Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.
Ojciec Święty zwrócił uwagę na znaczenie cnót teologalnych w chwilach upadku, których doświadczamy wszyscy. „Jeśli otworzymy serce na Ducha Świętego, to ożywia On w nas cnoty teologalne: wtedy jeśli straciliśmy ufność, Bóg ponownie otwiera nas na wiarę; jeśli jesteśmy przygnębieni, Bóg rozbudza w nas nadzieję; jeśli nasze serce jest bezwzględne, Bóg czyni je czułymi swoją miłością” - powiedział papież na zakończenie swej katechezy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu