W niedzielę 14 czerwca odbędzie się VII Festiwal Misyjny „Bóg mnie kocha”. W tym roku udział w spotkaniu wezmą m.in. misjonarze z: Burkina Faso, Kamerunu, Kongo, Rwandy i Togo. Co sprawia, że od siedmiu lat przyjeżdżają do Zielonki, aby spotkać się z grupą niepełnosprawnych dzieci?
- Wracamy stąd umocnieni - przyznają zgodnie. A dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych ks. dr Jan Piotrowski podkreśla. - Sposób, w jaki ten festiwal jest zorganizowany, powoduje, że jest to czas wielkiej przyjaźni, modlitwy i solidarności. To wielkie słowa. Ale każdy, kto tam był, wie, że nie jest to ocena na wyrost - mówi „Niedzieli”. Rok temu do Zielonki przyjechało ponad 400 niepełnosprawnych dzieci niemal z całej Polski.
Moc modlitwy
W programie znalazły się m.in.: parada, mecz piłki nożnej, koncert orkiestry dętej ze Zwierzyńca oraz występy zespołów „Siewcy Lednicy” i „Klezmersi”. Najważniejszym punktem będzie Msza św. misyjna oraz uroczysty apel i promocja do Misyjnego Apostolstwa Niepełnosprawnych Dzieci (MAND). To właśnie wtedy kilkaset dzieci złoży (lub odnowi) przyrzeczenie, że przez kolejny rok będą codziennie modliły się za misje. Uczestnicy apelu zadeklarują też chęć poszerzania wiedzy o krajach misyjnych, którą będą propagowały wśród znajomych. Ponadto, w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy dzieci z MAND będą zbierały środki na misje oraz korespondowały z misjonarzami.
Listy i e-maile przychodzące na adres głównego organizatora festiwalu dr. Kazimierza Szałaty pokazują najlepiej, jak dla samych misjonarzy ważne są działania podejmowane przez niepełnosprawne dzieci. - Niedawno otrzymałem list z Kamerunu, w którym uczestnicy napisali, że „czują moc dziecięcej modlitwy”. Z kolei misjonarz z Madagaskaru, który nigdy nie był w Zielonce stwierdził, że bardzo pomaga mu już sama świadomość, iż taki festiwal jest organizowany.
Niezwykłe marzenia
Inspiratorką powstania Misyjnego Apostolstwa Niepełnosprawnych Dzieci była Ania Szałata. Dziewczynka od urodzenia przykuta do wózka z powodu rdzeniowego zaniku mięśni, regularnie spotykała się z misjonarzami w domu rodzinnym oraz podczas pielgrzymek. - Było jej przykro, że inne niepełnosprawne dzieci siedzą same w domu. To dla nich chciała zorganizować koncert „Arki Noego” - wspomina nieżyjącą córeczkę Kazimierz Szałata i dodaje. - Niestety, dopiero kiedy Ania odeszła do Nieba, udało nam się zebrać wystarczające środki, aby taki koncert zorganizować. Połączyliśmy go z innym marzeniem Ani, czyli ze spotkaniem dzieci z misjonarzami.
Pierwszy festiwal odbył się w 2003 r. Wzięły w nim udział głównie dzieci z Mazowsza. Jednak ranga spotkań rosła z każdym rokiem. Działo się to za sprawą wyjątkowych gości, których dr. Szałacie udało się zaprosić. Wśród nich była np. dr Wanda Błeńska, która przez 40 lat pracowała wśród trędowatych, pallotyn o. Roman Rusinek, misjonarz i autor książek o Rwandzie oraz s. Edyta Budynek, która uratowała ok. 100 dzieci podczas wojny Hutu z Tutsi. Festiwale uświetniały także koncerty czołowych artystów muzyki chrześcijańskiej. W Zielonce występowali m.in.: „Arka Noego”, Joszko Broda z zespołem czy Magda Anioł.
Ks. prał. Mieczysław Stefaniuk, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonce, gdzie festiwal się odbywa, podkreśla, że festiwal uwrażliwia parafian na potrzeby Kościoła powszechnego. - Buduje świadomość, że Kościół jest misyjny, a ludzie w innych krajach pragną Ewangelii jako Dobrej Nowiny.
Uczestnicy spotkania nie zapominają też o Ani. Apel i promocja do Misyjnego Apostolstwa Niepełnosprawnych Dzieci odbywa się w parku miejskim, przed krzyżem, który został postawiony w miejscu, gdzie dziewczynka zginęła. Co roku jest też przyznawana nagroda im. Małej Ani z Zielonki, dla osób upowszechniających kulturę chrześcijańską. W tym roku wśród nominowanych znaleźli się m.in.: twórcy telewizyjnego programu „Ziarno”.
Oprócz festiwalu uczestnicy Misyjnego Apostolstwa Niepełnosprawnych Dzieci spotykają się jeszcze raz na jesiennym Zlocie Aniołów Małej Ani. - Zapraszam wszystkich rodziców i opiekunów na nasze spotkania - mówi Kazimierz Szałata i podkreśla. - Odkryjecie głębię duchowości niepełnosprawnych dzieci. Tego się często nie zauważa. Wiem to po sobie.
„MISJA MAŁEJ ANI”
„Ania jest wzorem nie tylko dla dzieci, ale dla nas starszych” - napisał kapucyn o. Gabriel Bartoszewski we wstępie do książki „Misja Małej Ani”. Książka autorstwa A.J. Słomki przedstawia życie dziewczynki oraz świadectwa koleżanek z klasy. Publikacja została wydana z Bibliotece „Niedzieli”.
(at)
Pomóż w rozwoju naszego portalu