Czas zbliżających się wakacji to dla rodzin nie tylko przerwa w obowiązkach szkolnych, ale też szansa na wspólny wypoczynek. I choć długość urlopu nie pozwoli nam towarzyszyć pociechom przez całe dwa miesiące, warto już teraz, zanim zamkną szkoły i przedszkola, pomyśleć w jaki sposób nie zmarnować cennego czasu letnich dni. Nawet jeśli nie ukończyłyśmy specjalnego kursu organizowania dziecięcych rozrywek, możemy pokazać dzieciom, że odpoczynek z mamą może być twórczy, pełen przygód i niespodzianek.
Dzieci uwielbiają zabawy, szczególnie, gdy włączają się w nie dorośli
Reklama
Wakacje z dziećmi mają swoje dobre strony. Możesz wreszcie wybudować wspaniały zamek z piasku, o którym marzyłaś przez całe dzieciństwo. Możesz pójść z dzieckiem do lasu, posłuchać śpiewu ptaków, a zabierając odpowiednią książkę pomóc w określaniu gatunków drzew. Miłość oznacza czas, dlatego postaraj się nie śpieszyć, nie myśleć zadaniowo, ale pozwolić godzinom, by się dłużyły. Spacer, wędrówka, konkursy w trakcie, słowne zabawy, nawet głośna modlitwa, dziękowanie Panu Bogu za słońce między konarami drzew, za pęd paproci pod pniem drzewa - to wszystko może być dobrym sposobem na tłumaczenie świata zewnętrznego, krótką katechezę, a nade wszystko na poznawanie własnego dziecka. Świat jego myśli, wyobrażeń, oczekiwań ma szansę się wtedy odsłonić. Z dzieckiem nie rozmawia się przecież przy filiżance kawy, w czasie zarezerwowanym. To raczej mimochodem łapane chwile, odsłaniane obrazki, fragmenty, które rodzic musi próbować układać w całość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Daj dzieciom papier i kredki, a wymalują świat, ale nie całkiem w taki sposób, w jaki ty sobie go wyobrażasz
Czasem pada deszcz i wtedy dzieci naprawdę się nudzą. Przyklejają noski do szyby, albo do...telewizora. Nie bójmy się bałaganu w domu, on jest częścią dorastania naszych pociech. Pozwólmy na ubrudzenie rączek w kolorowych farbach, wysypmy na stolnicę mąkę, aby wspólnie upiec ulubione ciastka. Kuchnia, otwarta na dziecięce działania, jest miejscem, w którym dokonują się dobre inwestycje na przyszłość. Możemy przecież razem robić kanapki. Smarowanie pieczywa nie jest zadaniem trudnym, a wprowadza dziecko w świat czynności, które według niego są zarezerwowane tylko dla dorosłych. Stopniowe angażowanie go w ten świat sprawia, że dziecko czuje się naprawdę potrzebne, docenione. Jeśli mogę pomóc w czymś, co robią dorośli, jestem ważny - myśli dziecko. To, co trzeba pokrójmy, a potem pozwólmy komponować, układać, tworzyć. Kuchnia jest prawdziwym laboratorium cudów, a maluchy świetnie się w tym świecie czują. Potem, dostosowując wymagania do wieku, pokażmy, że po tej zabawie też się sprząta. I zróbmy to razem.
Dziecko, lubi być kimś innym, zamieszkuje wtedy wiele różnych światów
Reklama
Z pewnością w szafach naszych domów znalazłby się niejeden kapelusz, barwna peleryna, może nawet peruka? Dzieci, a zwłaszcza dziewczynki, uwielbiają się przebierać. Pozwólmy im, nie tylko w czasie karnawału, pobyć kimś innym. Zgódźmy się na wymalowanie wąsów, albo doklejenie brody. Nie dziwmy się chęci przymierzenia butów na wysokich obcasach, albo szperania w szufladzie z koralikami. Bycie księżniczką w środku lipca może okazać się wielką frajdą, zwłaszcza gdy mama wcale się o to nie gniewa.
Tulenie, głaskanie i kołysanie do snu
- Mamo, pogłaszcz mnie po głowie - mówią czasem dzieci - Potrzymaj mnie za rękę, opowiedz bajkę. - Ale już opowiedziałam - mówimy. - Ale jeszcze chcę...
Pośpiech, który towarzyszy nam na co dzień - bo jest tyle do zrobienia - uniemożliwia zaspokojenie w dziecku potrzeby naszej obecności. Celebrujemy rytuały, ale często w przyspieszonym tempie. Wakacyjne wieczory mogą być inne. Czytajmy więcej, pozwólmy maluchom odkrywać nowych bohaterów, wsłuchujmy się z uwagą w ich wersje bajek. „Nie pójdę stąd, nim zaśniesz, nim wypłyniesz na snu oceany jasne” - śpiewa w jednej z piosenek Michał Bajor. Czy od czasu do czasu sami nie chcielibyśmy doświadczyć zapadania w sen w takiej cierpliwej obecności?
Piknik i mydlane bańki
Kiedy już nauczymy malucha czerpać radość z robienia kanapek, możemy wykorzystać jego cenne umiejętności i przygotować prowiant na piknik. Taszczenie koca, picie herbaty z termosu na środku łąki, a nawet wicie wianków i puszczanie baniek mydlanych odważnie i z rozmachem (bo przecież nic się nie zamoczy), może okazać się dużo atrakcyjniejsze, niż zabawka reklamowana w telewizji.
Dzieci potrzebują uwagi tak, jak rośliny wody
Wiemy, że zabieganie i codzienny rytm nie pozwalają nam na tyle wspólnego przebywania, ile potrzebuje nasze dziecko. Wakacje mogą być dotlenieniem duchowym i emocjonalnym. Nie potrzeba wielu środków. Potrzeba raczej odwagi i konkretnej, świadomej decyzji: Mamy dwa miesiące. Planujemy wspólny urlop, wyjazd na obóz, kolonie (dla dzieci starszych). Ale koniecznie, pomiędzy, decydujemy, że więcej czasu spędzamy razem. Nie musimy w to wkładać wiele wysiłku. Młodsze dzieci wystarczy zaprosić do wspólnych porządków, podlewania ogrodu (własna konewka jest najlepszym z prezentów). Starsze, zwłaszcza dziewczynki, można zająć tym, co dla nich w tym wieku najważniejsze. Jeśli dorastająca niewiasta ma kłopoty z cerą - przyrządźmy wspólnie pielęgnacyjne maseczki. Najważniejsza jest nasza otwartość na ich potrzeby. Kiedy spędzasz czas tylko z dzieckiem, mówisz mu, że jest dla ciebie naprawdę ważne.