Sobota, 20 kwietnia
• Dz 9, 31-42 • Ps 116B • J 6, 55.60-69
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: «Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem». Wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca». Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga».
Reklama
Ostra reakcja Jezusa na zachowanie uczniów wynika z wątpliwości rodzących się w ich sercach. Trudno jest zrozumieć nauczanie Mistrza z Nazaretu, bo trudna niejednokrotnie do zrozumienia jest Jego mowa. Wiara to również pytania. Medytacja Słowa Jezusa, by wejść w jego głębię, kontemplacja Jego nauki to cierpliwe trwanie przy Jezusie. Z niej rodzi się zrozumienie, pokój serca, pewność, że Jezus zawieść nas nie może. Jezus jest drogą prowadzącą nas do Ojca, źródła miłości. W sercu Boga wszyscy jesteśmy bezpieczni. Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje.
K.S.
ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!