Reklama

Tu przyroda mówi o wielkości Boga

Po 40 latach istnienia tu wspólnoty parafialnej i 9 latach istnienia kościoła, miłocińska świątynia pw. św. Huberta doczekała się konsekracji. Tym samym została ona przekazana na własność Bogu, przeznaczona wyłącznie do kultu chrześcijańskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrzędu konsekracji kościoła w Miłocinie 30 maja br. dokonał bp Kazimierz Górny - ordynariusz diecezji rzeszowskiej. Eucharystia, której przewodniczył Pasterz naszej diecezji, zgromadziła rzesze parafian. Licznie przybyli na nią także myśliwi i leśnicy z okręgu rzeszowskiego, a poszczególne koła łowieckie reprezentowały poczty sztandarowe w liczbie ok. 40. Mszy towarzyszyła myśliwska oprawa muzyczna w wykonaniu Zespołu Reprezentacyjnego Polskiego Związku Łowieckiego z Poznania z Mieczysławem Leśniczakiem.
To właśnie w Miłocinie znajduje się centrum kultu św. Huberta - patrona myśliwych i leśników. Tu, na północnych obrzeżach Rzeszowa powstała pierwsza w Polsce (a obecnie druga) parafia pw. tego świętego. Obok nowej świątyni, w otoczeniu wiekowych lip, znajduje się kaplica poświęcona św. Hubertowi. Jest ona najstarszym w ojczyźnie zabytkiem kultu tego patrona ludzi lasu. Kaplica przypomina wszystkim przybyszom o bogatych tradycjach łowieckich, jakie ma ten region.
Nowy kościół w Miłocinie powstał w rekordowo krótkim czasie - 140 dni. Z tej racji jest ewenementem w diecezji i poza jej granicami. „Nie byłoby tej świątyni, gdyby nie ofiarność i poświęcenie parafian - podkreśla proboszcz ks. dr Edward Rusin, budowniczy kościoła. - Szczególne podziękowania należą się też braci myśliwskiej z okręgu rzeszowskiego. Bo to oni są podporą tej świątyni, zawsze można na nich liczyć” - dodaje.
O tym, jak wielkim szacunkiem myśliwi darzą to centrum kultu św. Huberta, świadczą liczne trofea łowieckie zdobiące ściany kościoła. To wieńce jeleni i parostki rogaczy. Każde trofeum to najpiękniejsza w życiu łowiecka przygoda myśliwego. Za tę ofiarność podziękował w homilii ludziom lasu bp Kazimierz Górny. Zaapelował też do nich o szczególną troskę o naturę. „Szanujcie przyrodę, niech ona mówi o wielkości Pana Boga, o miłości Stwórcy do człowieka, niech ona będzie miejscem refleksji, zastanowienia, skupienia, niech dla każdego przyroda będzie miejscem do oddania czci Najwyższemu” - mówił.
Dobro ojczystej przyrody zawsze leżało na sercu Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. 12 czerwca 1999 r. w Zamościu mówił: „Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń. Jeśli kochacie ojczystą ziemię, niech to wołanie nie pozostanie bez odpowiedzi”. „Wielkim orędownikiem tego przesłania papieskiego jest bp Kazimierz Górny” - podkreślili w swoim wystąpieniu dr Marek Rogoziński - prezes Okręgowej Rady Łowieckiej Polskiego Związku Łowieckiego w Rzeszowie oraz Zdzisław Ziobrowski - przewodniczący Zarządu łowczy okręgowy. Jak mówili, Ksiądz Biskup jest sam rozkochany w przyrodzie, niestrudzenie i z wielką gorliwością naucza, że jest ona darem dla ludzkości danym od Boga i jako taką trzeba ją szanować, mądrze nią gospodarować i umiejętnie z niej korzystać. Jego nauczanie jest szczególnie cenne dla nas polujących. Przypomina o konieczności uprawiania łowiectwa zgodnie z obowiązującym prawem, dbania o wysokie morale członków naszego związku, przestrzegania etyki łowieckiej i pielęgnowania pięknych tradycji łowieckich. Ma też duże znaczenie w procesie wychowywania młodych adeptów łowiectwa w duchu poszanowania praw ojczystej przyrody i miłości do niej. Jesteśmy też bardzo wdzięczni Ekscelencji za wielkie zainteresowanie i opiekę nad ośrodkiem kultu naszego patrona - św. Huberta w Miłocinie - miejscem, z którym myśliwi tego regionu Polski są związani od prawie 300 lat”. Do podziękowań złożonych w imieniu myśliwych zrzeszonych w PZŁ i ich duszpasterzy, przedstawiciele władz PZŁ w Rzeszowie dołączyli odznaczenie łowieckie. Decyzją Okręgowej Rady Łowieckiej zostało bp. Kazimierzowi Górnemu przyznane odznaczenie łowieckie -„Zasłużony dla łowiectwa Rzeszowszczyzny”. Zespół reprezentacyjny PZŁ z Poznania odegrał skomponowane dla Księdza Biskupa fanfary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję