Reklama

Europa wybiera

Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego (7 czerwca). To dobry czas, aby zapytać eurodeputowanych z naszego dolnośląskiego regionu o podsumowanie swojej działalności parlamentarnej w mijającej kadencji. Z posłami do PE Jackiem Protasiewiczem i Konradem Szymańskim rozmawia ks. Cezary Chwilczyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Cezary Chwilczyński: - Parlament Europejski to często miejsce sporu o wartości chrześcijańskie. Jak Pan bronił tych wartości na forum parlamentarnym?

Jacek Protasiewicz: - Spór o wartości najczęściej toczy się przy okazji redagowania i uchwalania rezolucji parlamentarnych. Posłowie lewicy niemal przy każdej okazji próbują przeforsować swoje idee i narzucić własny język. Rodzinę zastępują „związkiem partnerskim”, a dojrzałe macierzyństwo „prawami reprodukcyjnymi”. Przeciwstawiałem się takim propozycjom i namawiałem kolegów parlamentarzystów z innych krajów do głosowania podobnie. Z innymi polskimi posłami forsowaliśmy też własne postulaty. Wśród nich dofinansowanie ze środków UE spotkania Papieża Benedykta XVI z młodzieżą w Kolonii oraz potępienie przez PE wydalania księży katolickich z Białorusi.

- Czym po 5 latach kadencji parlamentarnej zasłużył się Pan dla Wrocławia i Dolnego Śląska?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Zorganizowałem w PE wystawę promującą starania Wrocławia o organizację EXPO 2012 oraz doprowadziłem do spotkanie z Przewodniczącym PE w tej sprawie. Byłem również pomysłodawcą starań o siedzibę Europejskiego Instytutu Technologicznego. Zorganizowałem szereg spotkań przedstawicieli władz miejskich i rektorów wrocławskich uczelni z posłami z różnych krajów, pracującymi nad tym projektem. Dzięki wsparciu prof. Buzka udało mi się także doprowadzić do rozmowy Prezydenta Wrocławia i Rektora Politechniki z szefem Komisji Europejskiej. Jestem przekonany, że dzięki tym staraniom Wrocław dotarł do etapu finałowego. Wprawdzie nie udało się uzyskać decyzji pozytywnej w sprawie siedziby głównej, ale wciąż są szanse na ulokowanie tu jednego z tzw. Węzłów Wiedzy. Niezależnie od tych wielkich planów, wspierałem swoje miasto i region w sprawach mniejszej wagi, np. doprowadziłem do umieszczenia, w centrum prestiżowego dziedzińca PE, daru ufundowanego przez Dolnośląską Izbę Gospodarczą - szklanej kuli symbolizującej zjednoczoną ziemię. Dziś fotografują się przy niej tysiące turystów.

- Angażował się Pan w politykę wschodnią UE, zwłaszcza wobec Białorusi. Jakie są tego konkretne owoce?

- Dzięki mojej inicjatywie nadania przez PE Aleksandrowi Kazulinowi Nagrody im. Sacharowa udało się wzmóc presję na białoruski reżim, by uwolnił tego, ostatniego do niedawna, więźnia politycznego w Europie. Kazulin odzyskał wolność w lipcu zeszłego roku. Udało mi się też wprowadzić do dwóch rezolucji Parlamentu wezwanie o uznanie Związku Polaków na Białorusi z Andżeliką Borys na czele. Nie jest to już sprawa wyłącznie relacji polsko-białoruskich; ma wymiar międzynarodowy. Dzięki temu problem uciskania Polaków na Białorusi stał się częścią unijnych zabiegów o poszanowanie uniwersalnych praw mniejszości. Nasi rodacy zyskali wsparcie nie tylko polskiej, ale i unijnej dyplomacji.

- W kończącej się kadencji PE podejmował Pan wiele inicjatyw w obronie życia i rodziny. Jaki są ich efekty?

Reklama

Konrad Szymański: - Byłem w 2006 r. organizatorem pierwszej międzynarodowej konferencji nt. problematyki obrony życia w UE. Książka pokonferencyjna w języku polskim, francuskim i angielskim trafiła do wszystkich posłów. Byłem autorem ponad 50 poprawek, odnoszących się do eliminacji języka aborcyjnego z dokumentów PE. Razem z kolegami zorganizowaliśmy koalicję ok. 300 posłów głosujących z nami w tych sprawach. W 2008 r. zorganizowałem „list 100” posłów do PE w sprawie reformy prawa aborcyjnego na Litwie, podpisany przez posłów z 19 krajów.
Widać wyraźnie, że dziś UE jest wyrywana z rąk założycieli przez lewicę socjalistyczną i liberalną. Oba wpływowe obozy chcą napisać historię europejską od nowa, czasem przemilczając, a czasem atakując wprost chrześcijański wizerunek Europy. Zadanie jest ułatwione przez kryzys tożsamości europejskiej chadecji, która coraz częściej sprowadza swój przekaz do zwykłego humanizmu. Tak nie obronimy chrześcijańskiej Europy. Ta sprawa wymaga spojrzenia prawdzie w oczy i zdecydowanej, mądrej odpowiedzi. Ale ona nie może być agresją wobec innych. Musi brać pod uwagę, że zwolenników chrześcijańskiej Europy jest wielu, także w innych krajach. Nie jesteśmy pępkiem Europy, ale musimy też pamiętać, że Polska wciąż jest wyjątkowym kawałkiem tej Europy. Musimy umiejętnie podzielić się naszym potencjałem życia chrześcijańskiego z Europą.

- Unia Europejska otwarta na wschód - to jeden z Pana priorytetów politycznych. Co w tej kwestii Pan zrobił?

- Byłem dwukrotnie sprawozdawcą PE w zakresie polityki wschodniej. Na początku kadencji w sprawie finansowania polityki sąsiedztwa, na końcu kadencji w sprawie Partnerstwa Wschodniego. Od wypełnienia tego planu polityczną treścią zależy powodzenie Unii w sprawach zagranicznych. Nasza część Europy jest dziś bowiem jedynym miejscem konfrontacji geopolitycznej między Europą a Rosją.
Nikomu w Europie nie powinno zależeć na izolacji Rosji. Chodzi tylko o ograniczenie rosyjskiego udziału w narodowych rynkach energii oraz w ogólnym rozrachunku unijnym. Tylko to przywróci partnerskie relacje UE - Rosja. Dziś Gazprom jest obecny w 17 państwach UE. To ma określone konsekwencje dla polityki. Powinno nam zależeć na Unii otwartej na Wschód; na Unii, która pomaga budować strefę stabilizacji politycznej i gospodarczej za naszą wschodnią granicą. Ponieważ to natrafia na opór Rosji, powinniśmy zabiegać o twardą politykę UE wobec niej. Jeśli się plan powstrzymywania Rosji nie powiedzie, będziemy odczuwali rosyjski oddech na plecach. A tego trzeba uniknąć.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza

Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.

Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
CZYTAJ DALEJ

Skandal w szkole. Nauczyciel bił się w klasie z uczniem

2025-01-29 20:04

[ TEMATY ]

szkoła

Adobe Stock

W jednej ze szkół w Kolbuszowej na Podkarpaciu doszło do zdarzenia, które trudno sobie wyobrazić. W trakcie lekcji doszło do regularnej bijatyki, w której udział wzięli nauczyciel oraz uczeń. Prowadzący katechezę ksiądz próbował uspokoić obie strony, jednak bezskutecznie. W międzyczasie, inni uczniowie filmowali zajście.

Do szokujących scen doszło w sali lekcyjnej Zespołu Szkół Technicznych w Kolbuszowej. Podczas katechezy do klasy wszedł inny nauczyciel, który wszczął bójkę z jednym z uczniów. Ksiądz próbował rozdzielić walczących, jednak jego próby okazały się bezowocne.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła Danuta Baszkowska – wybitna działaczka charytatywna i ekumeniczna

2025-01-31 18:39

[ TEMATY ]

Kalisz

zmarła

Danuta Baszkowska

Adobe Stock

W 85. roku życia zmarła dziś Danuta Baszkowska - wybitna działaczka charytatywna i ekumeniczna, założycielka i prezes Stowarzyszenia Pokoju i Pojednania „Effatha”. „Anioł Ekumenii odszedł do Domu Ojca Światłości, Miłości i Jedności w Niebie” - napisał ks. Antoni Wita FDP z Kalisza.

Jak informuje „Encyklopedia ekumenizmu w Polsce (1964-2014)”, Danuta Błaszkowska urodziła się 18 sierpnia 1940 roku w Kałuszynie koło Warszawy. Ukończyła pedagogikę z psychologią w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku (1962), Wydział Filologii Polskiej i Słowiańskiej Uniwersytetu Warszawskiego (1966) oraz Podyplomowe Studium Kultury UW (1968).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję