Włochy: tajemnica nieznanego mistrza, który namalował najstarsze obrazy św. Franciszka
Z okazji przypadającej w tym roku 800. rocznicy stygmatów św. Franciszka, Galeria Narodowa w Perugii przypomina dorobek malarza, który jako pierwszy czy jeden z pierwszych zachował dla potomnych realistyczny wizerunek Biedaczyny z Asyżu. Choć pozostawił po sobie wiele fresków i obrazów, historykom do dziś nie udało się ustalić jego tożsamości. Dlatego jest powszechnie nazywany Mistrzem od św. Franciszka.
Krzysztof Bronk, Maria Moricano i Francesca Sabatinelli /KAI
Jak mówi Radiu Watykańskiemu przełożony klasztoru franciszkanów w Asyżu, malarstwo anonimowego mistrza daje nam dostęp do samych źródeł duchowości franciszkańskiej.
„Jest to jeden z pierwszych autorów, jeśli nie pierwszy, który przedstawił Franciszka na freskach w bazylice. Pod względem czasowym jesteśmy więc bardzo blisko samego Franciszka i tego, co o nim wówczas myślano. Wiemy bowiem, że bardzo szybko pojawiły się bardzo różne narracje na jego temat, które niekiedy są rozbieżne, tak jak rozbieżne bywają niekiedy cztery Ewangelie, w różny sposób opowiadające o Chrystusie. A zatem również św. Franciszek na różne sposoby bywa opowiadany i przedstawiany w malarstwie. Tu jednak docieramy bardzo blisko samego świętego. Mistrz od św. Franciszka ukazuje nam duchowość franciszkańską w czasach, gdy dopiero się rodziła. Przedstawia nam Franciszka, który jest już postrzegany i interpretowany jako alter Christus - drugi Chrystus. Jest to ewidentne w bazylice w Asyżu, gdzie freski przedstawiające św. Franciszka zostały usytuowane dokładnie naprzeciwko fresków z męką, śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa. To zestawienie jest całkiem oczywiste: Franciszek, który odzwierciedla się w Chrystusie” - wskazuje o. Marco Moroni.
Costantino D’Orazio, dyrektor Galerii Narodowej w Perugii zwraca natomiast uwagę na przełom, jaki wprowadza ten anonimowy geniusz we włoskim malarstwie. Do jego czasów było ono bowiem silnie zdominowane przez wpływy bizantyjskie. W sztuce pojawia się nowy styl, który jest w stanie pełniej oddać duchowe przebudzenie epoki wielkich świętych. Mistrz od św. Franciszka to największy z malarzy XIII w. w środkowych Włoszech. Swymi dziełami poprzedza malarstwo Giotta i Cimabue - mówi Costantino D’Orazio.
„W XIII w. w Umbrii doszło do artystycznej rewolucji związanej z uczuciami, z powrotem do emocji, relacji - opisuje. - To na obrazach Mistrza od św. Franciszka spotykamy jedne z pierwszych postaci, które się dotykają, podają sobie ręce. Są to wzruszające sceny między św. Janem i Matką Bożą pod krzyżem. Są to pierwsze sceny, gdzie pobożne kobiety naprawdę płaczą, na ich obliczach widać łzy. Po wielkiej epopei bizantyjskiej, która ostudziła nieco naszą ikonografię, wraz ze św. Franciszkiem i jego naśladowcami ponownie docenione zostają emocje, uczucia, afekty”.
Syberyjski front zimnego powietrza dotarł do Włoch i sprawił, że temperatury spadły poniżej zera a w wielu regionach Włoch, również na południu, spadł śnieg. W Rzymie śnieg jest czymś nadzwyczajnym – w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat spadł tylko kilka razy.
Musimy cofnąć się do 1985 r., aby przypomnieć historyczne opady śniegu w Włoszech, zwane „śniegiem stulecia” – 6 stycznia w centrum Rzymu warstwa śniegu sięgała 15 centymetrów, dlatego niektórzy mieszkańcy poruszali się po mieście na nartach. Wielu uwieczniło niezwykłą scenerię Wiecznego Miasta w bieli na pamiątkowych zdjęciach i filmach. Również w następnym roku spadł śnieg, ale stopił się po kilku godzinach. Dopiero 6 lutego 1991 r. Rzym powtórnie pokrył się kilkoma centymetrami śniegu. Śnieg spadł znowu 12 lutego 2010 r., ale następne historyczne opady miały miejsce w nocy z 3 na 4 lutego 2012 r. - w niektórych dzielnicach śnieg miał 20-centymetrową warstwę. Miasto wyglądało pięknie w białej szacie, ale ruch był sparaliżowany, bo tutejsze miejskie służby nie są przygotowane do odśnieżania ulic. Ostatnie, wielkie opady śniegu w Rzymie zaczęły się późną nocą 26 lutego 2018 r. i trwały cały ranek. Sytuacja była tak trudna, że do usuwania śniegu wezwano wojsko.
Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie ks. prof. Ryszard Czekalski poinformował w niedzielę o śmierci zaginionego kilka dni temu prof. Mirosława Kurkowskiego. Wcześniej tego dnia częstochowska policja potwierdziła znalezienie samochodu zaginionego, w którym znajdowały się zwłoki.
"Składamy najszczersze wyrazy współczucia najbliższej rodzinie oraz wszystkim których ta śmierć dotknęła wypraszając Miłosierdzia Bożego dla Świętej Pamięci prof. Mirosława Kurkowskiego" - napisał w niedzielę wieczorem na social mediach uczelni ks. prof. Ryszard Czekalski.
6 grudnia 2024 r. w Publicznym Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. Anny Jenke w Jarosławiu odbyło się VI Forum Wychowawcze. W tym wyjątkowym wydarzeniu, które już na stałe wpisało w harmonogram pracy jarosławskiego „Katolika”, wzięli udział abp Adam Szal – metropolita przemyski, proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej pw. Bożego Ciała przy Kolegiacie w Jarosławiu ks. prał. Marian Bocho, Burmistrz Miasta Jarosławia mgr inż. Marcin Nazarewicz oraz zaproszeni prelegenci Grażyna Buła i Piotr Rostecki.
Dyrektor szkoły, wprowadzając zaproszonych gości, nauczycieli i uczniów w tematykę tegorocznego forum, wyjaśnił, że Anna Jenke, uważnie obserwując rzeczywistość, w której funkcjonowali jej uczniowie, umieściła w swoim duchowym pamiętniku 3 maja 1969 r. takie oto stwierdzenie: „Trzeba zaradzić wszelkim formom zła…”. Trzy miesiące później, Sługa Boża, zwróciła się do jarosławskich pedagogów i rodziców z następującym apelem: „W tej chwili jest w Polsce 1,5 miliona alkoholików, czyli 4 razy więcej niż przed wojną… Szerzy się też narkomania. To już nie «Zachód», ale nasza polska młodzież. Wpadają w to także dobrzy, najlepsi, którzy chcieli ratować rozbitych rówieśników. Lecimy w przepaść i to z dużym przyspieszeniem”. Okres dorastania – tłumaczył ks. dr Grzegorz Delmanowicz – to czas intensywnego rozwoju psychofizycznego, w którym młodzi ludzie stają przed szeregiem wyzwań i pokus. Dlatego pragniemy edukować naszych uczniów na temat ryzyka, jakie niesie za sobą kontakt z substancjami psychoaktywnymi. Badania dowodzą, że skuteczna profilaktyka może zmniejszyć ryzyko uzależnienia, a właściwe wsparcie rodziny i szkoły odgrywa w tym procesie kluczową rolę. Chcemy popatrzeć dziś na życie Sługi Bożej i razem z Nią uczyć tego, jak chronić swoje życie przez takimi zagrożeniami, jak alkoholizm, nikotynizm i narkomania. Wraz z Anną Jenke pragniemy odkryć wartość przyrzeczenia o zachowaniu abstynencji od alkoholu, papierosów, czy narkotyków, które składaliśmy przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii. Razem z Patronką szkoły chcemy rozważyć głębię harcerskiego ślubowania, w myśl którego Sługa Boża podejmowała wstrzemięźliwość od tytoniu, napojów alkoholowych i narkotyków, widziała w abstynencji pomoc w panowaniu nad słabościami oraz ważny aspekt walki z nałogami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.