Reklama

Terroryzm

Bezprecedensowy atak Iranu na Izrael, przechwycono większość dronów i pocisków

Iran po raz pierwszy bezpośrednio zaatakował w nocy z soboty na niedzielę Izrael, wystrzeliwując około 300 dronów i pocisków rakietowych. Państwo żydowskie i jego sojusznicy przechwycili 99 procent z nich w czasie lotu. Na ziemi poważnie ranna została 7-letnia dziewczynka, która walczy o życie w szpitalu.

[ TEMATY ]

Iran

PAP/EPA/ATEF SAFADI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

USA zapewniły o poparciu dla Izraela, a NATO, UE, ONZ i kraje zachodnie, w tym Polska, stanowczo potępiły atak. Pojawiły się obawy, że kontratak Izraela może doprowadzić do wybuchu szerszej wojny w regionie.

„Wzywam strony do zachowania maksymalnej powściągliwości, by uniknąć działań, które mogą doprowadzić do dużej konfrontacji zbrojnej na wielu frontach na Bliskim Wschodzie (…) Świat nie może sobie pozwolić na kolejną wojnę” – ostrzegł sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

MSZ RP oświadczyło ostatniej nocy, że Polska z całą mocą potępia ataki na Izrael rozpoczęte przez Iran. "Wzywamy Iran i jego sojuszników do zachowania powściągliwości i natychmiastowego zaprzestania działań wojennych" - oznajmiono.

Rzecznik armii Izraela kontradmirał Daniel Hagari oświadczył w niedzielę, że 99 proc. spośród wystrzelonych w kierunku Izraela dronów i rakiet zostało zestrzelonych. „Izrael i jego sojusznicy udaremnili irański atak” – podkreślił.

Według amerykańskich urzędników cytowanych przez CNN atak trwał około pięciu godzin. Niektóre media określały go jako "największy atak dronów w historii".

Reklama

Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że siły amerykańskie pomogły Izraelowi zestrzelić większość pocisków i dronów. W operacji obronnej uczestniczyły również Wielka Brytania i Francja, a rząd Jordanii poinformował o strąceniu kilku obiektów, które naruszyły jego przestrzeń powietrzną.

Jedyną osobą poważnie ranną w ataku w Izraelu jest 7-letnia dziewczynka z beduińskiej społeczności w pobliżu miasta Arad w południowej części kraju – podał portal Times of Israel. Według niego dziecko ucierpiało w wyniku upadku odłamka strąconego przez obronę przeciwlotniczą pocisku balistycznego, a życiu dziewczynki wciąż zagrażało w niedzielę niebezpieczeństwo.

Atak był odwetem za ostrzał irańskiej placówki dyplomatycznej w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów. Władze Iranu uznały atak za „sukces”, ogłosiły, że „kończy sprawę” i nie zamierzają „kontynuować operacji obronnych”. Iran zagroził jednak silniejszym odwetem, jeśli Izrael lub USA odpowiedzą na atak.

Według komentatorów bezprecedensowy atak Iranu przybliża widmo wybuchu regionalnej wojny na Bliskim Wschodzie, a wiele będzie zależało od działań odwetowych Izraela. Decyzję w tej sprawie ma podjąć trzyosobowy gabinet wojenny. Premier Benjamin Netanjahu zapowiadał, że na bezpośredni atak odpowie tym samym.

„Teraz piłka jest po stronie Izraela w kwestii tego, jak silny będzie jego odwet przeciwko Iranowi, który nie posiada zaawansowanego systemu obrony przeciwlotniczej, jakim broni się Izrael” – ocenił redaktor BBC ds. arabskich Sebastian Usher, ostrzegając, że dalsza eskalacja popchnie region na „niebezpieczne, niezbadane terytorium”.

Reklama

Biden powiedział Netanjahu, że jest przeciwny jakiemukolwiek odwetowi na Iran i zapowiedział, że USA nie wezmą udziału w ewentualnym kontruderzeniu – podał portal Axios po rozmowie telefonicznej obu przywódców.

Według portalu Biały Dom obawia się, że izraelski kontratak może doprowadzić do szerszej wojny regionalnej. Dlatego, wskazując na sukces wspólnej obrony w strąceniu niemal wszystkich rakiet i dronów z Iranu, Biden miał poradzić Netanjahu, by "wziął zwycięstwo" i na tym zakończył wymianę ciosów z Iranem.

Analityk PISM Marcin Piotrowski ocenił jednak w rozmowie z PAP, że mimo sprzeciwu USA Izrael nie pozostawi irańskiego ataku bez odpowiedzi, ponieważ wie, że musi uwiarygodnić swoją siłę odstraszania. Jego zdaniem Izrael przeprowadzi „przynajmniej jakiś ograniczony atak na irańskie cele wojskowe”, a w razie irańskiego kontrataku USA pomogą Izraelowi w obronie.

Minister gabinetu wojennego Izraela Beni Ganc oświadczył w niedzielę, że jego kraj wyegzekwuje od Iranu zapłatę za atak z ostatniej nocy "w odpowiadającym nam czasie i w odpowiadający nam sposób". (PAP)

wia/ ap/

2024-04-14 18:31

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

III wojna światowa trwa

Po amerykańskim zamachu na gen. Sulejmaniego i wstrzemięźliwej odpowiedzi Iranu świat odetchnął z ulgą. Trzecia wojna nie wybuchnie! To nieprawda. Ona trwa, tylko w kawałkach – przekonuje papież Franciszek.

Nocny atak z 2 stycznia br., w którym Stany Zjednoczone zabiły irańskiego generała Kassema Sulejmaniego na ziemi irackiej, wraz z pięcioma członkami ruchu irackiego i dwoma Irańczykami, zaalarmował cały świat. Rozkaz zabicia irańskiego generała wraz z jego bliskimi współpracownikami w Iraku został wydany bezpośrednio przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Nigdy wcześniej konfrontacja między Iranem a USA nie osiągnęła tak wysokiego napięcia. Świat przeraził się, że ewentualna wojna regionalna mogłaby wywołać konflikt światowy.
CZYTAJ DALEJ

„Polscy naziści”? Prof. Wojciech Roszkowski ostro o Barbarze Nowackiej!

2025-01-28 16:12

[ TEMATY ]

prof. Wojciech Roszkowski

Barbara Nowacka

Biały Kruk YT

Prof. Wojciech Roszkowski

Prof. Wojciech Roszkowski

Barbara Nowacka, „ministra” edukacji w rządzie Donalda Tuska, wzburzyła opinię publiczną, mówiąc o tym, że obozy koncentracyjne zbudowali „polscy naziści”. Później przepraszała za te słowa, twierdząc, że było to przejęzyczenie.

Ta sama polityk, która jest w stanie – umyślnie lub nie – pomylić się w sprawie tak ważnej dla państwa, któremu powinna z racji swojego stanowiska służyć, oskarżyła o kłamstwo prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora m.in. słynnego podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość. Barbara Nowacka publicznie stwierdziła, że na każdej stronie podręcznika „Historia i teraźniejszość” (wyd. Biały Kruk) znajduje się kłamstwo.
CZYTAJ DALEJ

Panele fotowoltaiczne na dachu "kościoła Solidarności". Konserwator nakazał demontaż

2025-01-29 08:34

[ TEMATY ]

Gdańsk

panele fotowoltaiczne

parafia pw. św. Brygidy

konserwator zabytków

Adobe Stock

Gdańsk - Stare Miasto - Kościół św. Katarzyny i Bazylika św. Brygidy

Gdańsk - Stare Miasto - Kościół św. Katarzyny i Bazylika św. Brygidy

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał proboszczowi parafii pw. św. Brygidy w Gdańsku usunięcie paneli fotowoltaicznych z dachu kościoła. Ksiądz Ludwik Kowalski przekonuje, że korzystanie z energii słonecznej jest korzystne dla społeczeństwa.

Panele na wewnętrznej połaci dachu Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku, nazywanego "kościołem Solidarności", zostały zamontowane w 2023 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję