Jej historia rozpoczyna się w lipcu 1989 r., kiedy abp Stanisław Nowak zlecił ks. Jarosławowi Koczurowi podjęcie materialnych i duchowych przygotowań do utworzenia nowej wspólnoty parafialnej.
Tylko 20 lat historii
Reklama
Oficjalnie parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła została powołana dekretem z 1 grudnia 1990 r. Cztery miesiące później, w marcu 1991 r., przy ul. Jana Pawła II zakupiono plac pod przyszły kościół, a już w kwietniu rozpoczęły się prace budowlane. - Niewiele bym zrobił, gdyby nie życzliwość i pomoc mieszkańców - wspomina ks. Jarosław Koczur, proboszcz parafii. - Do tych, na których zawsze mogłem liczyć należał - zmarły niedawno - śp. Stanisław Budzikur, który, mieszkając po sąsiedzku, stale przychodził na plac budowy, radził i doglądał robót, był po gospodarsku o wszystko zatroskany. Zaczęliśmy od niewielkiej kapliczki, przy której już w maju śpiewaliśmy nabożeństwa majowe, których szczególne umiłowanie wyniosłem z rodzinnego domu. Pierwszą Mszę św. w tymczasowym, choć funkcjonującym do tej pory kościele, odprawiliśmy w pierwszą niedzielę Adwentu 1991 r. Dzień był zimny, na wilgotnych jeszcze ścianach błyszczał szron, ale cieszyliśmy się, bo parafia miała już swój Dom Boży. Stopniowo upiększaliśmy nasz kościółek, aby każdy mógł dobrze się w nim czuć i modlić.
Dzięki ofiarności parafian i pomocy organizowanej przez zaprzyjaźnione rodziny holenderskie możliwe było wybudowanie plebanii, ogrodzenie jej i inne inwestycje: m.in. ufundowanie trzech dzwonów o imionach św. Piotr, św. Paweł i Najświętsza Maryja Panna oraz rozpoczęcie budowy docelowej świątyni według projektu mgr. inż. arch. Mariana Kruszyńskiego. Prace budowlane rozpoczęto wiosną 1998 r. Teraz stan zasadniczej części nowego kościoła jest już - mówiąc językiem budowlanym - zamknięty. Systematycznie postępują prace we wnętrzu. Niemal całkowicie gotowe jest prezbiterium, które w swojej symbolice wyraża Różańcowe Tajemnice Światła. Symbolem pierwszej tajemnicy - Chrztu Pana Jezusa w Jordanie - jest chrzcielnica. Cud w Kanie Galilejskiej przypomina 6 stągwi kamiennych umieszczonych po obu stronach tabernakulum. Ambona w kształcie łodzi niesionej na falach, to symbol głoszenia Słowa Bożego. Ołtarz wyobraża tajemnicę ustanowienia Eucharystii. Cała kompozycja prezbiterium przypomina o tajemnicy przemiany na górze Tabor, bo sakramenty św., Słowo Boże, modlitwa przemieniają każdego z nas. Obecny kościółek, po ukończeniu nowej świątyni, będzie stanowił nawę boczną. Tutaj projektowane są kaplice: Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Jezusa Miłosiernego, Golgoty Wschodu.
Jeszcze w tym roku w kościele będzie zainstalowane ogrzewanie podłogowe, a na początku przyszłego zostaną ustawione hebanowe ławki podarowane przez holenderskich przyjaciół. Budowa świątyni mobilizuje wielu parafian do czynnego, w miarę indywidualnych możliwości, włączenia się w to dzieło. Z pewnością na ukończenie całego projektu potrzeba będzie jeszcze wielu lat, ale piękne dzieła powstają powoli.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Budowa wspólnoty
Równolegle postępowała „budowa” Kościoła duchowego i umacnianie wspólnoty. Obecnie w parafii jest duża grupa ministrantów, lektorów i schola, działa Akcja Katolicka, dziewięć róż Żywego Różańca, Charyzmatyczna Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym „Studnia” oraz grupa modlitewna Królowej Pokoju. O każdej z tych grup, pracowitości i zaangażowaniu należących do niej wiernych można powiedzieć wiele dobrego. Szczególną popularność zyskała charyzmatyczna grupa „Studnia”. - Istniejemy już 10 lat - mówi liderka, Jadwiga Kulak. - Nazwę wybraliśmy w drodze plebiscytu. Zaczynaliśmy z grupą 7 osób, a teraz na nasze spotkania, które odbywają się w 3. piątek miesiąca, przychodzi od 50 do 80 osób, także z innych parafii z terenu miasta. Organizujemy wyjazdy do sanktuariów - na przykład w kwietniu tego roku uczestniczyliśmy w nocnym czuwaniu w sanktuarium w Łagiewnikach. Dużą popularnością cieszą się rekolekcje, które organizowaliśmy w parafiach na terenie całego kraju, m.in. w Siedlcach, Olsztynie, Grabowej. Uczestniczymy też w odbywających się na Jasnej Górze corocznych Kongresach Odnowy w Duchu Świętym. W tej młodej, liczącej ok. 4 tys. wiernych, parafii jest też ponad 40-osobowa grupa ministrantów i lektorów objętych formacją. Spotkania ministrantów odbywają się w czwartki, lektorów w piątki. Parafialną młodzieżą opiekuje się ks. Tomasz Śleziak, który z radością informuje, że rok temu, w maju, powstała schola, złożona z młodych osób zainteresowanych śpiewem liturgicznym. Po roku pracy osiągnięcia tej grupy okazały się na tyle znaczące, że zapewniła liturgiczną oprawę Triduum Paschalnego, a w Wielki Piątek wystąpiła z koncertem pieśni pasyjnych. Grupa osób działających w Akcji Katolickiej angażuje się przede wszystkim w działalność charytatywną i pomoc chorym. Natomiast spotkania grupy modlitewnej Królowej Pokoju odbywają się w środy po wieczornej Mszy św.
Parafia działa na rzecz miasta. Pod jej opieką są pobliskie placówki: Dom Pomocy Społecznej, szpitalny oddział rehabilitacyjny, Zespół Szkół Zawodowych, przedszkole. Dzięki wieloletniej współpracy ks. Jarosława Koczura z rodzinami holenderskimi od dwudziestu lat organizowane wyjazdy kolonijne. Co roku 20-osobowa grupa uczniów z myszkowskich szkół, Domu Dziecka w Górze Włodowskiej i innych placówek powiatu myszkowskiego wyjeżdża do rodzin holenderskich.
Szczególnym dniem dla parafii jest 16. każdego miesiąca, kiedy w kościele odbywają się wieczory papieskie. Program każdego spotkania jest inny. W czerwcu ubiegłego roku wieczór poświęcony był Najświętszemu Sercu Jezusowemu, wieczór sierpniowy był duchową pielgrzymką do sanktuariów maryjnych w Polsce, we wrześniu modlono się za młodzież, w październiku wspominano 30. rocznicę wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową. Tematem wieczoru papieskiego w maju br. były objawienia fatimskie.
W ślady św. Pawła
- Patroni naszej parafii św. Piotr i św. Paweł to postacie, które nadają kierunek całemu Kościołowi, postacie do naśladowania - mówi ks. Jarosław Koczur. - Dlatego w Roku św. Pawła bardzo często, przy różnych okazjach przypominaliśmy postać Apostoła Narodów, a szczególnie eksponowaliśmy jego determinację w nauczaniu i całkowite oddanie na służbę Bogu po nawróceniu, które przeżył w drodze do Damaszku. Widoczne też było duże zainteresowanie św. Pawłem. Dla mnie osobiście jest to niezmiernie ważna postać, bowiem do I Komunii św. przystępowałem w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Jednym z punktów przygotowań do tego sakramentu było nauczenie się na pamięć Hymnu o miłości św. Pawła z Listu do Koryntian. Może wtedy nie każdy z nas rozumiał doniosłość tego tekstu, jednak później ta pieśń stała się jedną z moich ulubionych modlitw. Uważam, że w trakcie dobiegajacego już końca Roku św. Pawła zostało zasiane ziarno, które w przyszłości wyda dobry plon.