Kończy się już Wielki Post, wyjątkowy czas refleksji nad swoją słabością i grzechem. Oby nie był to tylko czas refleksji, ale także proces nawrócenia poprzez autentyczne dzieła miłosierdzia, dobrze rozumiany post i pogłębioną modlitwę. Jest to możliwe tylko w zapatrzeniu w Osobę naszego Pana, który dobrowolnie przyjął na siebie Człowieczeństwo, aby, paradoksalnie, okazać Bóstwo poprzez poniżenie, mękę i śmierć.
Uczestniczyliśmy w tym okresie w uświęconych wielowiekową tradycją nabożeństwach Gorzkich żali, Drogi Krzyżowej i rekolekcjach, które miały nam ułatwić przygotowanie do pięknego przeżycia największych świąt naszej wiary - Zmartwychwstania Pańskiego. We wszystkich parafiach naszej diecezji odbyły się rekolekcje wielkopostne i tysiące wiernych przez sakrament pojednania przygotowało się do przeżycia tych świąt.
Wyjątkowe, można powiedzieć historyczne, rekolekcje, przeżyli w tym roku wierni parafii Komarów. Dlaczego historyczne? Ponieważ po raz pierwszy w bogatej historii parafii prowadził je biskup. Słowo „biskup” kojarzy nam się przeważnie z osobą w mitrze, z pastorałem, którego wita się z ogromnym szacunkiem i uniżeniem dla jego osoby, powagi i autorytetu. Tymczasem bp Mariusz Leszczyński, który zgodził się przyjąć trud poprowadzenia rekolekcji, dzięki swojej niezwykle ciepłej osobowości i przez bezpośredni kontakt z wiernymi, a zwłaszcza z dziećmi, stał się bliski naszym wiernym jak brat, co nie podważyło jego autorytetu. Ksiądz Biskup nie tylko głosił pełne głębokich treści nauki, ale służył w konfesjonale, rozmawiał z wiernymi o ich problemach, a nawet odwiedził w szpitalu dziewczynę, która zasłabła w czasie rekolekcji.
Jednym z najważniejszych momentów naszych rekolekcji była Droga Krzyżowa po ulicach naszej miejscowości. Było to niezwykłe przeżycie. Nabożeństwu przewodniczył bp Mariusz Leszczyński, wierni nieśli na ramionach wielki krzyż w asyście strażaków z pochodniami, głębokie treści rozważań czytali przedstawiciele różnych stanów i zawodów, dźwięk bębna przy każdej stacji potęgował dramatyzm Męki naszego Pana. W Drodze Krzyżowej wzięło ok. 2 tys. ludzi, począwszy od malutkich dzieci z rodzicami, skończywszy na wiernych w sędziwym wieku podpierających się laskami. Wydarzenie to na trwałe zapisało się w pamięci mieszkańców naszej parafii i na pewno będzie kontynuowane w przyszłych latach.
Dziękujemy Bogu za te niezwykłe rekolekcje, które pogłębiły naszą wiarę. Pomimo medialnych informacji o kryzysie polskiej pobożności, rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Polacy są nadal wierni Krzyżowi Chrystusowemu i Kościołowi, co udowodnili Komarowianie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu