Stowarzyszenie Hospicjum św. Kamila istnieje już od 1993 r., początkowo działając jako Hospicjum Domowe; od 1995 r. istnieje Oddział Stacjonarny. Przewodniczącym pięcioosobowego Zarządu jest ks. prał. Władysław Pawlik, kierownikiem hospicjum, po pełniącej tę funkcję 12 lat s. Michaeli Rak, jest dr Jacek Zajączek. W zeszłym roku w kwietniu hospicjum hucznie obchodziło swoje 15-lecie.
Tysiące chorych
Reklama
Gorzowskie hospicjum zalicza się do najlepszych w Polsce. Udzieliło już pomocy ponad 43 tys. osób chorych na chorobę nowotworową, niepełnosprawnym oraz samotnym. Co roku pomaga ok. 3 tys. pacjentów. Hospicjum realizuje całościową opiekę hospicyjną zgodnie z ideami i celami określonymi dla światowego ruchu hospicyjnego, którymi są: nieodpłatność, ponadwyznaniowość oraz wolność pacjenta. Podopiecznymi hospicjum są nie tylko katolicy, ale także chorzy wielu wyznań chrześcijańskich, religii islamu i judaizmu oraz osoby niewierzące. Oprócz hospicjum stacjonarnego funkcjonują: Dział Dziennego Pobytu, Dział Rehabilitacji, Poradnia Opieki Paliatywnej oraz Hospicjum Dziecięce.
Działalność hospicjum jest finansowana w 60% przez NFZ. Inne środki, które napływają do domu hospicyjnego, to: nawiązki sądowe, dotacje, darowizny, sponsoring, koncerty, zbiórki uliczne, kampania „Pola nadziei” i oczywiście wpływy z 1% podatku, które są wykorzystywane na polepszenie jakości opieki nad pacjentami, rozszerzenie opieki o miejsca, gdzie brakuje hospicjów, oraz na edukację przez wolontariat hospicyjny.
W hospicjum panuje ciepła, rodzinna atmosfera. Oprócz personelu medycznego i innych stałych pracowników z hospicjum związanych jest kilkudziesięciu wolontariuszy, którzy obecnością i pracą swoich rąk, choćby pośrednio, służą choremu i umierającemu człowiekowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Od wieków
Opieka hospicyjna istniała już w Kościele starożytnym. W IV wieku hospicja były uważane za naturalne instytucje w strukturze Kościoła. Znamy z historii hospicjum założone w Rzymie przez nawróconą na chrześcijaństwo arystokratkę Fabiolę, która poświęciła się służbie biednym, pielgrzymom, więźniom i umierającym. Opieka nad chorymi i umierającymi znacznie rozwinęła się w średniowieczu, gdy zaczęły w niej dominować zakony. W związku z chorobami zakaźnymi i epidemiami w czasach wypraw krzyżowych szpitalnictwo bardzo się rozwinęło w XI i XII wieku. Zakonne miejsca opieki nad chorymi nazywano „hospitia”, innymi słowy były to „gościnne izby” dla chorych pielgrzymów. Obok zakonów pojawiają się też wtedy świeckie bractwa pomagające chorym. Niestety, renesans przyniósł stopniowe oddzielenie medycyny od duchowości, jej laicyzację, zmianę postawy wobec śmierci i kryzys w duszpasterstwie chorych.
Nowoczesny ruch hospicyjny zapoczątkowała Brytyjka Cicely Saunders, założycielka Hospicjum św. Krzysztofa w powojennym Londynie. W Polsce ojcem opieki paliatywno-hospicyjnej jest ks. Eugeniusz Dutkiewicz SAC, który w 1983 r. założył hospicjum domowe w Gdańsku.
Dają hojnie
Mieszkańcy Gorzowa Wlkp. w tym roku wyraźnie już potwierdzili, że hospicjum nie jest im obojętne. 17 stycznia po raz trzeci w auli gorzowskiej Akademii Wychowania Fizycznego odbył się charytatywny bal żużlowca organizowany przez przedstawicieli Klubu Sportowego „Stal Gorzów”, z którego dochód został przeznaczony na Hospicjum św. Kamila. W tym roku było to aż 201284 zł, z czego połowę stanowiła kwota pochodząca z licytacji motocykla żużlowego.
W Światowym Dniu Chorego 11 lutego, mimo niezachęcającej pogody, ok. 700 wolontariuszy przez cały dzień kwestowało na rzecz hospicjum. Uzbierali 103980,68 zł.
Kwoty zebrane na balu żużlowym i podczas ulicznej kwesty to sumy rekordowe, przekraczające to, co zebrano w poprzednich latach. Kto dobrze rozumie, że hospicjum to też życie, może dodać do tych kwot 1% swojego podatku. Każda złotówka jest cenna.
Stowarzyszenie Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wlkp., ul. Stilonowa 21, nr KRS 0000026814