskiej są porażające. W 15 krajach „starej Unii” co piąta osoba nie ma dostępu do transakcyjnych usług bankowych. Trzy osoby na dziesięć nie mają żadnych oszczędności, 2/5 nie korzystają z usług kredytowych - mimo że o odmowie kredytu przez bank informuje poniżej 10 proc. Znacznie gorzej na tym tle wypadają nowe kraje członkowskie, gdzie dużo większy odsetek gospodarstw domowych nie uczestniczy w rynku usług bankowych. 1/3 mieszkańców tych krajów nie ma dostępu do takich usług, ponad połowa nie ma rachunku rozliczeniowego ani żadnych oszczędności, a prawie ¾ nie może skorzystać z kredytu. W Polsce wykluczonych finansowo jest ok. 40 proc. obywateli. Gorszy wynik ma tylko Łotwa, gdzie liczba ta sięga 48 proc. Najdobitniejszy kontrast dla tej sytuacji stanowią dane z krajów Beneluksu oraz Danii, gdzie poziom wykluczenia na tle finansowym nie przekracza 1 proc. Tymczasem 56 proc. Polaków nie ma konta, 60 proc. - rachunku, a aż 73 proc. - dostępu do kredytu odnawialnego.
Wykluczenie finansowe jest jedną z najważniejszych przyczyn wykluczenia społecznego. Problem dotyka przede wszystkim ludzi starszych, ludzi mających niskie dochody, bezrobotnych, rodzin wielodzietnych, samotnych rodziców i ludzi niezdolnych do pracy z powodu choroby lub niepełnosprawności. Także miejsce zamieszkania (wieś) i brak odpowiedniej infrastruktury może być przyczyną braku dostępu do usług finansowych, co kształtuje postawy wykluczonych w podobnie dotkliwy sposób co brak pracy, mieszkania, dostępu do edukacji czy opieki społecznej. Nie mniej ważne są czynniki występujące po stronie instytucji finansowych: zła jakość usług, ich wysoki koszt, odmowa pełnych usług dla określonych grup obywateli.
- Konieczna dla poprawy istniejącego stanu rzeczy jest szeroka edukacja społeczeństwa - powiedział Grzegorz Bierecki, prezes Krajowej SKOK. - Konsultacje publiczne, o których wspomina Komisja Europejska, nie były dotąd podnoszone w polskich mediach. SKOK-i przy udziale mediów skupionych wokół Fundacji Lux Veritatis właśnie rozpoczęły ten proces, który w efekcie doprowadzi do zmniejszenia liczby wykluczonych w naszym kraju.
- Jesteśmy także po to, by wychowywać do prawdy i miłości. Przeciwdziałanie dyskryminacji ekonomicznej, na którą wskazuje Komisja Europejska, jest naszą powinnością - dodał o. Tadeusz Rydzyk.
Walka z wykluczeniem finansowym i społecznym, nazywanym „dżumą XXI wieku” to nie tylko edukacja. Człowiek świadomy zagadnień finansowych, ale biedny nie skorzysta z oferty finansowej, jeśli będzie ona zbyt droga i niedostępna dla niego.
- Chcemy zaoferować bardzo dobre warunki finansowe, które są w ofercie SKOK Stefczyka. Proponujemy dobry rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy oraz kartę płatniczą. Taką kartę, z której będą zadowoleni wszyscy, którzy chcą korzystać z usług finansowych - mówi Andrzej Sosnowski, prezes SKOK Stefczyka. - Z kolei stworzenie specjalnego funduszu przeznaczonego na stypendia naukowe dla najlepszych studentów oraz najzdolniejszych pracowników naukowych Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej to nasz wkład w to, aby wspierać edukację nowego pokolenia oraz badania naukowe. To dla nas podstawowa inwestycja w przyszłość.
Zjawisko wykluczenia finansowego, a co za tym idzie społecznego, dotyczy nie tylko Polski, ale skupmy się na polskich realiach. Prowadzenie konta, tzw. ROR-u (rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy), jest usługą coraz droższą. Banki odbijają sobie straty spowodowane kryzysem kosztem klientów i podwyższają opłaty za prowadzenie rachunków, przelewy „w okienku” oraz podwyższają prowizje. „W wielu bankach za samo prowadzenie konta zapłacimy już blisko 10 zł” - mogliśmy przeczytać 20 kwietnia na portalu Bankier.pl w artykule pt. „Za ROR-y będziemy płacić więcej”. Lawinę podwyżek zapoczątkowały dwa największe banki: PKO BP i Pekao S.A. Stało się to przyzwoleniem dla mniejszych banków na podwyższenie opłat. „W PKO BP opłata za podstawowy rachunek Superkonto wzrośnie z 5, 40 zł do 6,90 zł. Dodatkowo klient, który będzie chciał mieć dostęp do bankowości internetowej, zapłaci o 2 zł więcej. Razem opłata za prowadzenie konta wyniesie więc 8,90 zł. Opłata za wydanie lub wznowienie karty debetowej PKO Ekspres wzrośnie z 10 do 20 zł (za każdy 12 miesięczny okres ważności karty). Wzrośnie także prowizja za przedłużenie limitu kredytowego na kolejny rok z 1 proc., min. 20 zł do 1,8 proc., nie mniej niż 60 zł. Wyższe będą także opłaty za przelewy predefiniowane czy wypłatę gotówki z bankomatu za pomocą karty kredytowej. Za przelew w placówce klient zapłaci 5 zł, a nie 4, jak dotychczas” - czytamy. Podwyżki obowiązują od 1 maja. Czy są dotkliwe? To zależy od zasobności portfela klienta. Czy bank na nich dużo zyska? PKO BP na koniec ubiegłego roku prowadził ponad 6,3 mln rachunków klientów indywidualnych.
Z kolei w Banku Pekao S.A. „dotychczas podstawowym rachunkiem było Eurokonto. Miesięczny koszt prowadzenia tego konta wynosił 8,50 zł w pakiecie z kartą debetową. Obecnie zostało zastąpione Eurokontem Optymalnym. Koszt prowadzenia to 3,99 zł plus opłata za kartę w wysokości 4,98 zł. Razem 8,97 zł”. Pekao S.A. na koniec 2008 r. prowadziło blisko 3 mln rachunków osobistych. W artykule czytamy o podwyżkach przygotowanych przez Kredyt Bank, Polbank EFG, ING Bank Śląski, Bank Millennium, MultiBank, mBank, BPH, Dominet Bank. „Coraz częściej banki karzą klientów wykonujących operacje w okienkach kasowych wyższymi opłatami. (...) Klienci konserwatywni karani są także za zbyt rzadkie używanie karty płatniczej wydanej do konta. Więcej płacą więc osoby starsze, które przywiązane są do usług danego banku. Instytucja liczy na dodatkowy zysk, bo taki klient raczej nie zdecyduje się na zmianę banku i zaakceptuje podwyżki” - czytamy w artykule.
Warto zaznaczyć, że SKOK Stefczyka nie podwyższył opłat choćby za prowadzenie rachunku i wynosi ona 4, 50 zł w ramach czego klienci mają zapewnione: 0 zł za przelewy, wysokie oprocentowanie, niski koszt utrzymania, bezpłatny dostęp przez Internet i telefon, rachunek oszczędnościowy - 6,5% - z możliwością wpłaty i wypłaty środków bez utraty odsetek. Ponadto do konta wydawana jest wielofunkcyjna karta VISA, którą charakteryzuje: 0 zł za wydanie, 0 zł za użytkowanie w pierwszym roku, 0 zł za wypłaty gotówki w sieci bankomatów SKOK24, 0 zł za transakcje bezgotówkowe w sklepach czy przez Internet.
Dla dobrze sytuowanych Polaków te kwoty podwyżek są drobiazgiem. Jednak GUS w informacji o bezrobociu w Polsce w lutym 2009 r. wylicza, że liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1718,8 tys. osób (w tym 909, 9 tys. kobiet). Zasiłek dla bezrobotnych w zależności od stażu pracy wynosi od 441,50 zł do 662,20 zł miesięcznie. Jeśli osoba pobierająca zasiłek spróbuje okazjonalnie dorobić (a to przecież co innego niż stała praca), traci zasiłek. Mając do dyspozycji kilkaset złotych na utrzymanie rodziny czy choćby tylko siebie samego, po zapłaceniu rachunków na życie zostaje dosłownie kilka złotych. W tej sytuacji drogie konto bankowe jest zbyt dużym wydatkiem, bo opłata za jego prowadzenie jest równa np. wartości kilku bochenków chleba.
Jeśli osoba bezrobotna lub mało zarabiająca chce spróbować zmienić swoje życie (ma pomysł na biznes i chce rozpocząć działalność gospodarczą), musi mieć pieniądze na start. Tymczasem banki z reguły udzielają kredytów przedsiębiorcom, którzy od jakiegoś czasu prowadzą już działalność. Na dodatek, zasłaniając się kryzysem, niemal wstrzymały kredytowanie przedsiębiorców.
Warto tu przypomnieć, że SKOK Stefczyka nie dość, że nie wstrzymał kredytowania przedsiębiorców, to na dodatek kredyt może tu otrzymać nawet osoba, która dopiero zaczyna działalność. Taka osoba ma wprawdzie niską zdolność kredytową, ale jeśli ma dobry pomysł i dobry biznesplan, SKOK Stefczyka daje jej szansę na lepsze życie.
Zapraszamy do Oddziałów SKOK Stefczyka, w których doradcy z przyjemnością odpowiedzą na Państwa pytania. Nr infolinii: 0 801 600 100.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję