2 kwietnia minęło 19 lat od śmierci św. Jana Pawła II. Przez cały dzień pod pomnikiem Papieża Polaka gromadzili się wierni na cichej modlitwie.
Mimo że od śmierci Jana Pawła II minęło już prawie 20 lat pamięć o jego pontyfikacie, dorobku i charyzmacie, nie zginęła. Przez cały poświąteczny wtorek - 2 kwietnia - na Plac Katedralny w Łodzi, gdzie znajduje się pomnik papieża, przybywali wierni z Łodzi i okolic, chcąc oddać hołd największemu z Polaków. Młodsi i starsi w cichej modlitwie, składając kwiaty czy paląc znicze, zatrzymywali się choć na chwilę pod katedrą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wieczorem, w godzinę odejścia Jana Pawła II do Domu Ojca, czyli o 21.37, przy pomniku spontanicznie odmówiono modlitwy i odśpiewano ukochaną pieśń papieża – „Barkę”. Obecny wśród wiernych bp Marek Marczak odmówił litanię do św. Jana Pawła II, zaś proboszcz parafii katedralnej ks. Ireneusz Kulesza podziękował wszystkim, że co roku, bez względu na pogodę i okoliczności, pamiętają o godzinie śmierci Papieża i przybywają pod łódzką katedrę.
Reklama
W godzinach przedpołudniowych kwiaty pod pomnikiem w imieniu władz Łodzi, której Jan Paweł II jest Honorowym Obywatelem, złożył wiceprezydent Adam Wieczorek. - Jan Paweł II odegrał wyjątkową role w obaleniu komunizmu w Polsce. Znane są słowa otuchy i aprobaty papieża dla ruchu „Solidarności” oraz zrozumienia naszych dążeń i aspiracji. Kościół za jego pontyfikatu stanowił zawsze miejsce schronienia i pomocy dla działaczy opozycji niepodległościowej. Pamiętajmy o tym! – mówił Adam Wieczorek.
Rok temu, także 2 kwietnia, w godzinach wieczornych kilka tysięcy łodzian wzięło udział w marszu pamięci św. Jana Pawła II. Była to odpowiedź mieszkańców miasta na próbę podważania autorytetu papieża – Polaka. Była to także odpowiedź na poranną dewastację pomnika papieża, który został oblany farbą.
Jan Paweł II tylko raz odwiedził Łódź podczas swojej trzeciej pielgrzymki do Ojczyzny – 13 czerwca 1987 r., kiedy to spotkał się z wiernymi m.in. na łódzkim Lublinku, w bazylice archikatedralnej oraz z włókniarkami w zakładach „Uniontex”.